| Siatkówka / Reprezentacja

Nikola Grbić i powołania do reprezentacji Polski siatkarzy. Zastanawiające nieobecności i nowe twarze przed igrzyskami

Nikola Grbić, Marcin Janusz i Łukasz Kaczmarek (fot. Getty)
Nikola Grbić i Grzegorz Łomacz (fot. PAP)

W piątek Nikola Grbić, selekcjoner reprezentacji Polski siatkarzy, podał listę trzydziestu siatkarzy, którzy znaleźli się w szerokim składzie na Ligę Narodów. W TVPSPORT.PL szkoleniowiec tłumaczy swoje decyzje i zdradza plany kadry na najbliższy czas. 

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Pierwsze powołania siatkarzy w sezonie olimpijskim. Są zaskoczenia!

Czytaj też

Nikola Grbić podał szeroki skład reprezentacji Polski siatkarzy na Ligę Narodów. Są zaskoczenia (fot. Getty)

Pierwsze powołania siatkarzy w sezonie olimpijskim. Są zaskoczenia!

  • Już wkrótce reprezentacja Polski siatkarzy zacznie niezwykle istotny sezon, w którym powalczy o medal na igrzyskach
  • W piątek selekcjoner kadry, Nikola Grbić, podał listę trzydziestu zawodników, którzy staną przed szansą na wzięcie udziału w pierwszym sprawdzianie sezonu, czyli Lidze Narodów
  • W gronie powołanych zabrakło Bartosza Kwolka, Karola Urbanowicza czy Fabiana Drzyzgi. Są za to trzej debiutanci. Jak selekcjoner tłumaczy swoje decyzje?

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Brakowało panu tego czasu w roku, kiedy dziennikarze zaczynają bombardować pytaniami w sprawie podejmowanych decyzji?
Nikola Grbić: – Taka jest moja praca. Częścią roli, którą pełnię, jest udzielanie wywiadów. Nie jest tak, że uwielbiam kilka razy mówić to samo, ale wiem, że piątek jest szczególny, ponieważ ukazała się szeroka lista powołanych na Ligę Narodów, więc wszyscy czekają na pewne wyjaśnienia. To jest ok. 

To nie tak, że wczoraj podjąłem decyzję o powołaniach. Cały sezon klubowy przygotowywałem się do nich, rozmawiałem z moim sztabem, z samymi zawodnikami czy federacją. Staraliśmy się zarezerwować udogodnienia, których potrzebujemy na ten sezon, sześć miesięcy temu zaczęliśmy przygotowywać listę sparingów i poszukiwaliśmy drużyn, które będą w stanie przyjechać i zmierzyć się z nami przed igrzyskami. Było sporo ruchów, które musieliśmy wykonać wiele miesięcy temu, jak choćby rezerwacja lotów do Japonii. Pracy było wiele, ale w końcu przygotowania się kończą, czas na start sezonu. Nie mogę się doczekać.

– Trudno było wybrać trzydziestu siatkarzy na Ligę Narodów czy ta liczba była wystarczająca jak na pana potrzeby?
– Żeby odpowiedzieć na to pytanie, muszę najpierw wyjaśnić podejście do tego sezonu. To były trudne rozgrywki. Na wiele drużyn w PlusLidze oddziałał wymagający kalendarz. Niestety, nie obyło się bez poważnych kontuzji kadrowiczów. Część z nich doznała ich na początku zmagań, inni w ich środku. Chciałem więc jak najlepiej zorganizować drużynę i zawodników, którzy zagrają w tym sezonie i jednocześnie kontynuować pracę z tymi, z którymi zaczęliśmy to robić już dwa lata i rok temu. Przygotowujemy się do igrzysk olimpijskich nie od maja 2024 roku, ale właśnie od dwóch lat. Chcę dać szansę każdemu, kto był w tej dużej grupie i zachować przy tym indywidualne nastawienie do wszystkich siatkarzy.

Sytuacja Bartosza Kurka nie jest taka sama jak Mateusza Bieńka, podobnie jak Aleksandra Śliwki i Łukasza Kaczmarka. Część zawodników mierzyła się z kontuzjami. Niektórzy muszą odpocząć po trudnym sezonie, a inni od razu wrócić do treningów. Niektórzy byli poza boiskiem jakiś czas, więc powinni dostać więcej szans na grę. Wspólne zaczęcie przygotowań w tym kontekście nie jest więc nawet możliwe. Część z siatkarzy będzie musiała się poddać pewnym zabiegom. Nie mówię tu o operacjach, ale bardziej leczeniu, zastrzykach czy terapiach, które poprawią ich stan. To zajmie im kilka dni lub tygodni procesu przygotowawczego. Wszystko jest jednak po to, by zapobiec dalszym problemom zdrowotnym. Chcę, by byli w stu procentach gotowi do pracy, gdy do niej przystąpią. Podejście w tym roku jest więc bardziej indywidualne niż wcześniej. 

