{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Nie żyje wielki rywal Wojciecha Fortuny. "Wielki skoczek"

W wieku 81 lat zmarł w Japonii Yukio Kasaya, mistrz olimpijski ze skoczni normalnej w Sapporo 1972. Był wielkim rywalem Wojciecha Fortuny i dla Japończyków legendą tej dyscypliny sportu.
PZN zdecydował. Jest nowy trener kadry w skokach narciarskich
Smutne wiadomości przekazała redakcja serwisu skijumping.pl. Yukio Kasaya miał 81 lat.
Skoczek narciarski, który zasłynął szczególnie zwycięstwem w konkursie olimpijskim na Miyanomori w 1972 roku, był uznawany za ikonę. To jemu, jeszcze zanim nastała era Kazuyoshiego Funaki, przypisywano umiejętność najpiękniejszego stylowo latania i lądowania telemarkiem. Zawody na "domowym" obiekcie były również szczególne z innego powodu. Wówczas całe podium przypadło reprezentacji gospodarzy, a inne nacje doszły do głosu dopiero na Okurayamie. Tam wygrał Wojciech Fortuna.
– Ostatni raz widzieliśmy się bodaj na mistrzostwach świata w Libercu, w 2009 roku. Szedłem wtedy pod skocznią, patrzę, a to znajoma twarz. Więc krzyczę: "Yukio, my friend!" Spojrzał na mnie i sobie przypomniał. "Fortuna!" i cmokał tak jak dawniej. To był wielki skoczek – wspominał Kasayę Polak, gdy pytaliśmy o Japończyka przed kilkoma laty.
Poza sukcesem olimpijskim, który wówczas jeszcze oznaczał tytuł mistrza świata, medal z odrębnych MŚ Kasaya wywalczył jeszcze dwa lata wcześniej. Wywalczył srebro w Szczyrbskim Plesie.
Po zakończeniu kariery Kasaya był m.in. działaczem, trenerem i sędzią. W Vancouver w 2010 roku był wiceszefem japońskiej misji olimpijskiej. A w 1998 roku, gdy igrzyska odbywały się w Nagano, był jednym z arbitrów orzekających styl m.in. podczas słynnego skoku Funakiego. Jego młodszy rodak w tamtej imprezie wykonał skok oceniony na pięć not po 20 punktów. Kasaya był jednym z tych, którzy mu tę "20" przyznali.