29 kwi 2024 | Motorowe / Żużel

PGE Ekstraliga 2024. HIT i KIT trzeciej kolejki. Kosmiczny mecz na Smoku

Wyśmienite widowisko zafundowali nam żużlowcy w Lesznie (fot. PAP)

Tym razem pogoda nie przeszkodziła w rozegraniu wszystkich czterech spotkań w najlepszej żużlowej lidze świata. Swoją ogromną siłę rażenia po raz kolejny udowodnili żużlowcy z Lublina, GKM długo stawiał się we Wrocławiu, a kapitalne widowisko zobaczyli kibice zgromadzeni na stadionie imienia Alfreda Smoczyka w Lesznie. Przedstawiamy hity i kity 3. kolejki PGE Ekstraligi!

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

SGP: Zmarzlik poza podium na inaugurację sezonu!

Czytaj też

SGP: Zmarzlik poza podium na inaugurację sezonu!

Żużel, PGE Ekstraliga. Hit 3. kolejki

To był naprawdę dobry weekend dla kilku zawodników. Zacznijmy od piątkowych meczów we Wrocławiu i Lublinie. Spartę do triumfu nad GKM-em poprowadziło trzech muszkieterów z dorobkiem punktowym 12+1: Daniel Bewley, Maciej Janowski i Artiom Łaguta. Kamień z serca spadł z pewnością temu drugiemu, bo inauguracja nie poszła kompletnie po jego myśli. W spotkaniu mistrza Polski z Apatorem zdecydowanie najlepszym żużlowcem był Emil Sajfutdinow. Rosjanin praktycznie w pojedynkę (z małą pomocą Dudka i Lamberta) ciągnął wynik torunian i uratował ich od totalnego blamażu. Z 37 przywiezionych przez gości punktów aż 16 zawdzięczają oni swojemu liderowi. Sposób na pokonanie 34-latka znalazł w piątek jedynie Bartosz Zmarzlik.

W niedzielę warto wyróżnić między innymi Jarosława Hampela. Były reprezentant Polski po raz kolejny udowodnił, że nadal może notować w PGE Ekstralidze mecze bliskie perfekcji. W zremisowanym starciu z Fogo Unią Leszno "Mały" zapisał przy swoim nazwisku 14 "oczek". Po stronie gospodarzy świetnie pojechał natomiast Andrzej Lebiediew (12+1). Taki sam wynik zanotował w drugim niedzielnym spotkaniu Anders Thomsen z ebut.pl Stali Gorzów i poprowadził swój zespół do triumfu nad ekipą z Częstochowy.

Hitem 3. kolejki PGE Ekstraligi zostaje zaś... mecz w Lesznie! Takie widowisko bez dwóch zdań zasługuje na kolektywną nagrodę. Na Smoczyku mogliśmy podziwiać wszystko: zmiany prowadzenia, fantastyczne szarże pod bandą, piękną walkę na dystansie... Przed biegami nominowanymi Unia przegrywała 38:40. W 14. gonitwie prawdziwy popis swoich umiejętności zaprezentował puszczony z rezerwy zwykłej Damian Ratajczak i doprowadził do wyrównania. Ostatni bieg, w którym zdarzyć mogło się absolutnie wszystko, bo zawodnicy jechali ze sobą w bliskim kontakcie, zakończył się remisem 3:3. Obie ekipy podzieliły się więc punktami. Po prostu meczycho!

SGP: Zmarzlik poza podium na inaugurację sezonu!

Czytaj też

SGP: Zmarzlik poza podium na inaugurację sezonu!

Komplet kibiców oglądał z trybun niedzielny mecz w Lesznie (fot. PAP)

Żużel, PGE Ekstraliga. Kit 3. kolejki

W pierwszej serii gier to mało zaszczytne miano przypadło Pawłowi Przedpełskiemu. W drugiej kolejce natomiast trafiło do Jasona Doyle'a. Obaj panowie w ten weekend zrobili wszystko, by ponownie znaleźć się w orbicie naszych zainteresowań. Pierwszy z nich na tor w Lublinie wyjechał trzykrotnie i trzykrotnie zamykał stawkę. Zero punktów w dorobku i kolejny mecz do zapomnienia. Australijczyk z Grudziądza podczas rywalizacji z Betard Spartą zdobył z kolei cztery "oczka" i nie załapał się nawet do biegów nominowanych. Tak nie może jeździć zawodnik kreowany na lidera zespołu. Tym bardziej, że dzień później Doyle zajął drugie miejsce podczas GP Chorwacji. Nie zapomniał więc, jak jeździ się na żużlu.

Tym razem kit kolejki ląduje niestety na koncie Maksyma Drabika. Fatalny początek sezonu w wykonaniu żużlowca, któremu wielu przewidywało przecież świetlaną przyszłość. I to mimo roku zawieszenia, który na pewno lekko wyhamował jego karierę. Drabik w Gorzowie zdobył co prawda 2 punkty z bonusem, pokonując w biegu szóstym samego Andersa Thomsena, ale w swoich pozostałych startach dojeżdżał do mety z ogromną stratą do rywali. Nie ma w jego jeździe walki, ambicji, żadnego "ognia". Źle wygląda to na starcie rozgrywek jeśli chodzi o dyspozycję 26-latka. Mecz w Gorzowie tylko to potwierdził.