– Pierwszy obóz przygotowawczy zacznie się 1 maja, prawda?
– Tak, nic się w tej kwestii nie zmieniło.

– Ilu graczy potrzebuje pan na start?
– Zaczniemy z piętnastoma graczami. Nie zmienia to faktu, że choć mam przygotowany program do końca sezonu kadrowego, to wiele rzeczy może się zmienić już w pierwszym tygodniu. Musimy zachować umiejętność adaptacji i jednocześnie myśl przewodnią o zrobieniu wszystkiego, by jak najlepiej przygotować zespół. Z drugiej strony nie mogę przewidzieć, czy problemy fizyczne będą stanowiły dużą przeszkodę, czy nie nastąpi jakaś niespodziewana sytuacja. Są więc pewne rzeczy, które mogą nas zaskoczyć. Wszyscy musimy więc umieć się adaptować do sytuacji. 

Niektórzy muszą być gotowi na pierwszy turniej, a następnie na pozostanie w Spale na dalszą część treningów i wyjazd na trzecie zmagania Ligi Narodów. Inni, którzy są nowi na liście, mogą pojechać tylko na pierwszy turniej, a później zostać w Spale na jakiś okres, by przydać się do treningów. Każdy z zawodników musi zaakceptować rolę, którą ma do siebie przypisaną w tym sezonie. Nie będę jednak nikogo do niczego zmuszać. Wiem, że taki ruch wymaga poświęcenia wolnego czasu, momentów z rodziną.

– Czy można uprościć kwestię wyboru składów do stwierdzenia, że na pierwszy turniej VNL do Turcji podają siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, ponieważ skończą zmagania klubowe nieco wcześniej niż się spodziewali?
– Nie, z pewnością nie. Aleksander Śliwka pojedzie do Turcji, ponieważ potrzebuje gry. Łukasz Kaczmarek jest jednym z graczy, którzy potrzebują więcej czasu, by dojść do formy. Zacznie z nami, ale na ten moment nie planuję go wziąć na pierwszy turniej. Chcę, by miał nieco dłuższy okres przygotowawczy. Bartosz Bednorz prawdopodobnie pojawi się podczas pierwszego tygodnia, ale nie zacznie grać od razu. Marcin Janusz na pewno nie zacznie z pierwszą grupą. Planuję go na drugi tydzień. Muszę więc wziąć pod uwagę cały sezon, personalną sytuację każdego z siatkarzy... Dlatego właśnie tak zaprogramowałem VNL.

– Czy na Jakuba Kochanowskiego należy patrzeć w tym kontekście tak, jak na Olka Śliwkę ze względu na urazy, które przeszli?
– Nie, ponieważ Kochan skończy sezon później niż Olek. Dodatkowo, gra już od półtora miesiąca. Ich sytuacja jest inna; środkowy dołączy do drużyny w drugim tygodniu.

– Spała będzie waszą główną "bazą" na ten sezon?
– Wszystko odbędzie się w Spale. Nie mamy za dużo czasy na zmiany. Spała to dla nas komfortowe miejsce, jest tam bardzo spokojnie. Jednocześnie jest bliższe domom każdego z siatkarzy. Jeśli wybralibyśmy Zakopane, wyjazd na kilka dni wolnego dla zawodników z północy Polski byłby bardziej wyczerpujący i kłopotliwy. Wybierając Spałę, geograficznie jesteśmy bardziej dopasowani. 

To nasze centrum dowodzenia. Kiedy poprosiliśmy COS o dodatkowe kamery, pokoje czy trzy boiska z teraflexem, zgodzono się. Jesteśmy wdzięczni, że tak to wszystko przygotowano.


Pierwsze powołania siatkarzy w sezonie olimpijskim. Są zaskoczenia!

Czytaj też

Nikola Grbić podał szeroki skład reprezentacji Polski siatkarzy na Ligę Narodów. Są zaskoczenia (fot. Getty)

Pierwsze powołania siatkarzy w sezonie olimpijskim. Są zaskoczenia!

