Dobrze zareagował na wygraną Arsenalu Manchester City. Obywatele pokonali Nottingham Forest 2:0 po golach Josko Gvardiola i Erlinga Haalanda i tracą już tylko punkt do Kanonierów. Wiele wskazuje, że w kolejnych meczach obrońcy tytułu będą musieli sobie radzić bez podstawowego bramkarza. Ederson Moraes nabawił się urazu – i został zmieniony w przerwie.
Manchester City przed spotkaniem z Nottingham Forest znał wynik derbów północnego Londynu. Arsenal pokonał Tottenham 3:2 i przynajmniej na chwilę uciekł na cztery punkty od zespołu Pepa Guardioli. Warto jednak pamiętać, że Obywatele mają zaległe spotkanie. Co równie ważne, gracze City nie mogli sobie pozwolić na stratę punktów, bo lepszy bilans bramkowy w sezonie 2023/24 mają Kanonierzy.
Świadomi tego goście rzucili się na broniące przed spadkiem Nottingham – i w 32. minucie wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Kevina De Bruyne z rzutu rożnego najlepiej w polu karnym zachował się Josko Gvardiol, który zaskoczył główką Matsa Selsa. W przerwie piłkarze Manchesteru zostali mocno osłabieni: Ederson Moraes, który wcześniej zderzył się z jednym z graczy Nottingham nie był w stanie kontynuować gry – i zastąpił go Stefan Ortega.
W drugiej połowie na boisku pojawił się zmagający się ostatnio z urazem Erling Haaland – i już dziewięć minut po wejściu na boisko strzelił drugiego gola, płaskim strzałem nie dając szans belgijskiemu golkiperowi.
Wygrana 2:0 sprawia, że Obywatele mają 79 punktów i tracą już tylko jedno oczko do Arsenalu. Walka o mistrzostwo zapowiada się pasjonująco. Tytuł zespołowi Guardioli zapewnią jeszcze cztery zwycięstwa. Jeśli jednak kontuzja Edersona jest poważna, wcale nie musi być o to łatwo.
19:00
Bournemouth
11:30
Newcastle United
14:00
Fulham
14:00
West Ham United
14:00
Burnley
16:30
Manchester City
13:00
Brentford
13:00
Crystal Palace
15:30
Arsenal Londyn
19:00
Everton