Brązowy medal Tadeusza Michalika w Tokio był wielką niespodzianką. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zapaśnik nadal marzy o pojawianiu się w ścisłej światowej elicie. O przepustkę do Paryża powalczy w maju. W przygotowaniach pomagają mu legendy jego ukochanej dyscypliny.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Śnisz już o kolejnym olimpijskim medalu?
Tadeusz Michalik: – W głowie mam coraz większy spokój. Medal olimpijski zawisł już na mojej szyi. To ogromny komfort psychiczny. Muszę jeszcze wywalczyć kwalifikację olimpijską do Paryża. Lecę w tym celu w maju do Turcji. Wewnętrzny luz pomógł mi wypracować dobre podejście z psychologiem sportowym. Nie nakładam na siebie żadnej presji. Może to zadziałać wyłącznie pozytywnie. Jestem bardzo dobrej myśli. Dam z siebie wszystko.
– Medal w Tokio wywrócił życie do góry nogami?
– W pozytywnym sensie. Trenuję już 23 lata. Zyskałem bardzo dużo doświadczenia, które procentuje w wielu trudnych sytuacjach. Mogę powiedzieć młodzieży wprost: nie da się nadrobić większości wymagających chwil. Liczą się ciężka praca i mocny trening. Wtedy, nawet jeśli danego dnia czujemy się gorzej, jest opcja, by wyjść z kryzysu. Cwaniactwo sportowe pomaga. Nawet w gorszych momentach.
– Zgadzasz się z określeniem, iż jesteś sportowym weteranem?
– Tak, ale nie chodzi o to, że jestem już stary. Po wielu latach wiem, czego spodziewać się po rywalach z całego świata. Znów mogę powiedzieć, że dużo daje mi wewnętrzny spokój. Często widzę, że młodsi zawodnicy stresują się przed startami. U mnie już tego nie ma. Dużo przeżyłem. Czas działa u mnie na korzyść.
– Przed turniejem kwalifikacyjnym przygotowujesz się na maksymalnych obrotach?
– Zdecydowanie. Jestem na obozie w Szwecji. Dużo działamy na macie. Cały czas prowadzę walki. To ostatni okres, w którym wykorzystuję pomoc sparingpartnerów. Pomiędzy dodajemy też trening siłowy. Od soboty zacznę przygotowania w Szczyrku, ale nie będę szalał. Zejdziemy z obciążeń. Do 9 maja zostało bardzo mało czasu. Nie chcę niepotrzebnych kontuzji.
– Legendarni polscy zapaśnicy nadal podpowiadają i doradzają?
– Jestem w stałym kontakcie z Włodzimierzem Zawodzkim, Józefem Traczem i Andrzejem Wrońskim. Na zgrupowaniu pojawił się też trener Piotr Stępień, z którym byłem w Tokio. Dla mnie każde spotkanie z nimi to wielka lekcja. Przekazują cenne doświadczenie. Tego nie da się kupić. Poza tym, po tylu latach ćwiczenia wypracowałem własne schematy. Trzymam się ich. Liczę, że zadziałają.
– Jeśli zakwalifikujesz się do zmagań w Paryżu to do Francji polecisz po medal?
– Nawet, gdy leciałem do Japonii to tak nie mówiłem. Wiadomo, że chciałoby się kolejne podium. Zawsze jadę dać z siebie wszystko. Jeśli nie będzie medalu – świat się nie zawali. Póki co, nie mam sobie nic do zarzucenia. Zrobiłem wszystko, by być w jak najlepszej formie.
– Jesteś spełnionym sportowcem?
– Jak najbardziej! To mnie dodatkowo motywuje. Teraz już tylko mogę dołożyć kolejny medal. Nic nie muszę. Bardzo dużo w całym życiu zawdzięczam żonie. Jesteśmy razem od 11 lat. Ona mocno cierpi. Bywam poza domem około 260 dni w roku. Nie zmienia to faktu, że stanowi ogromne wsparcie. Nigdy nie powiedziała czegoś typu: "Znowu jedziesz na obóz?! Mógłbyś zostać w domu...". Doskonale wie, że muszę trenować, by cieszyć się z medali najważniejszych imprez. Jest wspaniała. Doceniam jej zrozumienie. Otrzymuję dużo miłości i pozytywnej energii.
– Po igrzyskach czas wyluzować?
– Jak najbardziej. Po cyklu olimpijskim zrobię rok przerwy. Nie tyle od trenowania, co od pojawiania się na obozach kadrowych. Dłuższa absencja pomoże złapać nową motywację. Chcę wystartować w mistrzostwach Polski i podtrzymywać dyspozycję. Kluczowy będzie jednak odpoczynek dla głowy.
– Wspominałeś niedawno o ewentualnym byciu trenerem. Temat nadal aktualny?
– Nie mówię nie. Myślę o tej kwestii. Jeśli podejmę się takiego wyzwania, to skupię się na starszej młodzieży. Nie wiem, czy z dziećmi dałbym radę. Z juniorami i kadetami mógłbym wejść na matę, pokazać co robią dobrze, co źle. Taka nauka bardziej zaowocuje, niż patrzenie z boku i wykrzykiwanie rad.
– Mamy zdolną młodzież czy masz obawy co do przyszłości zapasów w Polsce?
– O moją kategorię – 97 kilogramów – jestem spokojny. Są: Gerard Kurniczak oraz Arstiom Szumski, który stara się o polski paszport. Wierzę, że w końcu go dostanie. W gronie juniorów jest Sebastian Warchoł. Mamy z kim trenować. Trzymamy poziom. A ten na bieżąco wzrasta. Wszystko zależy od reszty zawodników i tego, jak mocno będą trenować. Wokół kusi wiele opcji. Na czele z MMA. Dobrze byłoby, żeby najzdolniejsi zostali w moim najbliższym gronie i powalczyli o wymarzony olimpijski medal.
– Ciebie ciągnie do MMA?
– Tematu nie unikam, ale na tę chwilę w sercu są zapasy. W MMA musiałbym na nowo uczyć się wielu kwestii. Zaczynałbym od zera. Wiem, ile potu i energii kosztowało mnie szkolenie umiejętności w zapasach. Trzeba lat wyrzeczeń, by awansować na najwyższy światowy poziom. Czas ucieka. Zdrowie jest dla mnie najważniejsze, a przejście do nowej dyscypliny na pewno by go trochę odebrało. W tym momencie skłaniam się ku odpowiedzi: "Nie chcę iść w mieszane sztuki walki".
– Nawiązujesz do kwestii zdrowotnych. Najgorsze już za tobą?
– Sytuacja z sercem jest wyjaśniona. Miałem problemy z arytmią. Przeszedłem dwie operacje, ale już jest w porządku. Miałem też wcześniej kłopot z więzadłem obojczykowym. Musiałem opuścić kilka turniejów. Póki co, kłopoty zostały zażegnane. Czuję się jak 20-latek. Kluczowy jest dobry odpoczynek przed startem. Jestem pozytywnie nastawiony. Żyję w myśl zdania z filmu pod tytułem "Chłopaki nie płaczą". Coco jambo i do przodu!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.