Reprezentacja polskich hokeistów pewnie pokonała Węgrów 6:2 w drugim meczu towarzyskim rozegranym w Krynicy-Zdroju. Był to kolejny etap przygotowań biało-czerwonych do występu w mistrzostwach świata elity, które odbędą się w maju w Czechach. W następnym dwumeczu towarzyskim Polacy zagrają ze Słowenią. Transmisje meczów w TVP Sport.
W piątek Polacy wygrali z Węgrami gładko 5:2. W rewanżu było jeszcze lepiej, bo biało-czerwoni od początku kontrolowali mecz i nawet pomimo słabszej trzeciej kwarty, mają pełne prawo do zadowolenia.
Pierwsza tercja była prawdziwym popisem strzeleckim polskich zawodników. Worek z bramkami rozwiązał Paweł Zygmunt, który wykorzystał dobre podanie Damiana Kapicy. Kilkadziesiąt sekund później wynik podwyższyli Dominik Paś i wspomniany Kapica, a idealnym zwieńczeniem tej części było kapitalne trafienie Damiana Tyczyńskiego, który popisał się efektowną indywidualną akcją. Po pierwszej tercji tablica świetlna w Hali Lodowej wskazywała wynik 4:0!
W drugiej tercji gra trochę się wyrównała, ale Polacy nadal kontrolowali mecz. Szybko bramkę zdobył Aron Chmielewski, później trafił jeszcze Paweł Dronia i Polacy przed ostatnią odsłoną prowadzili aż 6:0. W trzeciej tercji chyba nieco zabrakło koncentracji, bo biało-czerwoni dali sobie wbić dwie bramki, ale to nie zmienia faktu, że nasi reprezentanci zaprezentowali się bardzo dobrze. Szczególnie, biorąc pod uwagę fakt, że są w trakcie bardzo intensywnego okresu przygotowawczego i trenują po dwa razy dziennie.
Podobnie jak w piątek, hokeiści obu drużyn niezależnie od wyniku rozegrali serię rzutów karnych. W niej górą byli Węgrzy, którzy wygrali 2:0.
Zadowolenia z postawy zawodników nie ukrywał trener Robert Kalaber, który już wkrótce będzie musiał pożegnać się z kilkoma zawodnikami:
– Szkoda tej trzeciej tercji, ale rozumiem chłopaków. Byli zmęczeni, przestali zdobywać bramki. Za nami trudne tygodnie, ale myślę, że możemy być zadowoleni. W poniedziałek przyjedzie 9 nowych facetów i niektórym zawodnikom będziemy musieli oznajmić, że nie pojadą na MŚ. To nie jest proste, bo chłopaki się starają, a będą musieli czekać na kolejny turniej... Nie mam jednak wyjścia. Praca selekcjonera to także trudne momenty – powiedział selekcjoner w rozmowie z TVP Sport.
Następne mecze polscy hokeiści rozegrają w dniach 18-19 kwietnia w Bytomiu, a ich rywalami będą Słoweńcy (transmisje meczów w TVP Sport, online na stronie TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej). Później biało-czerwoni zagrają jeszcze towarzysko ze Słowacją (3 maja) i Danią ( 7 maja).
W mistrzostwach świata elity, które potrwają od 10 do 26 maja w Czechach rywalami Polaków będą: Łotysze, Szwedzi, Francuzi, Słowacy, Amerykanie, Niemcy i Kazachowie. Reprezentanci Polski wystąpią w MŚ elity po raz pierwszy od 2002 roku.
Komentarz:
Patryk Rokicki, Wojciech Tkacz