| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Jeden z najlepszych młodzieżowców w Fortuna 1.Lidze. Jeden z najczęściej dryblujących zawodników na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Szymon Łyczko rozgrywa świetny sezon i zapewne za kilka miesięcy trafi do krajowej elity. W rozmowie dla TVPSPORT.PL opowiedział o inspiracji Lionelem Messim, mistrzostwach świata i... Złotej Piłce. – Oglądałem dużo filmików i może złapałem pewne elementy z jego dryblingu. Wzorowałem się na nim i podpatrywałem jego zagrania – przyznał piłkarz Stali Rzeszów.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Kilkanaście dni temu podpisałeś nowy kontrakt ze Stalą. Pojawiały się jakieś wątpliwości, czy była to tylko formalność?
Szymon Łyczko, piłkarz Stali Rzeszów, młodzieżowy reprezentant Polski: – Formalność, bo już dość długo jestem w tej drużynie. Byłem zakontraktowany w Akademii. Przyszedł czas, aby zrobić kolejny krok i podpisać kontrakt z pierwszym zespołem.
– Podpis świadczy o tym, że chciałbyś być dłużej w klubie, czy też zależało ci, aby za jakiś czas klub mógł zarobić na twoim transferze?
– Dobrze się czuję w Stali i chętnie zostałbym tu na dłużej. Jednak nie wiem, co przyniesie przyszłość. Jeżeli latem pojawią się ciekawe oferty z mocnych klubów, to na pewno się nad nimi zastanowię. W sporcie chcesz regularnie podnosić swoje umiejętności i grać z najlepszymi.
– Szymon Kądziołka jest na testach w Sassuolo i może tam czeka go gra w Primaverze. Podobną drogę obiera wielu młodych zawodników. Jak patrzysz na swoją przyszłość? Wolałbyś zbudować swoją pozycję i na przykład pograć jeszcze w Ekstraklasie, czy korci już teraz zagraniczny wyjazd?
– Wielu zawodników dość szybko wyjeżdża z Polski i trafia do różnych akademii. Ja nie chciałbym się już cofać do drużyn młodzieżowych i grać na przykład w Primaverze. Wolałbym zostać na seniorskim szczeblu. Chciałbym zrobić sobie przystanek w Ekstraklasie i sprawdzić się na najwyższym szczeblu. Później zobaczymy, jak wszystko się dalej potoczy i przy dobrej grze wtedy mógłbym atakować zagranicę.
– Nawet gdyby zadzwonił Inter, Milan czy Juventus i zaproponował grę w tamtejszych zespołach Primavery, to taką drogą nie chciałbyś pójść?
– Nie chciałbym wracać do piłki młodzieżowej. Zależy mi na grze z seniorami i nie chciałbym iść taką drogą.
– Czujesz się gotowy już teraz na grę w Ekstraklasie?
– Myślę, że tak. Mam na koncie ponad 1300 minut w pierwszej lidze, a jest to całkiem dobry wynik, jak na zawodnika w moim wieku.
– Napotkałeś się z jakimiś trudnościami przy przeskoku z piłki młodzieżowej do seniorskiej?
– U mnie to wszystko trwało dość długo. Przez rok trenowałem z pierwszą drużyną, zanim w niej zadebiutowałem. Miałem trochę czasu, żeby się ze wszystkim oswoić. Znałem zawodników, patrzyłem na ich zachowania. To na pewno mi pomogło.
– Przyjście trenera Marka Zuba było ważnym momentem?
– Tak, bo trener Zub był znany z tego, że stawiał na młodzież. Chętnie wprowadzał nas do zespołu, dawał sporo szans. Nie wiem, jak wyglądałaby sytuacja przy trenerze Danielu Myśliwcu, ale z nim też miałem dobry kontakt. Prędzej czy później też zapewne przy nim bym zadebiutował.
– W klasyfikacji Pro Junior System Stal jest bardzo wysoko. Młodzi zawodnicy czują, że mają odgrywać coraz większą rolę?
– Dyrektor sportowy i osoby z zarządu często pojawiają się na naszych treningach. Rozmawiają z nami, podpowiadają. Czujemy ich wsparcie na każdym kroku. Widać, że Stali zależy na rozwoju młodych piłkarzy.
– Na jakie elementy w twojej grze trener zwraca największą uwagę?
– Mam dużą swobodę. Trener dał mi wolną rękę i w żaden sposób mnie nie blokuje. Zwraca uwagę na podejmowanie decyzji. To aspekt, nad którym muszę popracować. Jeszcze nie zawsze w najlepszym momencie oddaję piłkę, albo idę w drybling. O tym trener często wspomina.
