26 kwi 2024 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Jagiellonia podejmie Pogoń. "Zemsta nie jest czynnikiem naszej motywacji przed meczem"

Pogoń Szczecin wyeliminowała Jagiellonię Białystok w półfinale PP. Szkoleniowiec Jagi nie szuka jednak zemsty (fot. PAP)

Robert Bońkowski

Liczę na to, że nie my będziemy obawiać się Kamila Grosickiego i Pogoni, tylko Pogoń i Kamil Grosicki będą musieli również się bronić – mówił przed meczem z Pogonią Szczecin trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Drugi trener Jagi o przemianie drużyny. "Jagiellonia w 2018 i 2024? Obecna kadra jest bardziej stonowana"

Trener lidera nie ma wątpliwości. "Jest legendą tego klubu"

Czytaj też

Trener lidera nie ma wątpliwości. "Jest legendą tego klubu"

Jaga mistrzem? Reakcja trenera

Trener Jagiellonii Białystok pytany był przed meczem o to, jak odbiera liczne nagłówki prasowe, które w wielu przypadkach nałożyły już zespołowi żółto-czerwonych na szyję medal za mistrzostwo Polski.

– Dziś kluczowa dla nas jest konsekwencja oraz spokój. Skupiamy się na najbliższym meczu i na tym, żeby jak najlepiej przygotować się do spotkania. W tygodniu skupialiśmy się na dobrym treningu i regeneracji oraz dobrym przygotowaniu mentalnym. Jesteśmy spokojni i skoncentrowani. Tak do tego podchodzimy w klubie. Rozmawiamy z drużyną, by nasze głowy były nastawione na cel – powiedział Adrian Siemieniec.

Przed Jagą mecz z rywalem, z którym białostoczanie jeszcze w tym sezonie nie wygrali. Podobnie w lidze, jak i w półfinale Pucharu Polski Pogoń okazywała się lepsza od Jagiellonii Białystok. Szczecinianie dwukrotnie wygrywali mecze 2:1.

– Graliśmy dwa razy w Szczecinie i dwa razy przegraliśmy. To są fakty. Statystyki świadczą o tym, że Pogoń lepiej spisuje się na wyjazdach, ale statystyki meczów z Jagiellonią świadczą odwrotnie. Pogoń, to jest bardzo dobra drużyna, która w Białymstoku będzie grała o zwycięstwo. Jesteśmy pewni siebie. Jesteśmy zdeterminowani, by zgarnąć u siebie trzy punkty. Nie możemy doczekać się tego pojedynku. Czeka nas starcie dwóch bardzo dobrych drużyn – powiedział trener Jagiellonii Białystok.

– To dzisiaj my jesteśmy liderem tabeli. To my będziemy grać u siebie i to my będziemy chcieli potwierdzić swoją piłkarską klasę. Przyjmiemy Pogoń przy własnych trybunach i na własnych warunkach. Liczę, że kibice będą naszym atutem. Razem jesteśmy w stanie zrobić dużo. Wierzę, że to pokażemy – dodał szef sztabu Jagi.

Chęć zemsty Jagiellonii?

Szkoleniowiec białostoczan był pytany o Kamila Grosickiego. Jego zdaniem reprezentant Polski jest kluczowym zawodnikiem dla Pogoni Szczecin.

– Kamil Grosicki, to świetny piłkarz, który zrobił wiele dla kraju, wiele dla polskiej piłki. Jest obecnie w świetnej formie. W spotkaniach z Jagiellonią w tym sezonie był zawodnikiem, który decydował o losach meczu. Oczywiście nie sam, bo sam w pojedynkę meczu by nie wygrał. Pogoń ma naprawdę bardzo jakościowy zespół, ale my też, co chcę podkreślić – przyznał Siemieniec.

– A co do samego meczu, to liczę na to, że nie my będziemy obawiać się Kamila Grosickiego i Pogoni, tylko Pogoń i Kamil Grosicki będą musieli również się bronić. Na pewno będziemy chcieli atakować i przejąć inicjatywę w meczu. Niemniej mamy świadomość atutów przeciwnika i jego siły. Nie lekceważymy tego, a właśnie szanujemy. Chcemy jednak wyjść pewni siebie, po swoje. Oczywiście, że chcemy wygrać i się zrewanżować. Ale zemsta, to nie jest ta emocja, która jest czynnikiem naszej motywacji przed tym meczem. Naszą motywacją jest wygrać spotkanie – podsumował trener lidera ekstraklasy.

Mecz z Pogonią Szczecin rozpocznie się w Białymstoku w piątek, 26 kwietnia, o 20:30. Jagiellonia przed tym spotkaniem jest liderem PKO BP Ekstraklasy. Po 29 meczach ma na swoim koncie 55 punktów i cztery punkty przewagi nad drugim Śląskiem Wrocław oraz trzecim Lechem Poznań. Pogoń Szczecin po 29 spotkaniach uzbierała 47 punktów i cały czas walczy o podium ekstraklasy.

Trener lidera nie ma wątpliwości. "Jest legendą tego klubu"