Trzy gole strzelone w zaledwie siedem minut nie wystarczyły Stade Brest do zwycięstwa z Olympique Lyon. Ostatecznie wicelider Ligue 1 stracił punkty po przegranej 3:4 w Lyonie.
Kibice oglądający spotknie z pewnością nie mogli narzekać na brak emocji. W pierwszej połowie padła co prawda tylko jedna bramka i gospodarze schodzili na przerwę przy skromnym prowadzeniu. Druga połowa przyniosła jednak aż sześć goli.
W 60. minucie bramkarza gospodarzy pokonał Steve Mounie, a cztery minuty później prowadzenie gościom dał Romain Del Castillo. W 67. minucie Anthony Lopes po raz trzeci musiał wyjmować piłkę z bramki po ponownym trafieniu De Castillo. Wydawało się, że taka seria może zapewnić piłkarzom Brest zwycięstwo, jednak po golach Alexandra Lacazette i Nicolasa Tagliafico już w 80. minucie był remis.
Spotkanie obie drużyny kończyły w dziesięcioosobowych składach, po tym jak czerwone kartki zobaczyli Tagliafico i Pierre Lees-Melou. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry sędzia przyznał rzut karny gospodarzom wykorzystany przez Ainsley'a Maitland-Nilesa.
Liderem Ligue 1 z dużą przewagą pozostaje PSG, a Brest plasuje się na drugim miejscu. Tuż za nimi znajduje się jednak drużyna z Monaco, która ma rozegrany jeden mecz mniej. Olympique Lyon zajmuje siódme miejsce.