Iga Świątek na szczycie rankingu WTA to obrazek, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Po zwycięstwie w turnieju w Madrycie jeszcze zwiększyła swoją przewagę nad resztą stawki. Niech jednak duża różnica między pierwszym a drugim miejscem nikogo nie zmyli. Pozycja liderki jest zagrożona, a Świątek może ją stracić już po wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie.
Najpierw rzut oka na obecną sytuację w rankingu WTA. Z dorobkiem 10 910 punktów przewodzi mu Iga Świątek, która za plecami ma obecnie trzy najgroźniejsze i będące najbliżej siebie rywalki – Arynę Sabalenkę, Coco Gauff i Jelenę Rybakinę. Białorusinka ma na koncie 7498 punktów, Amerykanka 7313, a Kazaszka 6673.
W teorii zatem przewaga wydaje się bardzo duża i bezpieczna. Tym bardziej biorąc pod uwagę fakt, że za zeszłoroczny turniej w Rzymie Świątek ma do obrony "tylko" 215 punktów. Wówczas raszynianka odpadła w ćwierćfinale.
Żadna krzywda po rywalizacji w stolicy Włoch się Świątek nie zdarzy. Niezależnie od jej wyników i wyników rywalek Polka pozostanie na szczycie rankingu WTA. Najwięcej do stracenia w Rzymie ma zeszłoroczna triumfatorka – Jelena Rybakina. Dużo zyskać może z kolei Sabalenka, która przed rokiem odpadła z rywalizacji już w 2. rundzie. W podobnej sytuacji jest Gauff. Ona z kolei przegrała rok temu w 3. rundzie.
Gdyby Świątek w tym roku okazała się najlepsza w Rzymie, to po turnieju miałaby w rankingu aż 11 695 punktów. A to z kolei oznaczałoby, że Polka byłaby pewna pierwszego miejsca w rankingu nawet po porażce w wielkoszlemowym Roland Garros już w pierwszym meczu. To scenariusz najbardziej pozytywny, ale zdecydowanie możliwy.
A jakby chcieć (choćby na siłę) wziąć pod uwagę najgorszy scenariusz? Wtedy okazuje się, że Świątek po Wielkim Szlemie może spaść nawet na trzecie miejsce w rankingu WTA. Do tego potrzebne by były jednak jej możliwie najszybsze odpadnięcia z turniejów oraz świetne występy Sabalenki i Gauff.
Załóżmy wariant, że Świątek odpada w Rzymie w 2. rundzie, a Sabalenka wygrywa cały turniej. Wówczas w rankingu Polka miałaby 10 760 punktów, a Białorusinka 8488. Odejmując wirtualnie punkty za zeszłoroczny Roland Garros Iga przed tegorocznym turniejem w Paryżu miałaby 8830 punktów, a Aryna 7778. Różnica wynosiłaby zatem 1052 punkty. Wówczas, aby przejąć miejsce na szczycie rankingu WTA, Sabalenka np. musiałaby wygrać w Paryżu, a Świątek zajść najdalej do półfinału.
To jeden ze scenariuszy, których na razie jest jednak masa. Gdybać zatem nie warto. Tym bardziej, że nie ma żadnych przesłanek jakoby Świątek miała nagle wyraźnie zejść ze swojego poziomu.
Polka regularnie odstawia swoje rywalki i dalej ma pewną pozycję w rankingu. Odstawiając na bok wszelkie wyliczenia i bazując wyłącznie na faktach, to pewnym jest, że Świątek na fotelu liderki rankingu WTA ma zagwarantowane minimum 106 tygodni, czyli jeszcze co najmniej najbliższe cztery tygodnie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.