Przejdź do pełnej wersji artykułu

Thurnbichler o przygotowaniach: to jest osobowość, której potrzebujemy

Thomasz Thurbichler i Dawid Kubacki (fot. Getty) Thomasz Thurbichler i Dawid Kubacki (fot. Getty)

Pomimo, że skoczkowie narciarscy kilka tygodni temu zakończyli sezon, to już trwają przygotowania do następnego. Trener Thomas Thurnbichler w rozmowie z "Eurosportem" zdradził kulisy zmian oraz podział kadr. – Po sezonie odbyliśmy kilka bardzo konstruktywnych rozmówi i uznałem, że to jest osobowość, której potrzebujemy w drużynie – powiedział o powrocie Macieja Maciusiaka.

Przyszło nowe. Czy lepsze? Hula wskazuje, co naprawić

Czytaj też:

Rekord świata Ryoyu Kobayashiego był możliwy dzięki pracy Bernharda Rupitscha. (fot. RedBull Content Pool/mat. własne)

Zbudował giganta dla Ryoyu. Teraz mówi: FIS to nie bogowie, nie mają skoków na własność

Thomas Thurnbichler i przebudowa polskich skoków

Dla polskich skoczków poprzedni sezon jest kompletnie do zapomnienia. Po jego zakończeniu przyszedł czas rozliczeń i analizy błędów. Na początku tygodnia trener Thurnbichler i prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adama Małysz, przedstawili podział kadr i plan przygotowań w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Doszło do sporej przebudowy, która ma na celu zacieśnienie współpracy między drużynami.

W trakcie okresu przygotowawczego będziemy mieli dwie drużyny. Powstanie pięcioosobowy zespół, który ma pracować w Beskidach, przede wszystkim ze mną i Maćkiem Maciusiakiem. Drugą z drużyn, w Zakopanem, będą zarządzać Wojciech Topór i Krzysztof Biegun – powiedział Kacprowi Merkowi Austriak.

Dwóch ostatnich wymienionych trenerów współpracowało z Thurnbichlerem od początku jego przygody z polskimi skokami. Z kolei największe emocje budzi powrót do kadry A Macieja Maciusiaka, który po roku przerwy obejmie funkcję głównego asystenta trenera.

Maciek to jeden z najlepszych trenerów w Polsce. Oczywiście dwa lata temu mieliśmy różnicę zdań, ale nie jestem typem człowieka, który żyje przeszłością. Patrzę w przyszłość. Po sezonie odbyliśmy kilka bardzo konstruktywnych rozmów i uznałem, że to jest osobowość, której potrzebujemy w drużynie – powiedział Thurnbichler.

Czytaj też:

Adam Małysz, prezes PZN (fot. PAP)

PZN zdecydował. Jest nowy trener reprezentacji Polski kobiet w skokach narciarskich

Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Jak będą trenować?

Znacznie zmieni się także tryb pracy z najbardziej doświadczonymi skoczkami w polskiej kadrze. Kamil Stoch ogłosił niedawno, że chce trenować pod okiem własnego sztabu, z kolei Dawid Kubacki i Piotr Żyła będą pracować według indywidualnych planów treningowych.

Każdy z nich jest uwzględniony w moich pomysłach. Na niektórych obozach czy treningach będziemy razem, a inne będą organizowane tylko na ich potrzeby. Do tego zachowamy oczywiście szkolenie w grupach bazowych w Beskidach i Zakopanem – kontynuował 34-latek.


Skoczkowie szykują się na igrzyska olimpijskie

Jednocześnie trener podkreślił, że Polacy już od początku cyklu Letniego Grand Prix będą skakać w najsilniejszym możliwym zestawieniu. Wszystko przez nadchodzące zimowe igrzyska olimpijskie w 2026 roku.

Trzeba pamiętać, że z początkiem lipca rozpoczyna się okres zdobywania punktów w kontekście kwalifikacji olimpijskich. Chcemy mieć jak najwięcej zawodników w czubie tego rankingu, żeby móc pojechać dużym składem do Mediolanu. Dlatego już na letnie konkursy będę powoływał pięciu najlepszych skoczków. Dawid, Piotr i Kamil mają startować mniej, planujemy żeby sprawdzili się w Wiśle, Hinzenbach czy Klingenthal. Ale drzwi będą otwarte na każde zawody. Chcę, żeby wszyscy skoczkowie już od sierpnia walczyli o tak potrzebne nam punkty – zakończył Thurnbichler.

Inaugurujące przygotowania zgrupowanie zaplanowane jest na połowę maja, z kolei w czerwcu wyznaczone grupy treningowe pojadą trenować do Stams i Innsbrucku. Początek Pucharu Świata w skokach w końcówce listopada w Lillehammer.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także