| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Jan Urban po porażce 0:5: nie widziałem złości u zawodników

Jan Urban (fot. Getty / PAP)
Jan Urban (fot. Getty / PAP)

Górnik Zabrze liczy się w walce o europejskie puchary. Drużyna trenera Jana Urbana dwa z trzech ostatnich spotkań tego sezonu rozegra na własnym stadionie. – Chcemy wygrać i zobaczymy, co się wydarzy. To nie będzie zależne od nas. My zróbmy swoją robotę – mówi TVPSPORT.PL szkoleniowiec czwartej drużyny PKO BP Ekstraklasy.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Przerażające liczby mistrza i wicemistrza. Trudno uwierzyć!

Czytaj też

Piłkarze Legii Warszawa fatalnie wykonują rzuty rożne (fot. Getty).

Przerażające liczby mistrza i wicemistrza. Trudno uwierzyć!

Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Trenerze, czy porażkę 0:5 z Cracovią można nazwać wypadkiem przy pracy?
Jan Urban, trener Górnika Zabrze: – Czas pokaże, ale w pierwszej wersji musimy przyjąć taki wariant. Cracovii dobrze się ten mecz ułożył. Rywal wiedział, że jest to dla nich niesamowicie ważne spotkanie. Był bardzo zdeterminowany i można powiedzieć, że to spotkanie było dla nich kluczowe. Szybko strzelony gol sprawił, że przejęli inicjatywę. Nam było trudno o stwarzanie sytuacji. Potem padła bramka do szatni na 2:0, a po przerwie kolejna. To miało wpływ na to, że nie mogliśmy już nic zrobić w tym meczu. Przeciwnikowi wychodziło wszystko i zapłaciliśmy za to tak wysokim wynikiem.

– Widział pan u zawodników dużą sportową złość?
– Nie. Może pana to zdziwić, ale nie. Wkurzenie jest normalną rzeczą, szczególnie po tak wysokiej porażce. Są takie mecze, gdzie widać, że przeciwnik jest zdecydowanie lepszy. Straciliśmy trzy gole po stałych fragmentach gry. Musieliśmy dać Lukoszka do Makucha, gdzie po prostu brakuje nam zawodników o odpowiednim wzroście, aby przeciwstawić się w takich sytuacjach.

– Porażka w Krakowie aż tak mocno nie zaszkodziła Górnikowi, bo inni również solidarnie potracili punkty. Jak patrzy pan na to, co ostatnio dzieje się w naszej lidze?
– W tabeli zbyt wiele się nie zmieniło. Musimy zamknąć już ten mecz. Był przez nas analizowany w sobotę. Jesteśmy w pełni skoncentrowani na Stali Mielec. To kolejne spotkanie, w którym teoretycznie jesteśmy faworytem, ale sam pan widzi, co się dzieje w lidze i jakie wyniki padają. Trzeba umieć odpowiednio podejść do kolejnego rywala. Jeżeli chcemy dalej podtrzymywać nasze marzenia o pucharach, to musimy wygrać kolejny mecz.

– Można jakkolwiek racjonalnie wytłumaczyć to, że z czołowych sześciu ekip w danej kolejce wygrywa tylko jedna?
– Wytłumaczenie jest. Czwórka, która w ostatnich latach się utworzyła – mam tu na myśli Pogoń, Legię, Lecha i Raków – regularnie traci punkty. To powoduje, że inne drużyny ciągle są w grze. W tym sezonie wyskoczyła Jagiellonia i Śląsk. No i Górnik! Rok temu te drużyny były na dole tabeli. Wcześniej mówiło się o najlepszej czwórce, teraz mamy siódemkę. My w ostatniej chwili dołączyliśmy do tego grona, mając udaną rundę wiosenną.

Przerażające liczby mistrza i wicemistrza. Trudno uwierzyć!

Czytaj też

Piłkarze Legii Warszawa fatalnie wykonują rzuty rożne (fot. Getty).

Przerażające liczby mistrza i wicemistrza. Trudno uwierzyć!

