| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa będzie miała poważny kłopot w hicie PKO BP Ekstraklasy. Wicemistrzowie Polski w spotkaniu z Lechem Poznań (12.05) będą musieli poradzić sobie bez swojej gwiazdy. Na stadionie przy Bułgarskiej zabraknie Bartosza Kapustki.
Legia Warszawa ma coraz krótsze pole manewru w kontekście wyboru składu. Goncalo Feio w spotkaniu z Radomiakiem Radom nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Rafała Augustyniaka, Marco Burcha, Ramila Mustafajewa oraz Blaza Kramera. Cała czwórka nie będzie najpewniej dostępna do końca sezonu.
Teraz portugalski trener Legii będzie miał dodatkowo ograniczone pole manewru. W spotkaniu z Radomiakiem czerwoną kartkę obejrzał Bartosz Kapustka. Wszystko dokonało się po skorzystaniu z systemu VAR przez sędziego Jarosława Przybyła, który ostatecznie uznał, że gracz Wojskowych faulował Christosa Donisa.
Kapustka wyleciał z boiska w 6. minucie i była to druga najszybsza czerwona kartka w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Pomocnik Radomiaka pozostał jeszcze na murawie, ale po kilku chwilach dał sygnał, że nie da rady kontynuować gry. Wówczas zastąpił go Bruno Jordao.
Brak Kapustki stworzy swego rodzaju dziurę w Poznaniu. Można się domyślać, że na murawie przy Bułgarskiej zastąpi go Jurgen Celhaka. W odwodzie pozostawać będzie jeszcze młody Filip Rejczyk. Warszawski klub musi się jednak obawiać o inne zawieszenia.
Zagrożeni nadmiarem żółtych kartek są także Josue (11 napomnień), Artur Jędrzejczyk i Steve Kapuadi (po 7), a także Paweł Wszołek (3). W najgorszej sytuacji znajduje się kapitan wicemistrzów Polski. W jego przypadku obejrzenie "żółtka" będzie oznaczało konieczność pauzowania w dwóch spotkaniach, z Lechem i Wartą. Pozostali są zagrożeni wypadnięciem na jeden mecz.
Kontuzja obrońcy
Legia będzie miała kłopot z obsadą środka pola. Nie będzie to jednak jedyny problem wicemistrzów Polski. W 26. minucie boisko z powodu kontuzji opuścił Patryk Kun. Wahadłowy Wojskowych biegł za rywalem, stracił równowagę, a po chwili bez kontaktu padł na murawę chwytając się za nogę w okolicach kolana.
Kolano Kuna było oklejone już przed meczem przez fizjoterapeutów. Sam piłkarz wydawał się załamany kontuzją. Na murawie zastąpił go Yuri Ribeiro. Wiele wskazuje na to, że Polaka zabraknie na murawie w Poznaniu. Możliwe, że przerwa będzie dłuższa...