Przejdź do pełnej wersji artykułu

Niemcy zapewnili sobie dodatkowe miejsce w Lidze Mistrzów. Podążyli śladem Włochów

Wojciech Papuga / 2024-05-01 23:21 Na głównym planie: Harry Kane i Toni Kroos (fot. Getty Images)

Sezon 2023/2024 wkracza w decydującą fazę, a tymczasem poznaliśmy już dwa kraje, które będą miały aż pięciu swoich przedstawicieli w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. W ślad za włoską Serie A podążyła niemiecka Bundesliga.

👉 Zadecydowała jedna akcja. Duża niespodzianka w Lidze Mistrzów! [WIDEO]

Dwa dodatkowe miejsca w LM oficjalnie przyznane

Przypomnijmy, że w nowym formacie Champions League dwa najlepsze kraje będą miały możliwość wystawienia aż pięciu zespołów. Wszystko to rzecz jasna na bazie klubowego rankingu UEFA. W tej chwili na czele zestawienia – za kampanię 2023/2024 – meldują się Włochy.

Serie A już wcześniej zapewniła sobie miejsce w czołowej "dwójce", a zatem w kolejnej edycji Ligi Mistrzów aż pięć drużyn z tej ligi na pewno zagra w najważniejszych klubowych rozgrywkach na Starym Kontynencie.

Zobacz także: Niezwykły wyczyn w LM. Modrić przeszedł do historii Realu Madryt

Co więcej, może być ich nawet sześć. Wszystko to pod warunkiem, że AS Roma lub Atalanta BC wygrają Ligę Europy i zajmą miejsce poza najlepszą "czwórką" Serie A. Szanse są spore, ponieważ aktualnie ekipa Nicoli Zalewskiego plasuje się na piątej pozycji, natomiast zespół Gian Piero Gasperiniego jest szósty.

W ślad za Włochami poszli Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi w sezonie 2024/2025 również będą mieli pięciu przedstawicieli w Champions League. Stało się tak dzięki remisowi Bayernu Monachium u siebie z Realem Madryt (2:2) oraz wygranej Borussii Dortmund na własnym terenie z Paris Saint-Germain 1:0 w pierwszych półfinałowych starciach Ligi Mistrzów.

Ligi TOP 5 w rankingu klubowym UEFA za sezon 2023/2024 (stan na 1 maja):

1. Włochy – 19,428
2. Niemcy – 18,357
3. Anglia – 17,375
4. Franca – 16,083
5. Hiszpania – 15,437

Sposób liczenia punktów: dwa za zwycięstwo, jeden za remis. Jeżeli w meczu dojdzie do dogrywki, pod uwagę brany będzie nie wynik rzutów karnych, ale wynik po upływie 120 minut. Za dotarcie do półfinału i finału dowolnego europejskiego pucharu – dodatkowy punkt.

Zobacz także: LM: Tuchel uderza w piłkarza Bayernu. "Był zbyt chciwy"

Wiadomo zatem, że dodatkowego, piątego miejsca w przyszłorocznych rozgrywkach Champions League nie wywalczyła angielska Premier League, która jest obecnie najwyżej sklasyfikowana w klubowym rankingu UEFA. Smakiem musi obejść się także hiszpańska La Liga oraz francuska Ligue 1.

Bayer mistrzem Niemiec! Szalone sceny w Leverkusen [WIDEO]