Przejdź do pełnej wersji artykułu

Dawid Szwarga odejdzie z Rakowa Częstochowa!

Dawid Szwarga (fot. PAP) Dawid Szwarga (fot. PAP)

Tylko rok potrwała przygoda Dawida Szwargi w Rakowie Częstochowa. Jak poinformowały w komunikacie władze mistrza Polski, 33-latek przestanie pełnić swoją funkcję po zakończeniu sezonu.

To już praktycznie pewne. Szykuje się wielkie odejście z Legii!

Czytaj też:

Erik Exposito ze Śląska i Taras Romanczuk z Jagiellonii (fot. PAP)

"Wyścig" o mistrzostwo Polski. Jagiellonia wciąż może napisać historię

Szwarga zastąpił Papszuna w Rakowie. Jeden sezon i koniec

7 maja 2023 – dokładnie rok temu Raków Częstochowa przypieczętował historyczne mistrzostwo Polski po porażce Legii Warszawa z Pogonią Szczecin. To był ostatni taniec trenera Marka Papszuna, który odszedł w glorii i chwale po ośmiu latach pracy. Jeszcze przed ostatnimi rozstrzygnięciami sezonu wiadomo było, że po mistrzowskim sezonie w roli trenera zastąpi go jego asystent, Dawid Szwarga.

To była odważna decyzja władz mistrza Polski. Powierzyli stanowisko 33-latkowi, dla którego była to pierwsza taka praca w roli pierwszego trenera. Początek jego przygody był obiecujący. Raków Częstochowa walczył do końca o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W 4. rundzie odpadł po wyrównanym dwumeczu z FC Kopenhaga (0:1, 1:1). Nagrodą pocieszenia był awans do fazy grupowej Ligi Europy.

Później było już jednak coraz gorzej. Częstochowianie zajęli ostatnie miejsce w fazie grupowej rozgrywek. Nie pomagały im w tym kontuzje ważnych zawodników. W Ekstraklasie Raków przestał już dominować i dostosował się zmienną formą do pozostałej stawki. Jesienią finiszował na 4. miejscu w tabeli. Wiosną jest jednak jeszcze gorzej.

Na trzy kolejki przed końcem Raków z dorobkiem 49 punktów zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli. Ma siedem "oczek" straty do liderującej Jagiellonii Białystok i ma iluzoryczne szanse na obronę tytułu. Co więcej, częstochowianie mogą nie zagrać w europejskich pucharach. Przepustkę do nich zapewni tylko miejsce na podium. Do trzeciego Lecha jeszcze aktualni mistrzowie kraju tracą trzy punkty.

Rozczarowujące wyniki zdecydowały o dalszym losie trenera Dawida Szwargi.



Czytaj też:

Trener Rakowa wbił szpilkę w dyrektora sportowego. "Nasza tożsamość została zachwiana"

Dawid Szwarga nie będzie trenował Rakowa Częstochowa w sezonie 2024/25

"Informujemy, że decyzją władz klubu Dawid Szwarga z końcem sezonu przestanie pełnić funkcję pierwszego trenera Rakowa Częstochowa" – przekazał w krótkim komunikacie klub.

To decyzja, która była do przewidzenia już kilka miesięcy temu. Już po przegranym ćwierćfinale Pucharu Polski z Piastem Gliwice (0:3), gdy właściciel klubu Michał Świerczewski napisał, że Raków jest ligowym średniakiem, posada młodego trenera wisiała na włosku. Choć 9 kwietnia na Twitterze pisał, że Raków dalej będzie inwestował w rozwój Szwargi, to niecały miesiąc później wydał wyrok.

Sam Szwarga jeszcze niedawno na konferencji "Trenerzy dla Trenerów" poniekąd apelował, aby prezesi dawali swoim trenerom więcej czasu.

– Czy sposób gry, treningu i prowadzenia zespołu w Sturmie Graz jest rewolucyjny? Nie, ale oni są konsekwentni. Uważam, że to bolączka wielu polskich drużyn. W takim Karabachu trener pracuje od ośmiu lat. Zmiana trenera jest czymś normalnym, ale powinna odbywać się w oparciu o dopasowanie do tożsamości klubu. Jeśli przyjdzie nowa osoba, mam nadzieję, że nie będzie tak latem w Rakowie, to znów stracimy czas. Polskie kluby tracą czas – powiedział Szwarga, cytowany przez Przemysława Mamczaka z "Weszło".

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także