OGC Nice z Marcinem Bułką w bramce zremisowało w wyjazdowym meczu 29. kolejki Ligue 1 z Olympique Marsylia 2:2 (1:1). Polski bramkarz tym razem nie zdołał obronić rzutu karnego, a przy pierwszym golu mógł zrobić nieco więcej. Z kolei inny nasz golkiper – Radosław Majecki, który strzeże bramki AS Monaco zaliczył znakomity występ w spotkaniu przeciwko OSC Lille 1:0 (0:0).
Zespół Bułki już po niespełna kwadransie sprawił niespodziankę na Stade Velodrome i wyszedł na prowadzenie. W 13. minucie wynik środowej rywalizacji otworzył Terem Moffi.
Trafienie Nigeryjczyka nie podcięło skrzydeł gospodarzom, którzy dążyli do wyrównania. I tak sztuka udała im się w 31. minucie. Bułkę pokonał Jonathan Clauss, który pięknym strzałem z woleja zza pola karnego zaskoczył Polaka. Wydaje się, że w tej sytuacji reprezentant biało-czerwonych mógł zrobić nieco więcej. Ostatecznie piłka po ręku 24-latka wpadła do bramki gości.
Nie było to koniec emocji w pierwszej połowie. W doliczonym czasie gry z boiska wyleciał bowiem Faris Moumbagna. Napastnik marsylczyków został ukarany drugą żółtą kartką i gospodarze po przerwie musieli radzić sobie grając w osłabieniu.
Nie przeszkodziło im to w strzeleniu drugiego gola. W 55. minucie Bułkę po raz drugi pokonał tym razem Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk pewnie wykorzystał rzut karny.
W 72. minucie remis i w rezultacie punkt ekipie z Nicei uratował Melvin Bard. Z kolei Bułka w 81. minucie w brawurowy sposób zatrzymał uderzenie Iliman Ndiaye. W doliczonym czasie gry Aubameyang trafił w poprzeczkę po przelobowaniu polskiego bramkarza.
W środę na francuskich boiskach wystąpił także inny golkiper z naszego kraju. Mowa o Majeckim, który walnie przyczynił się do zwycięstwa AS Monaco nad OSC Lille. Już w 3. minucie jednokrotny reprezentant Polski zatrzymał strzał Gabriela Gudmundssona.
Następnie Majecki miał sporo szczęścia, ponieważ w końcówce pierwszej połowy Hakon Arnar Haraldsson minimalnie chybił. Z kolei tuż po przerwie ponownie na bramkę 24-latka strzelał Gudmundsson, ale jego próba zatrzymała się na lewym słupku bramki gospodarzy.
W 65. minucie były bramkarz Legii Warszawa ponownie kapitalnie interweniował po strzale Haraldssona. Natomiast zwycięskie trafienie dla AS Monaco padło trzy minuty wcześniej, a jego autorem był Youssouf Fofana.
Zespół z Księstwa Monako odniósł czwarte zwycięstwo z rzędu i umocnił się na drugiej pozycji w Ligue 1. Majecki zachował w trzecim meczu z rzędu czyste konto. Natomiast OGC Nice plasuje się na piątej lokacie. Drużyna Bułki do czwartego OSC Lille traci cztery punkty.
Wcześniej piłkarze Paris Saint-Germain wygrali swój mecz i są o krok od 12. tytułu mistrzów Francji. Wygrali na wyjeździe z Lorient 4:1 i na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek wyprzedzają drugie w tabeli AS Monaco o 11 punktów.
Po dwie bramki dla półfinalistów Ligi Mistrzów zdobyli Ousmane Dembele i Kylian Mbappe, który z 26 trafieniami zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców. Honorowego gola dla zagrożonego degradacją Lorient strzelił Iworyjczyk Mohamed Bamba.