| Piłka nożna

Piłkarz Korony Kielce, Miłosz Trojak: chcemy utrzymać się dla naszych kibiców

Miłosz Trojak (fot. PAP)
Miłosz Trojak (fot. PAP)
Robert Bońkowski

To mecz o być, albo nie być Korony Kielce w PKO BP Ekstraklasie. Zespół Kamila Kuzery zmierzy się na wyjeździe z rewelacją sezonu Jagiellonią Białystok. W specjalnej rozmowie z TVPSPORT.PL piłkarz Korony Miłosz Trojak opowiada o presji związanej z walką o utrzymanie, wsparciu kibiców, planie na mecz z Jagą oraz utracie opaski kapitańskiej.

Sensacja! Gwiazda bez powołania na wielką imprezę

Czytaj też

Casemiro (fot. Getty)

Sensacja! Gwiazda bez powołania na wielką imprezę

👉 Gwiazda Barcelony na wylocie? Chce go... były trener

Robert Bonkowski, TVPSPORT.PL: – Wasza sytuacja w lidze nie jest komfortowa, zgodzi się pan?
Miłosz Trojak, Korona Kielce:
– Nasza sytuacja w lidze na chwilę obecną jest bardzo zła, ale nie jest beznadziejna. Mamy bowiem przed sobą jeszcze trzy kolejki. Na pewno nie będą to łatwe spotkania. Przed nami pojedynek z liderem, następnie z Ruchem Chorzów, który zaczął punktować i na koniec zagramy z Lechem Poznań, który będzie do ostatniej kolejki walczył o mistrzostwo, a przynajmniej o puchary. Wiemy, że to nie będą łatwe mecze, ale to my nawarzyliśmy sobie piwa i musimy je teraz wypić. Wierzę cały czas w Koronę, bo nasze treningi wyglądają dużo lepiej, niż to, jak prezentujemy na boisku. Boli nas to, że jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy. Niemniej wiara nie gaśnie, bo ekstraklasa nawet w tym sezonie pokazywała, że zespół słabszy na papierze może pokonać faworyta. W tym upatrujemy swoje szanse.

– Z czego wynika to, że lepiej wyglądacie na treningach i nie możecie tego przełożyć na rozgrywane mecze?
– Myślę, że nie każdy wytrzymuje presję, którą sami na siebie narzuciliśmy, broniąc się przed spadkiem. Nie będę ukrywał też tego, że ten sezon jest trudny, bo mamy wiele kontuzji. Chyba każdy piłkarz naszej drużyny miał w tym sezonie większy, mniejszy uraz. Nie ma naszego kluczowego zawodnika, którym był Nono. Był sercem drużyny, które napędzało nas w pressingu. Wypadł też Godinho, który jesienią wyglądał piłkarsko bardzo dobrze. Do tego mogę wymienić Łukowskiego, który zerwał więzadła. Spotkała nas plaga kontuzji. To też nie ułatwia walki o utrzymanie. Wypadł też teraz Shikavka, którego bardzo brakowało w spotkaniu z Piastem. Liczymy, że w najbliższych trzech meczach uratujemy swój honor. Myślę, że dwa zwycięstwa powinny nam zapewnić utrzymanie. Chcemy wygrać trzy, bo należy się to naszym kibicom. Do Białegostoku jedziemy po komplet punktów.

– Pan zgodzi się z tym, że jednym z kluczowych meczów, który może przesądzić o utrzymaniu, był remis z Puszczą na wyjeździe? Wielu mówiło, że Korona musi to starcie wygrać, by być pewniejszą utrzymania. Dziś tych dwóch punktów właśnie brakuje.
– Uważam, że cały sezon gra się w piłkę. Ważny był też mecz z Wartą Poznań, kiedy wypadło nam ze składu pięciu zawodników. Przegraliśmy to spotkanie 0:1. Gdybyśmy tamto starcie wygrali, podniosłoby to nas z całą pewnością na duchu. Wiemy, że wiosna nie wygląda dobrze w naszym wykonaniu i bierzemy to na klatę. Ale to, co za nami, jest już zamknięte. Teraz liczy się tylko mecz z Jagiellonią. Zostały nam trzy finały.

– Pamiętam nietęgie miny piłkarzy Jagiellonii przed rokiem gdy walczyli również o utrzymanie. W jakim stanie emocjonalnym jest wasza drużyna? Na pewno nie pomagają wam też liczne negatywne komentarze kibiców.
– Oczywiście docierają do nas różne opinie. Myślę, że każdemu, czy to nam, czy kibicom, jest w tej sytuacji ciężko. Rozmawialiśmy z całym zespołem, że nie możemy zwieszać głów. Piłka jest sportem, w którym wszystko może się wydarzyć. Chcemy być rozliczeni za trzy tygodnie, a teraz jest czas na pełne skupienie na tym, by wygrać przynajmniej dwa mecze, a najlepiej trzy. Wiem, że jest wielu kibiców, którzy nas wspierają. Po ostatnich spotkaniach usłyszeliśmy wsparcie z trybuny. To było dla nas bardzo ważne. A negatywne komentarze w sieci? No ich też nie ominiemy, będąc w takiej sytuacji. Powtórzę, wierzymy teraz w sukces w Białymstoku. A może będzie tak, że pojedziemy do lidera i wywieziemy komplet punktów? Czasami tak jest, że z silniejszymi zespołami gra się lepiej. Na pewno Jagiellonia jest bardzo dobrym zespołem, ale nie jest nie do pokonania, co pokazała na przykład Stal Mielec i Cracovia.