Niespodzianki nie było. Ostatni zespół PGE Ekstraligi dalej bez wygranej

Czytaj też

Niespodzianki nie było. Ostatni zespół PGE Ekstraligi dalej bez wygranej

Betard Sparta Wrocław – Zooleszcz GKM Grudziądz 53:37

Betard Sparta Wrocław: Artiom Łaguta 12 (2,3,2,3,2), Daniel Bewley 12 (3,2,3,1,3), Maciej Janowski 12 (1,2,3,3,3), Bartłomiej Kowalski 8 (2,0,1,3,2), Tai Woffinden 6 (3,3,0,0), Marcel Kowolik 2 (0,1,1), Jakub Krawczyk 1 1 (1,0,0).

ZooLeszcz GKM Grudziądz: Jaimon Lidsey 12 (3,3,2,2,2,0), Wadim Tarasenko 8 (2,1,2,2,0,1), Max Fricke 5 (1,1,1,1,1), Jason Doyle 4 (0,1,3,0), Kacper Łobodziński 4 (3,0,1), Kacper Pludra 2 (0,2,0,-,-), Kevin Małkiewicz 2 (2,0,0)

Najlepszy czas dnia: Jaimon Lidsey w 3. wyścigu – 63,80. Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński.

Niespodzianki nie było. Ostatni zespół PGE Ekstraligi dalej bez wygranej

Czytaj też

Niespodzianki nie było. Ostatni zespół PGE Ekstraligi dalej bez wygranej

Orlen Oil Motor Lublin – KS Apator Toruń 53:37

Orlen Oil Motor Lublin: Bartosz Zmarzlik 10 (3,1,3,2,1), Jack Holder 10 (3,3,1,3,0), Fredrik Lindgren 10 (1,2,2,3,2), Dominik Kubera 8 (2,1,3,2,0), Mateusz Cierniak 6 (3,2,0,1), Wiktor Przyjemski 5 (2,2,1), Bartosz Bańbor 4 (3,0,1).

Apator Toruń: Emil Sajfutdinow 16 (2,3,2,3,3,3), Robert Lambert 9 (0,2,2,2,1,2), Patryk Dudek 9 (1,3,1,1,0,3), Krzysztof Lewandowski 2 (1,1,0,0), Wiktor Lampart 1 (0,1,0,0), Paweł Przedpełski 0 (0,0,-,0), Mateusz Affelt 0 (0,0,-)

Najlepszy czas dnia: Patryk Dudek w 6. wyścigu – 66,22. Sędzia: Artur Kuśmierz.

Fogo Unia Leszno – NovyHotel Falubaz Zielona Góra 45:45

Fogo Unia Leszno: Andrzej Lebiediew 12 (1,3,3,3,2), Janusz Kołodziej 10 (3,d,3,3,1), Grzegorz Zengota 9 (3,2,3,0,1), Damian Ratajczak 8 (3,1,1,3), Bartosz Smektała 4 (2,2,w,0), Keynan Rew 2 (0,u,1,1), Hubert Jabłoński 0 (0,0), Antoni Mencel 0 (0).

Novyhotel Falubaz Zielona Góra: Jarosław Hampel 14 (3,3,2,3,3), Przemysław Pawlicki 9 (2,1,2,2,2), Piotr Pawlicki 8 (2,3,2,1,0), Rasmus Jensen 5 (0,2,1,2,0), Krzysztof Sadurski 3 (2,1,0), Michał Curzytek 3 (1,2), Oskar Hurysz 2 (1,1,0), Jan Kvech 1 (1,0).

Najlepszy czas dnia: Grzegorz Zengota w 3. wyścigu – 61,61. Sędzia: Michał Sasień.

Żużlowy hit nie zawiódł. Stal wygrała przy komplecie!

Czytaj też

Anders Thomsen zdobył 12 punktów (fot. PAP)

Żużlowy hit nie zawiódł. Stal wygrała przy komplecie!

ebut.pl Stal Gorzów – Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 48:42

ebut.pl Stal Gorzów: Anders Thomsen 12 (2,1,3,3,3), Martin Vaculik 9 (2,1,1,2,3), Szymon Woźniak 8 (3,1,1,3,0), Jakub Miśkowiak 8 (3,3,2,0,w), Oskar Fajfer 7 (2,2,3,0), Oskar Paluch 3 (2,1,0), Jakub Stojanowski 1 (1,0,w).

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa: Leon Madsen 14 (1,3,3,3,2,2), Mikkel Michelsen 10 (1,3,2,2,1,1), Kacper Woryna 7 (0,2,2,1,2), Mads Hansen 5 (3,0,1,1), Kajetan Kupiec 4 (3,w,0,1), Maksym Drabik 2 (0,2,0), Kacper Halkiewicz 0 (0,0).

Najlepszy czas dnia: Mads Hansen w 4. wyścigu – 58,96. Sędzia: Krzysztof Meyze.

Żużlowy hit nie zawiódł. Stal wygrała przy komplecie!