| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
To koniec pracy Kosty Runjaica w Legii Warszawa. We wtorek obie strony podpisały dokumenty potwierdzające rozstanie. Następcą Niemca będzie Goncalo Feio, który już wcześniej rozmawiał z wicemistrzami Polski.
Ośrodek treningowy Legii Warszawa tętnił we wtorek życiem już od poranka. W Książenicach pojawili się wszyscy, którzy zarządzają stołeczną drużyną. Decyzja była już podjęta, za to musiała zostać wcielona w życie. Przed godziną 11:00 Kosta Runjaic nie był już trenerem Wojskowych.
Formalności i pożegnania
Kwestia zmiany trenera była utrzymywana w Legii w dużej tajemnicy. Nie rozmawiano o tym z piłkarzami. W sprawę zaangażowanych było tylko kilka osób. W grze uczestniczyli także prawnicy Kosty Runjaica, którzy zajmowali się sprawą rozwiązania kontraktu.
Runjaic nie jest już pracownikiem Legii Warszawa. Jego kontrakt został rozwiązany. Umowa Niemca miała obowiązywać do 30 czerwca 2026 roku, ale miała w sobie pewne zapisy, z których chcą korzystać wicemistrzowie Polski. Chodzi między innymi o kwoty odszkodowań, które są podzielone na trzy terminy. Nie bez wpływu na losy finansowe będzie przyszłość szkoleniowca. Jeśli Runjaic znajdzie pracę, to Legia na pewno nie wypłaci mu pełnej kwoty, którą Niemiec mógłby zarobić.
Od kilku czy kilkunastu dni można było mieć wrażenie, że współpraca Legii z Runjaicem (i na odwrót) wytraca jakąkolwiek prędkość. Niemiec od początku wiosny tracił szansę na mistrzostwo Polski. Podkreślał, że nie dostał oczekiwanych przez siebie wzmocnień w zimowym oknie transferowym. Chodziło przede wszystkim o brak następców po sprzedaży Ernesta Muciego i Bartosza Slisza.
Niemiecki trener coraz rzadziej był w stanie wykrzesać iskrę dodającą życia Legii. Gra stołecznego klubu stała się przewidywalna. Brakowało chęci do zmian, a kiedy już Runjaic decydował się na personalne roszady, to efekty nie zawsze dawały pozytywne efekty. Szkoleniowiec w ostatnich tygodniach coraz częściej atakował też publicznie Zielińskiego, który jest de facto jego przełożonym. Obaj mieli różny pogląd na kwestię potrzeb transferowych czy dokonanych ruchów.
Ostatni dzień był jednak spokojny. Runjaic wraz ze swoim sztabem spotkał się z osobami zarządzającymi Legią. Doszło do podziękowań i pożegnań. Na spotkaniu pojawili się między innymi Zieliński czy Marcin Herra, wiceprezes zarządzający klubu. Niemiec miał też czas, by porozmawiać z zawodnikami – tak z całą drużyną, jak i indywidualnie.
Wtorkowe zajęcia poprowadzili asystenci Runjaica: Przemysław Małecki, Inaki Astiz oraz Alex Trukan. Całe trio zostaje w klubie i znajdzie się w sztabie nowego szkoleniowca. W trakcie treningu, niemiecki trener wciąż był na terenie klubu. Pozostawały mu ostatnie rozmowy, a także kwestie prozaiczne – spakowanie swojego dobytku znajdującego się w gabinecie w LTC.
Legia miała już gotowego następcę
Moment zwolnienia Runjaica dziwi, bo Legia ma za sobą trzy mecze, w których zdobyła siedem punktów. W tej chwili nikt przy Łazienkowskiej nie chce rozmawiać o powodach rozstania. Piłkarze dostali zakaz rozmów z mediami. O wszystkim opowiedzieć ma w środę Zieliński, który przedstawi Goncalo Feio jako nowego szkoleniowca wicemistrzów Polski.
Zwolnienie Runjaica zostało poprzedzone rozmowami na najwyższym szczeblu w Legii, choć finalną decyzję miał podjąć Zieliński. Pewne jest jedno – następca Niemca był gotowy już wcześniej. Legia nie skontaktowała się z Feio dziś czy wczoraj. To temat, który został uruchomiony wcześniej. Być może, choć to przypuszczenie, już po rozstaniu Portugalczyka z Motorem w połowie marca.
Legia rozglądała się za nowym trenerem już od kilkunastu dni. Spoglądano w różnych kierunkach, choć nie zakładano choćby Marka Papszuna czy Macieja Skorży, o których dyskutowano w mediach czy na kibicowskich forach. Myślano przede wszystkim o kierunku polskim. Nie było choćby poważnego tematu dotyczącego Edwarda Iordanescu, o którym wspominały rumuńskie media.
Feio otrzymał łatkę kontrowersyjnego trenera po zamieszaniu w Lublinie, gdzie jednak trudno było przyczepić się o wyniki sportowe. Docierają do nas wieści, że Portugalczykiem w ostatnim czasie interesowały się przynajmniej trzy ekstraklasowe kluby. I to trzy z czołówki. Stanęło na porozumieniu z Legią.
Feio rozpocznie pracę z Wojskowymi z marszu. Portugalczyk już w środę poprowadzi pierwszy trening wicemistrzów Polski. 34-latek zadebiutuje w nowej roli w sobotę (13 kwietnia) o godz. 20:00 – i to od razu w hitowym meczu Ekstraklasy z Rakowem Częstochowa, czyli klubem, w którym pracował jako asystent Marka Papszuna.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.