Przejdź do pełnej wersji artykułu

Trapattoni: wszystko jest możliwe

– Mamy znów entuzjazm – mówi Giovanni Trapattoni (fot. Getty Images) – Mamy znów entuzjazm – mówi Giovanni Trapattoni (fot. Getty Images)

– Wierzymy w naszą siłę i jakość gry – powiedział w środę na konferencji prasowej w Gdańsku trener Irlandii Giovanni Trapattoni na dzień przed meczem piłkarskich mistrzostw Europy z Hiszpanią.

Psychologicznie po spotkaniu z Chorwacją (Irlandczycy przegrali z Chorwacją 1:3 - przyp.red.) sytuacja już się u nas unormowała. Mamy znów entuzjazm. Jestem dumny, że jestem trenerem Irlandii, mamy mocnych i silnych zawodników. Hiszpanie są zespołem bardzo technicznym, nie zostawiają dużo przestrzeni w środku pola, grają szybką piłką - ocenił selekcjoner drużyny irlandzkiej.

Podkreślił, że celem Irlandii jest zwycięstwo w meczu z mistrzami Europy i świata. –To będzie oczywiście trudne, ale wszystko jest możliwe - dodał.

Trapattoni nie wykluczył, że w jego zespole w czwartkowym meczu może dojść do jednej lub dwóch zmian. Spodziewa się, że trener Hiszpanii Vicente del Bosque po analizie pierwszego meczu przeciwko Włochom wprowadzi teraz do gry któregoś z dwóch napastników.

Selekcjoner Irlandii pytany o to, czy zgodzi się, aby zgodnie z oczekiwaniem Hiszpanów trawa na Arenie Gdańsk była przed meczem zroszona wodą, odpowiedział żartem, że z prognoz pogody na czwartek wynika, że może padać deszcz. – Tak naprawdę ilość wody na boisku nie ma dla nas żadnego znaczenia - podkreślił.

Kapitan reprezentacji Irlandii Robbie Keane podkreślił, że czeka ich ”skomplikowany mecz, w którym grać będą przeciwko lepszej drużynie”. – Nawet jednak w takim meczu na boisku jest 11 zawodników przeciwko 11 zawodnikom i wszystko się może zdarzyć. Mam nadzieję, że będzie to dla nas przełomowy mecz - zaznaczył.

Napastnik amerykańskiego klubu LA Galaxy uważa, że Irlandia musi ”grać zespołowo i szerzej atakować skrzydłami”.

Mogę grać sam w ataku, grałem już na tej pozycji, jestem do tego przyzwyczajony - dodał pytany o ewentualne ustawienie wyjściowe drużyny Irlandii i swoje miejsce w składzie.

Keane dodał, że był pod ”ogromnym wrażeniem” gry Polaków przeciwko Rosji. – To było wielkie widowisko, a bramka Polaków fantastyczna - ocenił.

Trapattoni został zapytany o jego wspomnienia związane z Gdańskiem. Włoski trener był w mieście nad Motławą 28 września 1983 r., kiedy to prowadzony przez Juventus Turyn grał rewanżowy mecz w 1. rundzie Pucharu Zdobywców Pucharów z Lechią Gdańsk. W pierwszym meczu we Włoszech polski klub przegrał 0:7, a w Gdańsku 2:3.

Polska piłka mogłaby być moją drugą ojczyzną, wiele razy byłem tym czasie także w Warszawie i Łodzi. W Juventusie mieliśmy wielkiego gracza Zbigniewa Bońka. Polska bardzo się zmieniła od tamtego czasu, co mnie bardzo cieszy - odpowiedział Trapattoni.

Po konferencji prasowej irlandzcy piłkarze przeprowadzili trening na Arenie Gdańsk, jego pierwszy kwadrans był otwarty dla mediów.

Czytaj także: Irlandczycy przygotowują się na Hiszpanię

Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także