Robert Kubica przygotowuje się do udziału w wyścigu serii European Le Mans Series. Za Polakiem pierwsze treningi w Montmelo pod Barceloną. Testy zostały jednak we wtorek przerwane po tragicznym wypadku na torze Catalunya.
39-letni Kubica po zakończeniu przygody z w Formule 1 i odejściu z teamu Alfa Romeo Racing Orlen rywalizuje w długodystansowych mistrzostwach świata WEC w samochodzie Hypercar. To jednak nie jedyna klasa, w której obecnie występuje. Jego najbliższym celem są zawody European Le Mans Series.
W klasie LMP2 jeździ w zespole Orlen Team AO by TF do spółki z Louisem Deletrazem oraz Jonnym Edgarem. Obecnie przebywają w Hiszpanii, gdzie na niedzielę zaplanowano inaugurujący ten sezon wyścig 4 Hours of Barcelona na słynnym torze Catalunya, dobrze znanym między innymi kibicom F1.
Wtorkowe testy zostały jednak przerwane przez tragiczny w skutkach wypadek z udziałem ciężarówki zespołu Proton Huber Competition. Podczas rozładowywania sprzętu zginął menedżer ekipy Gerhard Freundorfer. Mimo udzielenia błyskawicznej pomocy nie udało się uratować jego życia. Zdarzenie ma nie mieć jednak wpływu na harmonogram zawodów zaplanowanych w tym tygodniu w Montmelo, w tym ELMS.
– Jako przedstawicielom toru, jest nam ogromnie przykro z powodu tego wypadku. Chcemy złożyć najszczersze kondolencje rodzinie Gerharda, przyjaciołom i całemu padokowi Europejskiej Serii Le Mans – powiedział Josep Lluis Santamaria, dyrektor zarządzający Circuit de Barcelona-Catalunya. Kondolencje rodzinie i współpracownikom zmarłego złożył również dyrektor generalny ELMS Frederic Lequien.
Testy ostatecznie były kontynuowane. Poranną część ekipa Kubicy zakończyła na miejscu piątym. Po przerwie Orlen Team AO by TF nie pojawił się już na torze.