Oklahoma City Thunder wygrała pierwszy mecz finałów NBA z Miami Heat 105:94 (22:29, 25:25, 27:19, 31:21). Najskuteczniejszym graczem gospodarzy był Kevin Durant, zdobywca 36 punktów. Rywalizacja w fazie play off toczy się do czterech zwycięstw.
Goście lepiej rozpoczęli spotkanie. Utrzymywali niewielką przewagę przez większą część meczu. W pierwszej kwarcie prowadzili nawet 10 punktami, lecz gracze OKC cały czas trzymali kontakt i nie pozwalali na powiększanie przewagi przez Heat.
Konsekwentna gra Thunder przyniosła efekty pod koniec trzeciej kwarty, kiedy wyszli na pierwsze w meczu prowadzenie 74:73. Od tego momentu, to oni przeważali na parkiecie. W ostatniej odsłonie świetnie spisał się zwłaszcza Durant, który zdobył aż 17 punktów i przechylił szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy. Jego cały dorobek to 36 punktów, 8 zbiórek i 4 asysty. Tym samym, Durant przyćmił swoją postawą lidera gości LeBrona Jamesa. MVP sezonu zasadniczego rzucił "30" oczek i zebrał 9 piłek.
Koszykarze Oklahomy przystępowali do rywalizacji z przewagą własnego parkietu ( lepszy bilans w sezonie zasadniczym) i będą gospodarzami kolejnego spotkania. Później finały przeniosą się na Florydę.
Czytaj także: Miami Heat w finale! James bohaterem