Miliony osób obejrzały w internecie filmik, na którym widać Szymona Marciniaka w szatni sędziowskiej, widać innych sędziów Ekstraklasy i stół, na którym leży kosmetyczka z herbem Realu Madryt. Nie widać sędziów z Niemiec czy Hiszpanii ani wielu innych gadżetów, które czołowe kluby Europy od wielu lat dają sędziom po meczach na pamiątkę.