– Jak ocenia pan stan zdrowotny zawodników po sezonie? Są powody do martwienia się?
– Mam obawy. Co więcej, do finalnej oceny będę musiał poczekać z następstwami i konsekwencjami pewnych terapii czy zastrzyków, które niektórzy otrzymają po rozgrywkach klubowych. Dopiero wtedy zrozumiem kompleksowo ich stan. Wilfredo Leon nadal nie jest na swoich stu procentach. Będzie musiał przejść terapię na kolano. Robimy wszystko, by każdy z zawodników dostał szansę na zaprezentowanie się w pełni swoich możliwości. Jeśli nie będzie to możliwe, również na to zareagujemy.

– Zacznijmy więc zwyczajową część naszych wywiadów, czyli "narzekanie" na wybrany skład. Nie będzie Fabiana Drzyzgi, nie będzie Bartosza Kwolka...
– I nie będzie Rafała Szymury! Niewiele osób o nim mówi, a przecież ten przyjmujący może wygrać zarówno mistrzostwo Polski, jak i Ligę Mistrzów. Wyjaśniam więc – przygotowuję drużynę do igrzysk od trzech sezonów. W sytuacjach nagłych zawsze możemy zadzwonić do kogoś i poprosić go, by stał się częścią olimpijskiego zespołu. Sądzę jednak, że szczególnie w drugim roku, kiedy wrócili do nas Leon i Norbert Huber, staliśmy się w mniejszym czy większym stopniu kompletni. Moim pomysłem jest więc to, że skoro przeżyliśmy ze sobą tak świetny poprzedni sezon, chciałbym dać szansę właśnie tym chłopakom. To dlatego lista trzydziestu powołanych wygląda tak, jak wygląda. 

W momencie, w którym Rafał i Kwolo mogliby potencjalnie do nas dołączyć, będziemy mieli już wszystkich zawodników dostępnych. Nie wiedziałbym, co mam zrobić z ośmioma czy dziewięcioma przyjmującymi. Nadchodzący sezon jest bardzo krótki. Nie mam czasu, by każdemu dać w takiej sytuacji chwilę na przygotowanie, ale również na boisku. Liczę, że wszyscy siatkarze to zrozumieją i postarają się zaakceptować pomysł, który mam w głowie. Jeśli ktoś tego nie zrobi, to pogodzę się z tym, bo wiem, że nie mogę zmusić nikogo, by to respektował. Chciałbym jednak, by każdy wierzył, że chcę zrobić wszystko, co najlepsze dla drużyny. 

Wiem, że teraz godzinami moglibyśmy dyskutować o tym, że kogoś powołałam, a innego nie... Tak interpretuje jednak moją sytuację, chcę dać drużynie potrzebny jej balans i stworzyć jak najsilniejszą ekipę. Wiem, że nie usatysfakcjonuję każdego. Mimo to staram się dać z siebie wszystko, kładąc na szalę trzydzieści lat mojego doświadczenia. Mam pomoc wspaniałego sztabu i wsparcie federacji. Idziemy w jednym kierunku, chcemy najlepszego wyniku. Mam nadzieję, że wszyscy to zrozumieją, nawet jeśli w tym momencie nie zgadzają się z moimi wyborami. Chcę, by każdy wspierał naszą kadrę niezależnie od tego, jaką kto będzie pełnił rolę w VNL czy igrzyskach.

Nikola Grbić i kadra (fot. Getty)
Nikola Grbić i kadra (fot. Getty)

– Jaką więc rolę przewiduje pan dla debiutantów – Szymona Jakubiszaka, Łukasza Usowicza czy Bartosza Gomułki?
– Rozmawiałem z Karolem Ubranowiczem. Nie ma go na liście. Powodem jest jego problem z kolanem, który może spowodować, że na koniec sezonu będzie musiał poddać się pewnej "interwencji" – nie mam tu na myśli operacji. To oznacza, że mogłoby go to wyciągnąć z potencjalnych treningów na dwa tygodnie. Byłoby to dla niego za dużo. Zadzwoniłem do niego z rana, że nie będzie na liście przez tę okoliczność. Dlatego też powołałem Usowicza. Mateusz Bieniek dołączy do drużyny trochę później, podobnie jak jego koledzy z pozycji, którzy nadal grają w play-off PlusLigi. Tym samym wszyscy podstawowi środkowi z poprzedniego sezonu zaczną z nami trenować w późniejszym terminie. Potrzebowałem więc sporej grupy, która zasili skład na pierwszy turniej. Dlatego właśnie zadzwoniłem do takich, a nie innych graczy.