Piłkarze Górnika Zabrze przed meczem z Cracovią (fot. PAP).
Piłkarze Górnika Zabrze przed meczem z Cracovią (fot. PAP).
Wawrzyniak o słowach Wszołka i Feio: trzeba uważać, co się mówi

Czytaj też

Paweł Wszołek i pozostali gracze Legii Warszawa nie będą najlepiej wspominać starcia z Radomiakiem Radom (fot. PAP – Leszek Szymański)

Wawrzyniak o słowach Wszołka i Feio: trzeba uważać, co się mówi

– Śląsk nadal pozostaje wiceliderem tabeli, a jest jedną z najsłabszych ekip, jeżeli chodzi o punktowanie wiosną...
– Jeszcze nie tak dawno Śląsk był najsłabszą drużyną wiosny. Jednak nie było to normalne, że wrocławianie tak dobrze punktowali jesienią i nie jest normalne, że tak słabo punktują teraz. Wszyscy widzą, że z czołówką można punktować i zupełnie inaczej podchodzą do tych spotkań. Teoretycznie niżej notowani nie mają nic do stracenia, grają na swoim najwyższym poziomie i to im przynosi punkty. Nie można powiedzieć, żeby Jagiellonia miała większe wahania formy. Stąd też jest najbliżej trofeum. Przegrała jednak ostatnie spotkanie i straciła bufor, który wypracowała. Dziś Śląsk znów ma kontakt. Zobaczymy, jak Jagiellonia poradzi sobie z tą pozytywną, ale mimo wszystko presją wyniku. Znaleźli się w takiej sytuacji i wydawało się, że powinni bez problemu sięgnąć po tytuł. W opinii wielu fachowców zasłużenie. Są drużyną najbardziej regularną, łączą fajną widowiskową piłkę z wynikami. Jaga jest najbliżej tytułu.

– Ostatnio drużyna trenera Adriana Siemieńca przegrała ze Stalą, teraz zespół z Mielca przyjedzie do was. Starcie z zespołem, który zapewnił sobie już utrzymanie, będzie tak samo trudne?
– Taka jest rzeczywistość. Nawet drużyny, które w teorii już spadły, zabierają punkty czołówce ligi. Zostały nam trzy kolejki. Wydaje mi się, że w takim samym stylu zakończy się sezon. Do końca będą wynikowe niespodzianki. Wygra ten, kto w końcówce najmniej się pomyli.

– Poważna kontuzja Szymona Czyża mocno pokrzyżowała panu taktyczne plany na końcówkę sezonu?
– Bardzo szkoda Szymona, bo nie było tam jakiegoś wielkiego wejścia. Do urazu doszło praktycznie bez kontaktu z przeciwnikiem. Szkoda, bo to już druga taka poważna kontuzja. Wydawało się, że zakończy ten sezon bardzo dobrze. Było widać u niego dużą tendencję zwyżkową, jeżeli chodzi o formę, a tu nagle taka katastrofa. To przykra sytuacja dla zawodnika, bo nie jest to kontuzja na miesiąc, dwa, trzy… Znowu czeka go długa rehabilitacja, potem dojście do formy fizycznej... Trzeba mu życzyć, aby przeszedł przez ten czas z jak najczystszą głową, pełną wiary w to, że w przyszłości znów będzie dobrze grać w piłkę.

– Górnik jest tak zmotywowany możliwością gry w pucharach, że brak podium byłby dla was dużym rozczarowaniem?
– Mogliśmy być tak zmotywowani przed Cracovią. Mieliśmy fajną serię zwycięstw. Gdybyśmy tam wygrali, to teraz tracilibyśmy dwa punkty do lidera. Dostosowaliśmy się do reszty czołówki, bo kiedy trzeba było postawić kropkę nad i, to niestety przegraliśmy spotkanie. Musimy spojrzeć na to inaczej i skoncentrować się na sobie. Chcemy wygrać swoje mecze i zobaczymy, co się wydarzy. To nie będzie zależne od nas. My zróbmy swoją robotę.

– Jan Urban 48 goli, Robert Lewandowski 40. Po hattricku z Valencią "Lewy" dołączył do pana i zapisał się w historii hiszpańskiego futbolu. Jak trener patrzy na osiągnięcia kapitana naszej kadry w tamtejszej lidze?
– Proszę mnie w ogóle nie porównywać do Roberta, bo to nie ma sensu. Jeżeli chodzi o samą ligę hiszpańską, to jestem przekonany, że Robert przekroczy kolejną barierę i na pewno zdobędzie tam więcej bramek ode mnie. Ogólnie jest mi szkoda Roberta. Trafił do Barcelony, która jest w przebudowie, ma problemy finansowe, zmienia trenerów. Nawet w takich okolicznościach został królem strzelców, zdobył mistrzostwo i Superpuchar. Robert robi swoje, tylko Barcelona nie funkcjonuje tak, jak powinna. Zbyt wiele pozasportowych rzeczy ma wpływ na to, jak wygląda gra pierwszego zespołu.

