Jarosław Królewski lubi pomagać i udowadniał to wielokrotnie. Prezes Wisły Kraków poinformował, że przeznaczy swój medal za wygraną w Fortuna Pucharze Polski na licytację. Dochód zostanie przeznaczony na leczenie ciężko chorego Roberta Dymkowskiego, legendy Pogoni Szczecin.
W czwartek 2 maja Biała Gwiazda niespodziewanie, ale jak najbardziej zasłużenie, pokonała po dogrywce Pogoń Szczecin 2:1 i sięgnęła po piąty w historii Puchar Polski. Po trudnych i smutnych latach dla kibiców Wisły w końcu zaświeciło słońce. Klub z Reymonta 22 mocno wzbogacił swoje konto, a piłkarze zapisali się na kartach historii krakowskiej drużyny.
Wygrana z Portowcami była szczególnym momentem dla prezesa Jarosława Królewskiego. Szef Wisły lubi często iść pod prąd i nie zawsze wszystko mu się udaje. Zespół trenera Alberta Rude miał wiele trudnych momentów i jest daleko od upragnionego awansu do PKO BP Ekstraklasy. Teraz jednak Wisła ma swój moment radości, a o kolejnych wyzwaniach pomyśli w najbliższych godzinach.
Królewski umieścił wpis na portalu "X". Podziękował kibicom jednej i drugiej drużyny oraz poinformował, że w przyszłym tygodniu przekaże swój medal na charytatywną licytację. Pieniądze, które zostaną zapłacone przez zwycięzcę aukcji, pomogą Robertowi Dymkowskiemu, ciężko choremu byłemu napastnikowi Pogoni.
"Chciałbym zanim zaczniemy świętować na rynku krakowskim – napisać parę słów od prezesa Wisły Kraków. Po pierwsze. W kontekście fanów Pogoni Szczecin – to była przyjemność oglądać Was na PGENarodowym – zaprezentowaliście się wspaniale. Jestem przekonany, że duże sukcesy przed Waszą drużyną i wiele momentów radości przed Wami.
Po drugie, w kontekście Pana Prezesa Pogoni Szczecin – widziałem w oczach tego Pana wielką miłość do swego klubu – wyrażoną 13 latami ciężkiej pracy. Jestem dumny, że tacy ludzie są w polskiej piłce, doceniajcie go. To wspaniały człowiek.
Po trzecie, jako nastolatek oglądałem Pana Roberta Dymkowskiego na boisku, wczoraj podczas meczu mogłem go spotkać osobiście. Walczy obecnie poza boiskiem o zdrowie, dlatego poprzez drobny gest chciałbym go wesprzeć i w przyszłym tygodniu przeznaczę swój medal za Puchar Polski pod licytacje, która mam nadzieję, wesprze Pana Roberta w tej walce.
Dla fanów Pogoni Szczecin i Wisły Kraków wielki szacunek. Stworzyliście najlepszą atmosferę podczas Pucharu Polski w historii tychże meczów.
Nic się nie kończy. Wiele rzeczy dopiero się rozpoczyna – dla obu drużyn" – napisał Królewski.
"Dymek" choruje na stwardnienie zanikowe boczne. W swojej bogatej w bramki i sukcesy karierze rozegrał 318 spotkań i strzelił 108 goli dla Portowców. Z klubem awansował do Ekstraklasy i sięgnął po wicemistrzostwo Polski.
Polecamy wywiad Marcina Iwankiewicza z Robertem Dymkowskim. Z niego można dowiedzieć się o trudnej i nierównej walce ze śmiertelną chorobą...
14:00
Ruch Chorzow/Legia Warszawa