To czego, od nich potrzebuje, to to, czego wymagam od pozostałych siatkarzy – stu procent, dawania z siebie wszystkiego i zaakceptowania roli, w której ich widzę. Jeśli to oznacza, że pojedzie się do Antalyi, to trzeba tam pojechać. Jeżeli po tym turnieju trzeba będzie zostać i trenować z kolejnymi dwiema grupami przez miesiąc – musi zostać to zaakceptowane. Każdy z siatkarzy z listy na to przystał. Dysponujemy świetną grupą graczy, która chce być z nami niezależnie od roli, którą im przypiszę. 

Odpowiadając na twoje pytanie, ci siatkarze mają być z nami w trakcie pierwszego weekendu, a następnie będziemy decydować, co dalej. Pewnie dwóch z nich będzie kontynuować pracę w kolejnym tygodniu, a reszta zostanie w Polsce. Dlatego właśnie mam ośmiu środkowych i sześciu atakujących. 

– Jaki ma pan cel na VNL?
– Pomysłem jest sprowadzenie wszystkich jak najszybciej z zachowaniem czasu na odpoczynek od siatkówki. Każdy potrzebuje co najmniej tygodnia, by się choć trochę zregenerować. Myślę, że to najlepszy sposób. Nie mamy wiele czasu na wspólny trening, będziemy dużo podróżować, więc chcę jak najszybciej zacząć pracę z grupą. Chciałbym, aby to było przy drugim turnieju, choć zapewne w przypadku siatkarzy, którzy będą musieli popracować nad zdrowiem, może się to wydłużyć do trzeciego tygodnia. Nie odpuszczam więc VNL, bo mamy zagwarantowane finały. Są siatkarze, którzy potrzebują odpoczynku, inni gry, inni treningu. Naszym celem jest wygrać Ligę Narodów. Zwycięstwo w tych rozgrywkach da nam pewność siebie i przede wszystkim trzy trudne mecze z wymagającymi rywalami przed IO. Spokojnie, pamiętamy jednak, że to nie jest nasz główny cel. Jest nim zwycięstwo w igrzyskach. 

– Zapytałam o to Stefano Lavariniego, zapytam i pana: jest pan podekscytowany tym sezonem?
– Bardzo! Nie mogę się doczekać! To jest coś, do czego przygotowywaliśmy się przez dwa lata. Wiem, że da mi to wiele radości, choć jednocześnie może być to bardzo stresujące. Jeśli jednak byłoby łatwo, każdy mógłby to osiągnąć. Jeżeli coś jest wyzwaniem, warto po to sięgnąć. Tak będzie w przypadku igrzysk, które według mnie będą najtrudniejszymi i najbadziej wymagającymi w historii ze względu na częściową kwalifikację z rankingu. 

Nikt nie da nam medalu, kiedy wylądujemy w Paryżu. Musimy poradzić sobie w roli jednego z faworytów do krążka, a nie ewentualnego "czarnego konia" rozgrywek, co generalnie jest łatwiejsze. Przykład? Francja. Zapisywała na swoim koncie w Tokio dość zastanawiające wyniki do ćwierćfinału, by później w nim pokonać Polskę i wygrać złoto. Wszystko w naszym sporcie jest więc możliwe. 

Jestem pełen entuzjazmu, ponieważ wiem, że zrobimy wszystko, by być najlepszymi i cieszyć się rywalizacją. Chcemy osiągnąć nasz cel. 

Czytaj również:
– Mecz u siebie... o tysiąc kilometrów od hali. Polak w Japonii
– Mateusz Bieniek kończy 30 lat. Co z igrzyskami w Paryżu? "Głęboko wierzę, że to się wydarzy"

– One powalczą o wyjazd do Paryża! Selekcjoner pogratulował... pytania

Zobacz też
Trzeci występ siatkarzy w Lidze Narodów. Kiedy mecz Polska – Turcja?
Trzeci mecz polskich siatkarzy w Lidze Narodów. Kiedy zagrają z Turcją? (fot. PAP)
nowe

Trzeci występ siatkarzy w Lidze Narodów. Kiedy mecz Polska – Turcja?

| Siatkówka / Reprezentacja 
Kiedy mecze reprezentacji Polski siatkarzy w 2025 roku? [TERMINARZ]
Reprezentacja Polski siatkarzy (fot. Getty Images)

