| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Górnik Zabrze w ostatnim ligowym meczu przegrał z Cracovią aż 0:5 (0:2). Kapitan drużyny Erik Janza zabrał głos po tej porażce. "Nie pozwolę, żeby ludzie mówili, że sprzedaliśmy wczorajszy mecz. (...) W tym sezonie nie powiedzieliśmy ostatniego słowa" – napisał na Instagramie.
To był nokaut! Walczący o grę w europejskich pucharach Górnik Zabrze przegrał mecz ligowy z Cracovią aż 0:5. Wynik otworzył już w czwartej minucie Patryk Makuch. Z kolei później do własnej bramki piłki skierował Rafał Janicki (42), a po przerwie gole strzelali Otar Kakabadze (53), Kamil Glik (68) oraz Jani Atanasow (84).
Erik Janza, kapitan Górnika, na Instagramie skomentował występ swojej drużyny w ostatnim spotkaniu. Zwrócił się także do kibiców zabrskiej ekipy. "Drodzy kibice. Jako kapitan drużyny nie pozwolę, żeby ludzie mówili, że sprzedaliśmy wczorajszy mecz. Tak ambitnej i głodnej sukcesu drużyny dawno nie było w Górniku. Dlatego chcę powiedzieć wszystkim, którzy mówią i piszą takie bzdury, że w tym sezonie nie powiedzieliśmy ostatniego słowa" – stwierdził.
"Każdemu zdarza się mieć zły dzień, prawda? Ale najłatwiej na wszystkich napluć, gdy przegra sie jeden mecz... Górnik w 2024 roku dalej ma najwięcej punktów i to nie przypadek, prawda? Mecz z Cracovią już za nami. Czas skupić się na sobotnim meczu o 15:00 na stadionie Górnika i pokazać swoją moc, jaką tworzymy razem z wami – kibice" – dodał.
Po 31 meczach Górnik znajduje się na czwartej pozycji w PKO BP Ekstraklasie, gromadząc 51 punktów (do strefy pucharowej traci tylko punkt). W następnej kolejce drużyna zagra u siebie ze Stalą Mielec (11.05).