{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Ronald Koeman: moim zdaniem to dziwne, że dajesz ogromną pensję 34- czy 35-latkowi, a nie piłkarzowi 28-letniemu

Ronald Koeman niebawem poprowadzi reprezentację Holandii przeciwko Polsce na mistrzostwach Europy w Niemczech. W rozmowie z Dariuszem Faronem z WP Sportowe Fakty poruszył temat m.in. transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelona. – Jeśli jako klub masz problemy finansowe, może lepiej byłoby kupić piłkarza, który grałby w drużynie dłużej. Moim zdaniem, to dziwne, że dajesz ogromną pensję 34- czy 35-latkowi, a nie piłkarzowi 28-letniemu – powiedział.
Tego jeszcze nie było. Lewandowski... z kostek Rubika
Ronald Koeman był trenerem FC Barcelona w sezonie 2020-2021. Jego kariera w tym klubie jednak nie przebiegła tak, jak zakładał i został zwolniony 27 października 2021 roku. Zdecydowanie lepiej został zapamiętany jako zawodnik. Zagrał on w 191 meczach i zdobył w nich 67 bramek.
Obecnie jest selekcjonerem reprezentacji Holandii. Niebawem przyjdzie mu się zmierzyć z reprezentacją Polski. W niedawno udzielonym wywiadzie został zapytany o Roberta Lewandowskiego, którego jego drużyna będzie próbowała powstrzymać na niemieckich boiskach.
– Każdy piłkarz ma wzloty i upadki, nawet jeśli gra w Barcelonie czy Realu Madryt. Lewandowski ma 35 lat, mówimy o doświadczonym zawodniku. Słyszałem od ludzi z Barcelony, że jest w szatni prawdziwym liderem. I będzie nim w polskiej drużynie na Euro 2024. Jest bardzo ważny zarówno dla reprezentacji, jak i klubu. Podziwiam go za to, że jest snajperem z prawdziwego zdarzenia. Cały czas pokazuje to w Barcelonie. Ciągle strzela gole – stwierdził w rozmowie dla WP Sportowe Fakty.
W 2022 roku udzielił głośnej wypowiedzi po transferze Polaka do Barcelony. Podkreślił on, że ma wątpliwości, czy płacenie 50 lub 60 milionów za piłkarza w takim wieku ma sens. Teraz odniósł się do tych słów.
– Komentarz dotyczył filozofii klubu, a nie gracza. To nie była krytyka Lewandowskiego. Gdybym był wówczas trenerem Barcelony, sam chciałbym go mieć na "dziewiątce". Mówimy jednak o wielkich pieniądzach. Jeśli jako klub masz problemy finansowe, może lepiej byłoby kupić piłkarza, który grałby w drużynie dłużej. Moim zdaniem to dziwne, że dajesz ogromną pensję 34- czy 35-latkowi, a nie piłkarzowi 28-letniemu. Najlepszy czas dla zawodnika to okres między 26. a 32. rokiem życia – podkreślił.