Iga Świątek wygrała turniej w Madrycie. W finale pokonała Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6. Tym samym zrewanżowała się za ubiegłoroczną porażkę z Białorusinką.
To spotkanie było rewanżem za ubiegłoroczny finał. Wówczas w trzech setach lepsza okazała się Aryna Sabalenka. W ostatniej potyczce obu tenisistek jednak górą była Iga Świątek, która wygrała w zmaganiach WTA Finals.
Pierwszy set od początku miał szalony przebieg. Najpierw przełamała Polka, a po chwili tym samym odpowiedziała Białorusinka. Później nastąpiła stabilizacja. Gra była bardzo wyrównana. Pachniało tie-breakiem. Liderka rankingu rozstrzygnęła to jednak wcześniej na swoją korzyść.
Przy stanie 6:5 i serwisie przeciwniczki zagrała świetnego gema. Uzyskała dwa break-pointy, będące jednocześnie piłkami setowymi. Drugiego z nich wykorzystała i objęła prowadzenie.
W drugą partię zdecydowanej lepiej weszła Sabalenka. Narzuciła swój styl gry. Była niemal bezbłędna z bekhendu. Świetnie serwowała. Przełożyło się to na zwycięstwo w 53 minuty. Do wyłonienia triumfatorki potrzebny był trzeci set.
Ten był idealnym podsumowaniem. Mnóstwo znakomitych wymian. Publiczność, wśród której był m.in. Luis Figo oklaskiwała zawodniczki za świetne zagrania. Jako pierwsza piłki meczowe miała Sabalenka. Dwukrotnie ich nie wykorzystała.
Świątek wykazała się ogromną wytrzymałością psychiczną. Doprowadziła do tie-breaka. W nim też była nad przepaścią. Białorusinka jednak popełniła błąd. Później liderka rankingu wzięła sprawy w swoje ręce i została królową Madrytu.
Mecz potrwał trzy godziny i 14 minut. Polka zyskała kolejne 1000 punktów w rankingu WTA i zarobiła 963 tysiące euro. Teraz przed nią zmagania w Rzymie.
Amanda Anisimova
0 - 2
Iga Świątek
Belinda Bencic
0 - 2
Iga Świątek
Aryna Sabalenka
1 - 2
Amanda Anisimova
Mirra Andreeva
0 - 2
Belinda Bencic
Iga Świątek
2 - 0
Ludmilla Samsonova
Amanda Anisimova
2 - 0
A. Pavlyuchenkova
Aryna Sabalenka
2 - 1
Laura Siegemund
Iga Świątek
2 - 0
Clara Tauson
Mirra Andreeva
2 - 0
Emma Navarro
Ludmilla Samsonova
2 - 0
J. Bouzas Maneiro