Przejdź do pełnej wersji artykułu

Kompromitacja Legii z Radomiakiem. Grali tak, jakby nie chcieli mistrzostwa Polski

Marc Gual (fot. PAP) Marc Gual (fot. PAP)

Legia Warszawa mogła po 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy wskoczyć na ligowe podium. Zamiast tego, zanotowała wstydliwą porażkę na Łazienkowskiej z Radomiakiem Radom 0:3 (0:0). Podopieczni Goncalo Feio po raz kolejny oddalili się od mistrzostwa Polski.

👉 Dwa ciosy na początku i Warta bliżej utrzymania

Czytaj też:

Legia Warszawa zagra bez swojej gwiazdy w hitowym spotkaniu z Lechem Poznań (fot: PAP)

Legia Warszawa traci piłkarzy meczem z Lechem Poznań. Kapustka i Kun opuszczą hit PKO BP Ekstraklasy!?

PRZED MECZEM:
Dzięki wpadkom Lecha i Górnika, przed piłkarzami Legii pojawiła się szansa na wskoczenie na 3. miejsce, które premiuje grą w el. do Ligi Konferencji. Stołeczni byli niepokonani od 10 marca. W międzyczasie Kosta Runjaic został zwolniony, a na stanowisku zastąpił go nieoczekiwanie były kontrowersyjny szkoleniowiec Motoru Lublin, Goncalo Feio. W pierwszych występach pod jego wodzą stołeczna drużyna zremisowała z Rakowem Częstochowa (1:1) i Śląskiem Wrocław (0:0), a ostatnio wygrała ze Stalą Mielec (3:1).

Rywalem Legii na Łazienkowskiej był Radomiak Radom, który przystępował do meczu po trzech porażkach z rzędu. Z 35 punktami na koncie wciąż nie był pewny utrzymania.

JAK PADŁY GOLE?
0:1 (66')Vagner zagrał piłkę w pole karne do Lisandro Semedo, który minął zwodem Yuriego Ribeiro i pokonał Dominika Hładuna.
0:2 (73') Ryoya Morishita stracił piłkę na rzecz Bruno Jordao. Ten w polu karnym zagrał na dalszy słupek do Vagnera, który pewnym strzałem podwyższył stan spotkania.
0:3 (80')Luka Vusković zaskoczył strzałem z dystansu i pokonał Hładuna.

PRZEBIEG SPOTKANIA:
Rozpoczęło się od trzęsienia ziemi. Już w szóstej minucie z boiska wyleciał Bartosz Kapustka, który otrzymał czerwoną kartkę za wślizg w nogi Christosa Donisa. Przed opuszczeniem murawy piłkarz Legii przeprosił kibiców za swoje przewinienie.

Legioniści grając w dziesięciu nie potrafili złapać rytmu. Co więcej, w nowej dla siebie sytuacji nie mogli odnaleźć się radomianie, którzy tylko w tej rundzie otrzymali aż... sześć czerwonych kartek. Obie drużyny oddały po zaledwie jednym celnym strzale.

Druga połowa to już dominacja Radomiaka i kompromitacja Legii, która nie oddała żadnego celnego strzału. Radomianie skrzętnie wykorzystywali błędy, które popełniali gospodarze. Portugalskojęzyczny zaciąg tym razem odpalił i poprowadził do zwycięstwa. Znakomite zawody rozgrywał Vagner, który zdobył bramkę i zaliczył asystę. Swoje trzy grosze do zwycięstwa Radomiaka dołożył wypożyczony z Tottenhamu 17-letni Luka Vusković.

CO DALEJ?
Legia po 31. kolejkach z dorobkiem 50 punktów zajmuje piąte miejsce w lidze. Traci sześć "oczek" do prowadzącej Jagiellonii, ale ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań. W następnej kolejce warszawianie zagrają w Derbach Polski z Lechem Poznań (12.05, 17:30). Transmisja w TVP Sport.

Radomiak wykonał poważny krok w kierunku utrzymania. Awansował na 12. miejsce w lidze (38 pkt.) i ma sześć "oczek" przewagi nad strefą spadkową. W następnej kolejce radomian czeka starcie z Ruchem Chorzów (13.05, 19:00).

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także