– Można powiedzieć, że urodziłeś się z dryblingiem? Od zawsze przychodził on tak łatwo?
– Zgadza się. Od dzieciaka zawsze grywałem po prawej stronie ataku. Chyba zawsze dobrze mi to wychodziło. Może się z tym urodziłem, może pewne rzeczy wypracowałem.
– Na kim się wzorowałeś, wzorujesz?
– Od najmłodszych lat fascynowałem się Lionelem Messim. Zawsze u mnie był Messi, nie Ronaldo. Oglądałem dużo filmików i może złapałem pewne elementy z jego dryblingu. Wzorowałem się na nim i podpatrywałem jego zagrania.
– Jak reagowałeś na porównania do Messiego po golu ze Słowacją?
– Reagowałem bardziej żartobliwie. Były to miłe słowa.
– Twoje życie mocno zmieniło się po tej bramce?
– Myślę, że tak. Dzięki niej zapewniłem sobie miejsce na mistrzostwach świata. Ten gol dał mi bardzo dużo. Pojechałem potem na mundial, zebrałem tam wiele cennych doświadczeń. Miałem okazję pograć z najlepszymi, a niewiele osób ma taką okazję. Wszystko wydarzyło się dzięki tej sytuacji w meczu ze Słowacją.
– Co najbardziej zapamiętasz z tego mundialu?
– Fizyczne różnice między zespołami. Mieliśmy Senegal w grupie i było widać między nami przepaść pod tym względem.
– Przy tak częstych próbach dryblingu jak jest u ciebie z pewnością siebie na boisku?
– Z tym akurat bywa różnie. Nie wiem nawet, od czego to zależy. Chyba najbardziej od formy. Jak jestem w gazie, to pewność siebie wzrasta. Łatwiej podejmuję dobre decyzje i wygrywam jeszcze więcej dryblingów.
– Wspominałeś o aspektach fizycznych: pod tym względem masz trochę do poprawy, czy w przypadku ofensywnego zawodnika mięśnie nie są aż tak ważne?
– Senegalczycy mają inaczej zbudowane ciało od dziecka, ich organizm pracuje inaczej. My dojrzewamy trochę później i nasze siły w jakimś stopniu powinny się wyrównać. Siłownia pod okiem dobrego trenera motorycznego może tylko pomóc. Nie mogę jednak narobić sobie zbyt dużo mięśni, żebym nie stał się "kołkiem" na boisku.
– Kiedyś Dawid Drachal powiedział, że marzy o Złotej Piłce. Jakie jest twoje sportowe marzenie?
– Również chciałbym otrzymać Złotą Piłkę. To moje największe marzenie. Fajnie byłoby zostać mistrzem świata z reprezentacją Polski i sięgnąć po Ligę Mistrzów.
– Jaką ligę zagraniczną najczęściej oglądasz? Do której ligi jest ci najbliżej?
– Ogólnie nie oglądam za wiele meczów. Nie wiem nawet czemu. Nie jestem takim świrem, że wieczorami oglądam tylko piłkę. Jak czasami coś włączę to ligę angielską i hiszpańską. Chyba do nich jest mi najbliżej.
– W jakiej z nich byś się kiedyś widział?
– Do tego jeszcze daleka droga. Wszystko zależy od tego, jak mi pójdzie w Ekstraklasie. Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem.
– Czyli możemy spodziewać się ścieżki: mocny klub w Ekstraklasie, a potem stopniowe wspinanie się po piłkarskiej drabince w Europie?
– To byłaby idealna opcja. Dla mnie najważniejsze jest granie. Jeżeli miałbym iść do zagranicznej ligi od razu ze Stali i tam usiadłbym na trybunach albo wylądował w drużynie młodzieżowej, to nie chcę takiego scenariusza. Wolałbym pójść do Ekstraklasy, trochę tam pograć i trafić do słabszego europejskiego klubu. Zależy mi na regularnym graniu. Nie wyobrażam sobie grzania ławy.
– Powoli zbliżamy się do finiszu sezonu. Jak patrzysz na obecną sytuację Stali?
– Ostatnio wygraliśmy trzy mecze z rzędu i nasza sytuacja stała się znacznie lepsza. Wcześniej mieliśmy trochę pecha i doznaliśmy aż czterech porażek. Najważniejsze, że dość mocno odskoczyliśmy od strefy spadkowej. Głównym celem na ten sezon jest utrzymanie. Jeżeli chodzi o moje cele indywidualne, to chciałbym wykręcić jak najwięcej minut i liczb. Chcę, aby drużyna czuła moją obecność na boisku.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.