– Kto jest dziś kapitanem Korony Kielce?
– Niedawno porozmawiałem z trenerem Kuzerą i zdecydowaliśmy o tym, by kapitanem został Bartosz Kwiecień. Myślę, że poprowadzi drużynę w tej roli przynajmniej do końca rozgrywek.

Sensacja! Gwiazda bez powołania na wielką imprezę

Czytaj też

Casemiro (fot. Getty)

Sensacja! Gwiazda bez powołania na wielką imprezę

– Na waszej drodze w walce o utrzymanie staje lider. Remis nie zadowoli nikogo.
– Jak się patrzy na nasze rozgrywki, to zespoły walczące o mistrzostwo mają często na finiszu zadyszkę. Jaga do poprzedniej kolejki miała przewagę, ale teraz, jeśli z nami nie wygra, to będzie w dużo gorszej sytuacji przed zdobyciem pierwszego tytułu. Myślę, że białostoczanie też zdają sobie sprawę z presji, która na nich ciąży. To na pewno bardzo dobra drużyna, ale nie walczą o tytuł każdego roku i w końcówce sezonu może zabraknąć im tego doświadczenia. Graliśmy u siebie z Jagą i był remis, w Pucharze Polski graliśmy, jak równy z równym. Może do trzech razy sztuka i uda się wywieźć zwycięstwo.

– Jak chcecie z Jagą zagrać? Drużyny ekstraklasy nauczyły się już taktyki Jagiellonii?
– Nie można nauczyć się przeciwnika. Wszyscy wiedzieli przed rokiem, jak gra Raków, a i tak zespoły ekstraklasy nie potrafiły ich zatrzymać w zdobyciu tytułu. Jagiellonia ma bardzo dużo jakości. Grają za trenera Siemieńca ofensywny futbol, co widać w statystyce zdobytych bramek…

– Czyli dużo pracy czeka między innymi pana w sobotnim meczu?
– Tak. Myślę, że to będzie bardzo wymagający mecz. Nie oszukujmy się. Nie pojedziemy do Białegostoku grać otwarty futbol, bo jeszcze bardziej narazilibyśmy się na ataki Jagiellonii. Będziemy chcieli kreować sytuacje, ale nie oszukujmy się, to Jagiellonia będzie miała częściej futbolówkę przy nodze. Będziemy chcieli zagrać między innymi z kontrataku, ale przygotowaliśmy też kilka wariantów rozegrania, o których nie chciałbym teraz mówić. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Jaga nie lubi grać z rywalami, którzy grają w głębi pola. Myślę, że będą chcieli grać dużą liczbą podań, dużą liczbą wcięć. Mają szybkich zawodników. Mają po swojej stronie najlepszego zawodnika tego sezonu, czyli Jesusa Imaza. Do tego napastnika Pululu, który jest dobrze wyszkolony technicznie, silny i szybki. Do tego w składzie Jaga ma też Diegueza, który najlepiej w lidze z obrońców rozgrywa piłkę. Gra jednak słabiej w obronie i tu będziemy chcieli upatrywać swoich szans.

– Bierzecie pod uwagę to, że remis będzie też dobrym wynikiem?
– Nie. Myślę, że utrata każdego punktu będzie dla nas porażką. Wiem, że to Jagiellonia Białystok, że to lider ekstraklasy, ale nie oszukujmy się, nam zostały tylko trzy mecze. Remisami się nie utrzymamy. Mamy szacunek do Jagi, ale bardzo potrzebujemy punktów. Zrobimy wszystko, by je im zabrać. Jeden nie będzie nas satysfakcjonował.

– Odczuwacie fizycznie ten sezon?
– Na pewno każda drużyna czuje w nogach zmęczenie. Teraz też mamy zmianę pogody. Jest faza przejściowa z chłodnych temperatur, do dużo wyższych i organizm również potrzebuje odrobiny czasu, by się przystosować do warunków, które panują podczas meczów. Osobiście czuję się jednak bardzo dobrze pod względem fizycznym.

– W Jagiellonii mówią, że czekają ich trzy finały, wy też to powtarzacie. Czyli w Białymstoku czeka nas jeden, wielki finał?
– Na pewno będzie to ciekawy mecz, bo jedni i drudzy będą chcieli wygrać. Liczę na dobre spotkanie dla kibiców, ale ze wskazaniem na Koronę Kielce.

