24 kwi 2024 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Bartłomiej Wdowik o wyjeździe na mistrzostwa Europy: to cel dodatkowy, ale ważny

Robert Bońkowski

W PKO BP Ekstraklasie trwa rywalizacja najlepszych polskich piłkarzy o to, by znaleźć się w kadrze wyselekcjonowanej przez Michała Probierza, która pojedzie na mistrzostwa Europy w Niemczech. – Na pewno chciałbym pojechać na Euro i staram się powołanie potwierdzić postawą na boisku – powiedział reprezentant Polski Bartłomiej Wdowik.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

👉 Jaga bliżej pucharów. Co ją czeka w Europie?

Selekcjoner Michał Probierz poinformował, że wraz ze sztabem reprezentacji Polski obserwuje obecnie 114 piłkarzy, którzy mają szansę pojechać na mistrzostwa Europy do Niemiec. Wśród obserwowanych są też piłkarze obecnego lidera PKO BP Ekstraklasy. Probierz zastanawia się, czy wziąć ze sobą na Euro Tarasa Romanczuka, Dominika Marczuka oraz Bartłomieja Wdowika. Ten ostatni bardzo liczy na powołanie.

– Na pewno chciałbym pojechać na mistrzostwa Europy i staram się zasadność potencjalnego powołania potwierdzić swoją postawą na boisku. Natomiast teraz najważniejsze dla mnie są rozgrywki ligowe. Chcę potwierdzać swoją dobrą dyspozycję i dostać szansę wyjazdu na turniej w Niemczech – powiedział nam Bartłomiej Wdowik.

– Będę chciał pomóc Jagiellonii jeszcze kolejnymi asystami czy bramkami. Czy się uda, to zobaczymy. Najważniejsza będzie dla nas wygrana. Mój cel dodatkowy, czyli wyjazd na mistrzostwa Europy jest ważny, ale najważniejsza jest dla mnie teraz ekstraklasa – dodał obrońca Jagiellonii Białystok.

Euro 2024: kto będzie sędziował na ME? Sprawdź listę arbitrów

Czytaj też

Euro 2024: kto będzie sędziował na ME? Sprawdź listę arbitrów

Mistrzostwo Polski i wyjazd na Euro 2024?

Wdowik stoi przed kolejną szansą, by przybliżyć się do kadry, która weźmie udział w mistrzostwach Europy. Piłkarz Jagiellonii w piątek (26 kwietnia) zagra ze swoim klubem przeciwko Pogoni Szczecin. Obrońca przyznał, że nie obawia się spotkania z zespołem z zachodniopomorskiego.

– Jestem przygotowany i zregenerowany, więc jestem gotowy. Silne atuty Pogoni? Mają dobrego napastnika i oczywiście Kamila Grosickiego, choć Grosicki gra na innej stronie. Mimo to może się zdarzyć, że zejdzie na moją flankę. Pogoń jest silnym zespołem, ma mocne atuty. Jest dobra w grze z kontrataku. Gdy ma piłkę, to też jest dobra w fazie budowania akcji, ale jesteśmy na to gotowi. Gramy u siebie, więc na pewno będzie dobrze. To Pogoń będzie w ciężkiej sytuacji – mówił Wdowik.

Obrońca Jagiellonii odniósł się też do atmosfery w drużynie lidera PKO BP Ekstraklasy.

– Są w nas pozytywne emocje. Nie mamy presji, bo trener ze sztabem wpajają nam, by skupiać się tylko na najbliższym spotkaniu. Każde kolejne starcie jest dla nas najważniejsze. Atmosfera w drużynie jest dobra, bo wyniku budują atmosferę. W szatni jesteśmy raczej wszyscy zżyci. Dobrze się dogadujemy – przyznał.

Bartłomiej Wdowik w obecnym sezonie zdobył łącznie 10 bramek i zanotował cztery asysty. Mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok a Pogonią Szczecin, w którym piłkarz będzie miał szanse na poprawę statystyk, odbędzie się w piątek, 26 kwietnia, o 20:30.