Kiedy mecze reprezentacji Polski siatkarzy w 2025 roku? [TERMINARZ]

| Siatkówka / Reprezentacja 
Kiedy mecze polskich siatkarzy w Lidze Narodów 2025? Sprawdź terminarz
Liga Narodów siatkarzy 2025 – kiedy mecze reprezentacji Polski? [TERMINARZ]

Kiedy mecze polskich siatkarzy w Lidze Narodów 2025? Sprawdź terminarz

| Siatkówka / Reprezentacja 
Na którym miejscu Polacy? Sprawdź tabelę Ligi Narodów siatkarzy!
Reprezentacja Polski siatkarzy (fot. Getty Images)

Na którym miejscu Polacy? Sprawdź tabelę Ligi Narodów siatkarzy!

| Siatkówka / Reprezentacja 
Niesamowity set Polaków! Kolejna wygrana w Lidze Narodów
Siatkarze reprezentacji Polski (fot. Volleyball World)

Niesamowity set Polaków! Kolejna wygrana w Lidze Narodów

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polska medalistka Ligi Narodów zawieszona za doping!
Kamila Witkowska (na środku) została zawieszona za stosowanie dopingu (fot. Getty)

Polska medalistka Ligi Narodów zawieszona za doping!

| Siatkówka / Reprezentacja 
Fenomenalny debiut i prośba od Grbicia. "Było trochę wzruszenia"
Kewin Sasak i Jakub Nowak (fot. PAP)

Fenomenalny debiut i prośba od Grbicia. "Było trochę wzruszenia"

| Siatkówka / Reprezentacja 
Świetny początek. Polska ze zwycięstwem w Lidze Narodów
Siatkarze reprezentacji Polski (fot. Volleyball World)

Świetny początek. Polska ze zwycięstwem w Lidze Narodów

| Siatkówka / Reprezentacja 
Rywale Polaków postawili na zmiany. "Spotkanie nie będzie oczywiste"
Rywale reprezentacji Polski siatkarzy postawili na zmiany (fot. PAP)

Rywale Polaków postawili na zmiany. "Spotkanie nie będzie oczywiste"

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polscy siatkarze zaczynają grę w Lidze Narodów! O której mecz z Holandią?
Polska – Holandia na żywo relacja w TVP. O której mecz reprezentacji siatkarzy w Lidze Narodów (11.06.2025)?

Polscy siatkarze zaczynają grę w Lidze Narodów! O której mecz z Holandią?

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polecane
Najnowsze
Przełom ws. Milika. Juventus potwierdza
nowe
Przełom ws. Milika. Juventus potwierdza
FOTO
Wojciech Papuga
| Piłka nożna / Włochy 
Arkadiusz Milik (fot. Getty Images)
Reprezentant zabrał głos po rezygnacji Probierza z kadry
Przemysław Frankowski i Michał Probierz (fot. PAP)
Reprezentant zabrał głos po rezygnacji Probierza z kadry
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Legendarny reprezentant Polski nie żyje
Legendarny żużlowiec Józef Jamuła zmarł w wieku 83 lat (fot. Getty Images)
nowe
Legendarny reprezentant Polski nie żyje
| Motorowe / Żużel 
Trzeci występ siatkarzy w Lidze Narodów. Kiedy mecz Polska – Turcja?
Trzeci mecz polskich siatkarzy w Lidze Narodów. Kiedy zagrają z Turcją? (fot. PAP)
nowe
Trzeci występ siatkarzy w Lidze Narodów. Kiedy mecz Polska – Turcja?
| Siatkówka / Reprezentacja 
Były selekcjoner poprowadzi Legię Warszawa. Znane szczegóły umowy!
Edward Iordanescu został nowym trenerem Legii Warszawa. Jakie są szczegóły kontraktu byłego selekcjonera rumuńskiej kadry? (fot: Getty)
Były selekcjoner poprowadzi Legię Warszawa. Znane szczegóły umowy!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Były reprezentant o konflikcie z Probierzem: powiedział albo on, albo ja
Michał Probierz (Fot. Getty Images)
polecamy
Były reprezentant o konflikcie z Probierzem: powiedział albo on, albo ja
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Hit transferowy potwierdzony! Manchester ogłosił pierwsze wzmocnienie
Piłkarze Manchesteru United (fot. Getty Images)
Hit transferowy potwierdzony! Manchester ogłosił pierwsze wzmocnienie
FOTO
Wojciech Papuga
Do góry