| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Po ubiegłotygodniowym remisie na wyjeździe z Legią Warszawa (1:1) tym razem PKO BP Ekstraklasa wraca do Białegostoku. Lider ligi Jagiellonia podejmie Cracovię. – Dokładnie nie wiemy, czego można spodziewać się po naszych rywalach i jak do tego meczu podejdzie Cracovia. Nie wiemy, jaki będzie miał pomysł na ten mecz ich trener. Nie wiemy też, w jakim ustawieniu i jakiej strukturze będą grać przeciwko nam – mówi przed spotkaniem szkoleniowiec Jagiellonii.
Jagiellonia ma za sobą piłkarski wielki tydzień. Żółto-czerwoni ponad tydzień temu mierzyli się w Pucharze Polski z Pogonią Szczecin (odpadli po dogrywce, przegrywając 1:2) oraz na wyjeździe z Legią Warszawa. Podczas konferencji prasowej szkoleniowiec białostoczan przyznał, że żółto-czerwoni musieli po tych starciach trochę odpocząć. Jaga miała po meczu z Legią Warszawa dwa dni wolnego.
– Za nami trudny tydzień pod względem aspektów fizycznych, sfery mentalnej i ciężarów gatunkowych spotkań, które za nami. Graliśmy na bardzo trudnych terenach. Przeciwnicy też byli bardzo wymagający. Dlatego też potrzebowaliśmy trochę odpoczynku, potrzebowaliśmy wyciszenia. Wróciliśmy do pracy fundamentalnej, bo w poprzednim tygodniu nie było na to czasu – mówił trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec.
Białostoczanie zmierzą się teraz z Cracovią. Faworytem przed tym spotkaniem są gospodarze. Jagiellonia plasuje się na pierwszym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy, a do końca rozgrywek zostało tylko siedem kolejek. Jak drużyna radzi sobie z presją?
– Jeżeli chodzi o presję, to jest takie powiedzenie, że presja jest przywilejem. Taki jest sport profesjonalny. Presja rozwija, powoduje, że musimy być lepsi. W presji człowiek czuje się niekomfortowo, ale też dzięki niej każdego dnia musi iść do przodu i stawać się lepszą wersją samego siebie. W sporcie profesjonalnym jeżeli jesteś pod presją, to znaczy, że to, co robisz, ma sens – powiedział Siemieniec.
Przed Jagiellonią Białystok trudny mecz. Żółto-czerwoni zmierzą się z wielką niewiadomą polskiej ligi. Cracovia bowiem zmieniła przed kilkoma dniami trenera. Teraz szkoleniowcem Pasów jest Dawid Kroczek, który dotychczas prowadził rezerwy krakowskiego klubu.
– Dokładnie nie wiemy, czego można spodziewać się po naszych rywalach i jak do tego meczu podejdzie Cracovia, jaki będzie miał pomysł na ten mecz ich trener. Nie wiemy, w jakim ustawieniu i jakiej strukturze będą grać przeciwko nam. Na naszą korzyść działa to, że my obracamy sposób myślenia i głównie mówimy o tym, jacy my mamy być i w jaki sposób my mamy grać. W tym sezonie jesteśmy przygotowani na różne scenariusze i różne sposoby gry przeciwnika. To kwestia początku meczu i poznania planu rywali na spotkanie. Wtedy możemy się dopasować do naszych przeciwników – powiedział szkoleniowiec lidera PKO BP Ekstraklasy.
Trener Jagiellonii dodaje, że jego zespół skupia się wyłącznie na tym, jak ma w tym starciu zagrać Jaga. Zdaniem Adriana Siemieńca skupienie się na grze Cracovii nie ułatwiłoby zadania białostoczanom w odniesieniu zwycięstwa.
– Oczywiście wszystko weryfikuje boisko, przeciwnicy i realizacja tego pomysłu, ale skupiamy się na tym, żeby siebie optymalnie do tego spotkania przygotować. Naszym celem jest doskonalić swoje narzędzia gry. A co zrobi Cracovia? Nie mam na to wpływu, więc na tym się nie skupiamy. Skupianie się w tej sytuacji na rywalach nie ułatwi nam zadania. Oczywiście kontekst przeciwnika jest bardzo ważny przy przygotowaniach do meczu, bo jeżeli wykorzystujemy naszą grę, to musimy ją nałożyć na zachowania rywali. Niezależnie od tego, jaki sposób gry przygotowuje Cracovia, to my pod względem scenariuszy spotkań jesteśmy gotowi na ten mecz – dodał Siemieniec.
Mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok a Cracovią rozpocznie się w niedzielę, 14 kwietnia, o 15:00. Będzie to 49. oficjalny mecz pomiędzy obiema drużynami w historii.