Janusz Kołodziej przed startem sezonu 2024 zmagał się z urazem mostka. Ostatecznie kapitan Fogo Unii Leszno pojechał w inauguracyjnym meczu z Tauron Włókniarzem Częstochowa i zaprezentował się ze świetnej strony, zdobywając trzynaście punktów. W meczu drugiej kolejki w Toruniu najlepszy żużlowiec leszczynian jednak... nie będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego!
Fogo Unia Leszno udanie rozpoczęła bieżącą kampanię w najlepszej żużlowej lidze świata. Triumf nad Tauron Włókniarzem Częstochowa (47:43) nie byłby jednak możliwy bez fantastycznej postawy Janusza Kołodzieja. Na lidera leszczyńskich byków sposób w piątek znajdywał tylko Leon Madsen (dwukrotnie). W pozostałych startach Kołodziej był nieuchwytny, zapisując przy swoim nazwisku trzynaście punktów.
Wyczyn ten był tym bardziej spektakularny, że do start popularnego Koldiego na inaugurację rozgrywek nie był pewny do samego końca. Żużlowiec podczas marcowego sparingu w Gorzowie doznał urazu mostka i musiał walczyć z czasem przed pierwszą kolejką. Teraz okazało się, że Kołodziej nadal odczuwa jeszcze skutki upadku z końcówki marca. W związku z tym sztab szkoleniowy w porozumieniu z zawodnikiem zadecydował, że kapitan drużyny opuści wyjazdowe starcie z KS Apatorem Toruń w drugiej serii spotkań.
Jednocześnie 39-letni zawodnik znalazł się w awizowanym składzie Unii na potyczkę w Toruniu. Najprawdopodobniej za Kołodzieja będzie więc stosowane zastępstwo zawodnika. Początek meczu KS Apator Toruń - Fogo Unia Leszno w piątek 19 kwietnia o godzinie 19:00.
53 - 37
ebut.pl Stal Gorzów
46 - 44
KS Apator Toruń
60 - 30
Tauron Włókniarz Częstochowa
45 - 45
NovyHotel Falubaz Zielona Góra
55 - 35
Betard Sparta Wrocław
54 - 36
Zooleszcz GKM Grudziądz