Wawrzyniak o słowach Wszołka i Feio: trzeba uważać, co się mówi

Czytaj też

Paweł Wszołek i pozostali gracze Legii Warszawa nie będą najlepiej wspominać starcia z Radomiakiem Radom (fot. PAP – Leszek Szymański)

Wawrzyniak o słowach Wszołka i Feio: trzeba uważać, co się mówi

PKO BP Ekstraklasa. Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław [SKRÓT]
Górnik zabrze  (fot. PAP)
PKO BP Ekstraklasa. Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław [SKRÓT]

Zobacz też
Wielki transfer reprezentanta coraz bliżej. Padła konkretna kwota
Maxi Oyedele zmieni klub po zgrupowaniu reprezentacji Polski (fot: PAP)

Wielki transfer reprezentanta coraz bliżej. Padła konkretna kwota

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy najdroższych graczy Ekstraklasy. Dwaj lechici na czele
Afonso Sousa (z lewej) jest jednym z najwyżej wycenianych piłkarzy Ekstraklasy (fot. Getty)

Znamy najdroższych graczy Ekstraklasy. Dwaj lechici na czele

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Widzew atakuje rynek! Największe pieniądze w PKO BP Ekstraklasie
Piłkarze Widzewa Łódź (fot. Getty)

Widzew atakuje rynek! Największe pieniądze w PKO BP Ekstraklasie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ledwo podpisał kontrakt, już wskazał transferowy cel. "To jeszcze nie koniec"
Michal Gasparik został nowym szkoleniowcem Górnika Zabrze (fot: Getty)
tylko u nas

Ledwo podpisał kontrakt, już wskazał transferowy cel. "To jeszcze nie koniec"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!
Terminarz PKO BP Ekstraklasa 2025/26. Kiedy mecze? [KALENDARZ]

Znamy terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Górnik ma nowego trenera! Wróci do klubu po latach
Piłkarze Górnika Zabrze będą mieli nowego trenera (fot. Getty Images)

Górnik ma nowego trenera! Wróci do klubu po latach

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)

Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]
(fot.

Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Korona się wzmacnia! Ciekawy transfer w PKO BP Ekstraklasie
Nikodem Niski (pierwszy z lewej – fot. Getty Images)

Korona się wzmacnia! Ciekawy transfer w PKO BP Ekstraklasie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Z Celticu do PKO BP Ekstraklasy. Hit na horyzoncie
Maik Nawrocki może wrócić do PKO BP Ekstraklasy (fot. Getty)

Z Celticu do PKO BP Ekstraklasy. Hit na horyzoncie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Sportowy wieczór (08.06.2025)
Sportowy wieczór (08.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Sportowy wieczór (08.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Lewandowski poza kadrą. "Nie odbiera się opaski kapitana przez telefon" [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)
Lewandowski poza kadrą. "Nie odbiera się opaski kapitana przez telefon" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Miga ze zgrupowania kadry: zostały odpalone dwie "bomby" [WIDEO]
Mateusz Miga i Hubert Bugaj (z prawej) (fot. TVP SPORT)
Miga ze zgrupowania kadry: zostały odpalone dwie "bomby" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Liga Narodów, finał: Portugalia – Hiszpania [MECZ]
Portugalia – Hiszpania. Liga Narodów 2024/25, Monachium – finał. Transmisja online na żywo w TVP Sport (08.06.2025)
Liga Narodów, finał: Portugalia – Hiszpania [MECZ]
| Piłka nożna 
Liga Narodów, finał: Portugalia – Hiszpania [SKRÓT]
Portugalia – Hiszpania. Liga Narodów 2024/25, Monachium – finał
Liga Narodów, finał: Portugalia – Hiszpania [SKRÓT]
| Piłka nożna 
"To dziecinada". Ostre słowa po rezygnacji Lewandowskiego
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
"To dziecinada". Ostre słowa po rezygnacji Lewandowskiego
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Rzuty karne rozstrzygnęły finał! Znamy zwycięzcę Ligi Narodów! [WIDEO]
Lamine Yamal i Cristiano Ronaldo (fot. Getty Images)
Rzuty karne rozstrzygnęły finał! Znamy zwycięzcę Ligi Narodów! [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
Do góry