Gwiazda światowego boksu Jermall Charlo został aresztowany za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu. Na radykalny krok zdecydowała się federacja WBC, która zdecydowała się odebrać Amerykaninowi pas mistrza świata w kategorii średniej.
Charlo to jedna z największych gwiazd światowego boksu. Do tej pory na bokserskich ringach wystąpił 33 razy. Nie przegrał ani razu i 22-krotnie znokautował swoich rywali. 21 kwietnia 2018 roku w Nowym Jorku znokautował w drugiej rundzie Hugo Centeno Jr., dzięki czemu wywalczył pas tymczasowego mistrza świata organizacji WBC w kategorii średniej.
Od tego momentu pięciokrotnie z powodzeniem bronił mistrzowskiego tytułu – po raz ostatni 19 czerwca 2021 roku. Ostatni raz w ringu zobaczyliśmy go 25 listopada 2023 roku. Wówczas w Paradise w stanie Nevada pokonał przez jednogłośną decyzję sędziów Jose Benavideza Jr.
Po sześciu latach Charlo stracił mistrzowski pas, ale nie przez walkę, a na własne życzenie. 33-latek został aresztowany w Teksasie po tym, jak kierowane przez niego Lamborghini Urus zderzyło się z innym pojazdem. Amerykanin miał uciec z miejsca zdarzenia. Gdy został już zatrzymany przez policjantów, okazało się, że był pod sporym wpływem alkoholu. Ostatecznie opuścił areszt po wpłaceniu kaucji za 9,5 tys. dolarów.
Federacja WBC nie wytrzymała i postanowiła odebrać swojemu czempionowi pas mistrza świata w kategorii średniej. Nowym został dotychczasowy tymczasowy mistrz, Carles Adames (23-1, 18 KO).