Mateusz Lis rozgrywa znakomity sezon w Turcji. Czy udane występy bramkarza wypożyczonego do Goztepe sprawią, że latem wróci do Southampton i zobaczymy go wkrótce na angielskich boiskach? O to zapytaliśmy George'a Reesa-Juliana z brytyjskiego magazynu "Daily Echo".
Mateusz Lis trafił do Southampton w 2022 roku, aczkolwiek dwa sezony spędził na wypożyczeniach. Najpierw występował we francuskim Troyes, a następnie powędrował do Goztepe. W tureckim klubie grającym na drugim poziomie rozgrywkowym Polak od początku ma miejsce w wyjściowej jedenastce. Co więcej, prezentuje świetną formę.
Polski bramkarz regularnie gra w pierwszym składzie Goztepe. Opuścił tylko jeden mecz ligowy, z powodu infekcji wirusowej. Jego statystyki są rewelacyjne. W 31 spotkaniach aż 20 razy zachował czyste konto. Jego postawa sprawiła, że ekipa z Izmiru ma najlepszą defensywę w 1. Lig, tracąc jedynie 19 goli. Ma to wpływ na awans Goztepe do tureckiej elity.
– To był najlepszy rok w mojej piłkarskiej karierze. Göztepe to bardzo wyjątkowa społeczność. Ciężko pracowaliśmy i osiągnęliśmy to, czego chcieliśmy – powiedział Lis w rozmowie z telewizją TRT Spor.
Nie wiadomo jednak, co z przyszłością polskiego bramkarza. Z końcem sezonu wygasa jego wypożyczenie do Goztepe i na mocy umowy powinien wrócić do Southampton. Czy jego doskonałe występy sprawią, że wkrótce zadebiutuje w Anglii? A może czeka go kolejne wypożyczenie?
O sytuację Lisa w Southampton zapytaliśmy George'a Reesa-Juliana z brytyjskiego magazynu "Daily Echo", dobrze poinformowany na temat klubu z hrabstwa Hampshire, walczącego o powrót do Premier League.
Southampton po 46 kolejkach Championship znalazło się na czwartej lokacie. To sprawia, że drużyna, w której występuje na co dzień Jan Bednarek, zagra w barażach o awans do Premier League. 12 maja czeka ją pierwszy mecz półfinału play offów, przeciwko West Bromwich Albion, natomiast pięć dni później odbędzie się rewanż.
Czy dobre występy Lisa w Turcji mogą sprawić, że piłkarz niebawem zostanie w Anglii dłużej i nie odejdzie na kolejne wypożyczenie? Zdaniem naszego rozmówcy, taka opcja jest mało prawdopodobna.
– Choć Mateusz Lis zaliczył znakomity sezon w Turcji, nie widzę dla niego przyszłości na południowym wybrzeżu. Miał świetny sezon w partnerskim klubie Southampton, Goztepe, i powrót do nich w przyszłym sezonie, czy to na kolejne wypożyczenie, czy na stałe, jest najbardziej realistycznym rozwiązaniem – twierdzi George Rees-Julian.
Na pierwszy rzut oka, dobrą wiadomością wydaje się dla Lisa wygasający kontrakt Alexa McCarthy'ego, który wciąż nie został przedłużony przez Southampton. Z kolei Gavin Bazunu, w tym sezonie pierwszy bramkarz drużyny, zmaga się z urazem ścięgna Achillesa i nie zagra do końca roku. To będzie miało wpływ na przyszłość Polaka, ale nie oznacza stałych przenosin do angielskiego klubu.
– Bazunu będzie poza grą przez większą część przyszłego sezonu, a kontrakt McCarthy'ego dobiega końca. Southampton będzie musiał poszukać nowego bramkarza albo nawet dwóch. Dlatego odejście Lisa może zostać opóźnione do czasu przybycia przynajmniej jednego zawodnika na tę pozycję – twierdzi nasz rozmówca.