W Realu Madryt spędził całe piłkarskie życie, ale po sezonie zmieni otoczenie. Jak przekazał Jose Felix Diaz z "Marki", szeregi Królewskich ma opuścić kapitan zespołu, Nacho Fernandez.
Nikt nie był tak wierny swoim królewskim barwom w ostatnich latach, jak Nacho. Jego przygoda w Realu Madryt rozpoczęła się już w 2001 roku, gdy jako 11-latek dołączył z AD Complutense. W kolejnych latach przebrnął przez kolejne kategorie wiekowe, aż 21 kwietnia 2011 roku zadebiutował w spotkaniu La Liga z Valencią.
Od tego czasu środkowy obrońca zdobył z Realem aż 22 trofea, w tym aż pięciokrotnie wygrywał Ligę Mistrzów. W tym sezonie ma szansę zdobyć czwarte mistrzostwo Hiszpanii, a także do tego dołożyć szósty triumf w Lidze Mistrzów.
Od tego sezonu Nacho pełni rolę kapitana zespołu. Jego marzeniem było podniesienie jako pierwszy choć jednego trofeum – tak się stało w styczniu, kiedy Królewscy wygrali Superpuchar Hiszpanii. I choć jeszcze jest szansa na dwa trofea, to już wiadomo, że będą to ostatnie chwile Hiszpana w Realu.
Jak poinformował Jose Felix Diaz z “Marki" 34-latek poinformował władze Realu, że nie zamierza przedłużać wygasającego wraz z końcem czerwca kontraktu. Sam piłkarz jest gotowy na nowe wyzwania. Jego przygoda z Królewskimi dobiegnie po końca po 23 latach.
Nacho rozegrał dla Realu 355 meczów, w których strzelił 16 goli i zanotował 9 asyst.