W piątek 10 maja ruszają mistrzostwa świata 2024. Dzień później swój pierwszy mecz rozegra w nich Polska, która wraca do Elity po 22 latach przerwy. Kto zdobędzie w Czechach medale, a kto spadnie na zaplecze? Typują dziennikarze TVP Sport.
Ostatnio trafiać coraz trudniej, no ale któż mógł przed rokiem przewidzieć srebro dla Niemiec i brąz dla Łotwy... A w tym roku grupy są bardziej wyrównane, więc powinno być jeszcze ciekawiej.
Z Pragi powinny awansować do ćwierćfinału Czechy, Finlandia, Kanada i Szwajcaria, a spaść Wielka Brytania albo Austria. Z Ostrawy awansują Szwecja, USA, Słowacja i Niemcy, a spadną Francja, Kazachstan albo Polska. Pary ćwierćfinałowe trudno przewidzieć, więc tu już jest strzelanie, no ale wytypować kogoś muszę.
Złoto zdobędą Czechy – solidność w połączeniu z własną halą i kibicami. W finale nie grali od 2010 roku, najwyższy czas to zmienić. Ograją w nim Szwecję, to będzie taki dawny hokejowy klasyk, a w meczu o tytuł nie mierzyli się od 2006. Brąz dla Słowacji, bo po tym, co pokazała ostatnio z Polską trzeba ją brać pod uwagę, a ostatni medal zdobyła dwanaście lat temu. A czwarta będzie Kanada.
Spadek? Ostatecznie typuję Wielką Brytanię i Kazachstan, choć... nie wiem skąd we mnie nadal tyle optymizmu.
1. Czechy
2. Szwecja
3. Słowacja
Spadek: W. Brytania i Kazachstan
Szwedzi mają najmocniejszy skład, więc to oni zdobędą złote medale. Srebro przypadnie Stanom Zjednoczonym, które wysyłają grupę młodych, niezwykle utalentowanych zawodników, ale też wspartą kilkoma doświadczonymi graczami. Czesi do finału nie wejdą, ale i tak zdobędą medal na swoim terenie.
Co do spadkowiczów, to z Elitą powinna pożegnać się Wielka Brytania i, z grupy B, Kazachstan. Bo wierzymy w naszych, bo w czasie turnieju mogą wydarzyć się wielkie rzeczy.
1. Szwecja
2. USA
3. Czechy
Spadek: W. Brytania i Kazachstan
W grupie z Ostrawy ostatni mecz z Polakami zdecyduje o spadku Kazachów. W grupie praskiej tym razem już rzutem na taśmę nie uratują się Austriacy.
Głównym kandydatem do złota są dla mnie Szwedzi z ich potężnym składem. W gronie medalistów widzę też niezmiernie zmotywowanych Czechów oraz Amerykanów, którzy na MŚ przyjeżdżają z naprawdę ciekawymi zawodnikami. To efekt bardzo trafnego podejścia USA Hockey, która postanowiła, że stosunek do MŚ będzie miał wpływ na olimpijskie nominacje na igrzyska 2026.
1. Szwecja
2. USA
3. Czechy
Spadek: Austria i Kazachstan
Czuję, że tym razem Austriacy już nie dadzą rady. W grupie B wszelka hokejowa logika wskazuje, że spadną... nie, nie powiem tego, trzeba wierzyć w naszą drużynę i ambicję zawodników. I mam nadzieję, że na koniec po bezpośrednim starciu utrzymają się kosztem Kazachstanu.
Co do medalistów – tu grono kandydatów jest zdecydowanie szersze. Chciałoby się, żeby na swoim terenie udało się osiągnąć sukces Czechom i, na prawie swoim, Słowakom. Ale obawiam się, że tak nie będzie.
Na podium widzę Kanadyjczyków, Szwedów i Amerykanów, w tej kolejności. Dokładnie tak wyglądało to na rozgrywanych w Czechach MŚ 2005 i niemal identycznie w drugim turnieju w tym kraju, tylko w 2015 w miejsce Szwecji wskoczyła Rosja. Choć fajnie byłoby, żeby Kanada obeszła się smakiem, bo ileż można – grała w siedmiu z ostatnich ośmiu finałów... Ale składy jej, Szwecji i USA na pewno robią największe wrażenie.
1. Kanada
2. Szwecja
3. USA
Spadek: Austria i Kazachstan
Następne