– Trudno się gra, gdy nie wszystko zależy od was? Musicie liczyć na potknięcie Puszczy Niepołomice.
– Jeśli wygramy trzy mecze, to nie ważne co się wydarzy, utrzymamy się. Wtedy nie będziemy musieli na nikogo patrzeć.

– Jakiego meczu należy się spodziewać?
– Jesteśmy w takiej sytuacji, że nie możemy się przed Jagiellonią otworzyć. Ale nie będzie to też mecz zamknięty z naszej strony. Podejdziemy do tego spotkania odpowiednio przygotowani taktycznie. Jeśli byłoby to spotkanie otwarte w dwie strony, to Jagiellonia, mając tyle jakości, mogłaby wbić nam kilka goli. Niemniej nie będziemy tylko stali na swojej połowie i czekali, aż Jaga strzeli gola. Będziemy w mądry sposób się bronić, licząc, że uda się nam pokonać Zlatana Alomerovicia.

Zobacz też
Ikona holenderskiego futbolu będzie trenować Jakuba Modera!
Jakub Moder (fot. Getty Images)

Ikona holenderskiego futbolu będzie trenować Jakuba Modera!

| Piłka nożna 
Mrozy mu niestraszne. Messi znów strzela! [WIDEO]
Leo Messi (fot. Getty Images)

Mrozy mu niestraszne. Messi znów strzela! [WIDEO]

| Piłka nożna 
Najpierw Haaland, potem Polacy. "Idealny przeciwnik"
Erling Haaland (fot. Getty Images)

Najpierw Haaland, potem Polacy. "Idealny przeciwnik"

| Piłka nożna 
Peszko planuje imprezę. "Boję się, że coś pojawi się na żółtym pasku w TV"
Sławomir Peszko (fot. PAP)
polecamy

Peszko planuje imprezę. "Boję się, że coś pojawi się na żółtym pasku w TV"

| Piłka nożna 
Jeszcze więcej piłki w TVP. Nabyliśmy kolejne prawa!
Telewizja Polska w latach 2025-2028 pokaże kolejne prestiżowe młodzieżowe turnieje organizowane przez UEFA (fot. PAP)
tylko u nas

Jeszcze więcej piłki w TVP. Nabyliśmy kolejne prawa!

| Piłka nożna 
wyniki
terminarz
Wyniki
19 lutego 2025
18 lutego 2025
Terminarz
dzisiaj
Piłka nożna

FC Heidenheim

17:45

FC Kopenhaga

Pafos FC

17:45

Omonia Nikozja

Olimpija Lublana

17:45

Borac Banja Luka

Bodo/Glimt

17:45

FC Twente

FCSB

17:45

PAOK Saloniki

Galatasaray Stambuł

17:45

Alkmaar

Najnowsze
"Od roku nie rozmawiałem z trenerem. Mam o to żal"
tylko u nas
"Od roku nie rozmawiałem z trenerem. Mam o to żal"
(fot. własne)
Maciej Wojs
| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn 
a
Mbappe zachwycił w hicie. "Wymknął się spod kontroli"
Kylian Mbappe i Jude Bellingham (fot. Getty Images)
Mbappe zachwycił w hicie. "Wymknął się spod kontroli"
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Igrzyska... na pięciu kontynentach? Szalona propozycja
Igrzyska na... pięciu kontynentach? (fot. Getty)
Igrzyska... na pięciu kontynentach? Szalona propozycja
| Inne 
O której dzisiaj mecz Jagiellonii? Relacja na żywo w TVP
Jagiellonia Białystok – TSC Backa Topola na żywo relacja w TVP. O której mecz Ligi Konferencji w czwartek 20.02.2025? [SKŁADY]
O której dzisiaj mecz Jagiellonii? Relacja na żywo w TVP
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Piłkarze Wisły Kraków wciąż bez pensji. Królewski odpowiada
Jarosław Królewski i piłkarze Wisły Kraków (fot. 400mm.pl)
tylko u nas
Piłkarze Wisły Kraków wciąż bez pensji. Królewski odpowiada
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Legia ma nowego napastnika! Możliwy błyskawiczny debiut
Ilja Szkuryn podpisał kontrakt z Legią Warszawa. Stołeczny klub zapłacił Stali Mielec około 1,5 mln euro (fot: P. Kucza/400mm.pl)
Legia ma nowego napastnika! Możliwy błyskawiczny debiut
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Jagiellonia blisko awansu w Lidze Konferencji. Kiedy rewanż?
Kiedy Jagiellonia Białystok gra w Lidze Konferencji 2024/25? Sprawdź terminarz!
Jagiellonia blisko awansu w Lidze Konferencji. Kiedy rewanż?
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Do góry