Trzy lata temu cały piłkarski ład znany do tej pory miał się załamać. Superliga to słowo, które wśród działaczy UEFA, ale i krajowych federacji mogło budzić strach bądź obrzydzenie. Do wdrożenia projektu ostatecznie nie doszło. Czy to możliwe, żeby idea rozgrywek wróciła w przyszłości?
– Monopol UEFA się skończył. Futbol jest wolny. Kluby mogą teraz swobodnie decydować o swojej przyszłości – pisał w ubiegłym roku na platformie X.com Bernd Reichart, prezes zarządzający Superligą. Przed trzema laty (dokładnie 18 kwietnia 2021 roku) mogło się wydawać, że gigantyczny piłkarski projekt jest bardzo prawdopodobny.
Piętnaście największych klubów Europy miało przyczynić się do powstania potężnego kolosa. W ten sposób zmieniając dotychczasową piłkarską historię, opuszczając nie tylko rozgrywki klubowe UEFA, ale także krajowe. Liga Mistrzów, nazywana piłkarską elitą, przestałaby nią być, bo ci, którzy najbardziej elektryzują kibiców, stali za nowym projektem.
W dodatku opartym na wielkich pieniądzach – jeden z największych holidingów finansowych na świecie JPMorgan Chase deklarował aż pięć miliardów euro na wsparcie każdego sezonu rozgrywek. To więcej niż na początku 2024 roku ustalił Komitet Wykonawczy UEFA na kwoty dla klubów za udział w europejskich pucharach w latach 2024-2027 (pula wynosi 4,4 miliarda euro).
W tej chwili powstanie Superligi oficjalnie popierają tylko dwa kluby – FC Barcelona i Real Madryt. Dwójka w ostatnich latach miała mniejsze lub większe konflikty z krajowymi federacjami. Barcelona musiała skorzystać z kilku dźwigni finansowych, żeby utrzymać klub i zawodników na najwyższym poziomie, ze względu na zasady Finansowego Fair Play. A Real – w wielu przypadkach jeśli się nie zgadza z władzami La Liga, kieruje sprawy do sądów. Jeszcze w 2023 roku pomysł był popierany także przez Juventus, aczkolwiek klub zdecydował się wycofać z inicjatywy.
Trzy lata temu miało dojść do największej zmiany w historii futbolu. Wtedy do niej nie doszło, ale wciąż jest prawdopodobna.
Dlaczego pierwotny projekt Superligi upadł? Dużo się mówi o wpływie społecznym, reakcjach kibiców... Prawdę mówiąc, mogło mieć to wpływ, ale ten czynnik w konkretnym kontekście jest przeceniany. Fani mogliby się przyzwyczaić do rozgrywek, a z czasem może nawet uznaliby, że są one bardziej atrakcyjne niż dotychczasowe ligi i turnieje.
Większy wpływ na upadek początkowych wielkich planów mogły mieć konflikty z organizacjami. Nie tylko sportowymi. FIFA i UEFA planowały zakazać udziału zawodnikom Superligi w rozgrywkach mistrzostw świata i mistrzostw Europy. Również krajowe federacje otwarcie sprzeciwiały się powstaniu tego kolosa. Przykładowo FA (angielski związek) planowałonarzucić duże kary finansowe klubom, które brałyby udział w elitarnych rozgrywkach. Podobnego zdania w tej kwestii była Premier League.
Z drugiej strony, w grudniu 2023 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że UEFA i FIFA działały niezgodnie z prawem, strasząc sankcjami potencjalnych uczestników Superligi. To oznacza, że nie ma już prawnych przeszkód wobec powstania rozgrywek. Choć państwa UE (według serwisu Politico i informacji z lutego 2024 roku) w większości miały złożyć deklarację przeciwko gigantowi.
W tej chwili tylko Real i Barcelona oficjalnie popierają ideę Superligi. Ale w kuluarach trwają rozmowy na temat powstania rozgrywek. W lutym zaskakujące fakty w tej sprawie przekazał prezydent FC Barcelona, Joan Laporta. – W tej chwili drużyny grające w Superlidze to: Barcelona, Real Madryt, Inter, Milan, Napoli, Roma, Marsylia, trzy holenderskie drużyny, Brugge i Anderlecht – zapewnił.
Mimo wszystko, brak w tym gronie klubów z Anglii, Niemiec oraz Francji. W Anglii podmioty wolałyby uniknąć kar. Z kolei Bayern Monachium, Borussia Dortmund i Paris Saint-Germain od pierwszych pogłosek kategorycznie zaprzeczały udziałowi w przedsięwzięciu. Brak tych klubów sprawia, że Superliga nie jest aż tak elitarna i atrakcyjna, jak ta planowana w 2021 roku.
Ale firma A22 (organizator rozgrywek) zapewniła, że już dwadzieścia klubów deklarowało dołączenie do Superligi, a kolejne trzydzieści wyraziło zainteresowanie. Wiele więc wskazuje na to, że sytuacja może wyglądać nieco inaczej niż się mówi publicznie. Po prostu żyjemy w świecie, gdzie monopol na futbol mają FIFA i kontynentalne federacje – dlatego ich retoryka jest dla nas bardziej zauważalna.
Przez trzy lata zmieniła się nieco retoryka władz Superligi wobec światowych federacji. Początkowo jednym z głównych czynników planowania rozgrywek był sprzeciw wobec UEFA wobec braku transparentności. Teraz przekaz jest mniej agresywny. Bernd Reichart, prezes Superligi w rozmowie z "Mundo Deportivo" przyznał, że obecnie nie jest przeciwnikiem ani UEFA, ani ECA (Europejskiego Stowarzyszenia Klubów, któremu przewodzi Nasser Al-Khelaifi, prezes PSG).
– Chcemy być w stanie zapewnić klubom zamkniętym w lidze o ograniczonym potencjale znaczące zarobki – przyznawał Bernd Reichart w jednym z wywiadów. W ten sposób dyrektor Superligi chciał skłonić kluby do udziału. Zapewniał także, że część podmiotów mu odmówiła, jednak nie wykluczyła całkowicie udziału w projekcie. – Jeden z klubów, który właśnie złożył oświadczenie przeciwko Super League, zadzwonił do mnie i powiedział: publicznie mówimy nie, ale jesteśmy z tobą – zdradził prezes.
Jedno jest pewne – Superliga jest projektem dokładnie planowanym i do ogłoszenia jej inauguracji nie dojdzie nagle, tak jak w przypadku jej powstania w 2021 roku. Na razie nie wiadomo jeszcze, które drużyny na pewno wezmą udział w rozgrywkach. Władze rozgrywek w tym momencie starają się jednak, żeby były one zabezpieczone prawnie, a kluby uniknęły wszelkich sankcji.
Czujni w tej sytuacji muszą być działacze UEFA. Każde potknięcie federacji (których w ostatnich latach było sporo), może wywołać niechęć piłkarskiego środowiska do jej działań i w efekcie – doprowadzić do większego poparcia dla Superligi.
Kiedy elitarne rozgrywki miałyby ruszyć? Według "Mundo Deportivo" miałoby to nich dojść już we wrześniu 2025 roku. Czy dojdą do skutku? Tego nikt nie wie. Tym bardziej, że były plany startu także w sezonie 2024/2025. Ale dziś plany Superligi to już nie megalomańska utopia, a starannie przygotowywany projekt, który któregoś dnia może wejść w życie.
17:45
NK Celje
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (955 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.