Arkadiusz Milik w meczu z Lazio (2:1) pojawił się na boisku w końcówce spotkania, ale zdążył strzelić gola, który zapewnił Juventusowi awans do finału Pucharu Włoch. Włoskie media uznały Polaka za bohatera meczu. "Zrobił to, o czym Dusan Vlahović nawet nie marzył w ciągu 81 minut. Zbawiciel" – czytamy w "Corriere della Sera".