| Relacje na żywo / Hokej / Reprezentacja
Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie przegrała już trzy spotkania na MŚ elity. Porażka biało-czerwonych z Francją mocno skomplikowała ich szanse na utrzymanie. Aby nie spaść, będą musieli wygrać co najmniej jedno spotkanie w podstawowym czasie gry. Dziś zmierzą się z dobrze im znaną Słowacją. Początek o godzinie 20:20. Bądźcie z nami!
Koniec. 4:0 dla Słowacji, czwarta porażka biało-czerwonych w MŚ Elity.
Dwa razy wykorzystane zamieszanie pod polską bramkę i dwa razy gol z dobitki. Najpierw Cehlarik, potem Cingel.
I czwarty gol dla Słowacji.
Po meczu. 3:0 Słowacja.
Gorąco pod bramką Zabolotnego. Piłka odbiła się od słupka.
Zabolotny za Fucika.
Fucik trafiony krążkiem. Odczuł to uderzenie polski bramkarz.
Dwie minuty kary dla Dziubińskiego.
Coraz więcej ataków biało-czerwonych. Słowacy stawiają jednak na szczelną obronę. I są skuteczni.
Intensywne ataki Polaków. Jesteśmy coraz bliżej gola kontaktowego.
Dwie minuty kary dla Slafkovsky'ego.
Przejęty krążek w tercji Słowacji, ale strzał odbity.
Początek trzeciej tercji.
Nie wykorzystaliśmy gry w przewadze. Tercja bez goli. Na 20 minut przed końcem Słowacja prowadzi dalej 2:0.
Kolejna dwuminutowa kara dla Regendy. Znów to my w przewadze.
Pędziliśmy dwa na jeden, ale zabrakło kluczowego podania.
Jedna strata i zrobił się problem. Teraz dwie minuty kary dla Pasiuta.
Gramy w przewadze. Kara dwóch minut dla Regendy.
Ruszył Komorski prawym skrzydłem. I zatrzymał się dopiero na słowackim bramkarzu. Coraz bliżej, coraz bliżej...
Słowacy szybko przetransportowali się ze swojej tercji do naszej. Agresywne wgranie w stronę bramki mogło zaskoczyć, ale Polacy czujni.
Znów groźnie za sprawą Maciasa. Dobrze, wysokie uderzenie odbija jednak Hlavaj.
Macias uderzał, wydawało się, z nieprzygotowanej pozycji, ale dzięki temu zagotowało się pod słowacką bramką.
Znów duet Nemec – Tatar nas zaskoczył. Ten drugi ruszył sam na sam z Fucikiem, ale bramkarz czujny do końca.
Wyhamowali nieco rywale. Ale my też pozwalamy im na mniej w ataku.
Dobra kontra Polaków. Znaleźli się przy samej bramce Słowaków, ale nie udało się wystarczająco dokładnie uderzyć.
Początek drugiej tercji.
Tak Słowacy nas ugodzili po raz pierwszy.
Rywale błyskawicznie objęli prowadzenie ⚡🥶
— Polsat Sport (@polsatsport) May 15, 2024
Słowacja 🆚 Polska
📺 Polsat Sport 1 📲 Polsat Box Go#MensWorlds #SVKPOL pic.twitter.com/lDXad7D2AR
Przerwa. Przewaga Słowaków i zasłużone ich prowadzenie 2:0. Po naszej stronie zdecydowanie bohaterem Fucik.
Znów świetnie Fucik w bramce. Interwencja przy strzale z bliskiej odległości.
Dwie minuty kary znów... Zbyt wielu naszych zawodników na lodowisku, bardzo prosty i niepotrzebny błąd.
Przetrzymaliśmy czas w osłabieniu.
Urbanowicz odzyskał krążkę w środkowej części lodowiska. Po chwili jego strzał zatrzymany.
Dwie minuty kary dla Zygmunta. Słowacy w przewadze.
Pachnie trzecim golem dla Słowacji. Bronimy się ofiarnie.
Rewelacyjne podanie Nemeca. Tatar znalazł się pod samą bramką Fucika i mimo że uderzył nieczysto, to zmieścił krążek w górnej części bramki.
Teraz już nie mieli litości. 2:0 dla Słowacji.
Rozmontowana nasza obrona. Skończyło się na strachu – strzał w boczną siatkę. Po chwili kontra Polaków dwóch na jednego zakończona niedokładnym podaniem.
Próbujemy spokojniej budować akcje, ale na niewiele pozwalają nam rywale.
Zdrzemnęliśmy się w obronie. Znów ratuje nas Fucik. Świetnie zamknął kierunek między jego nogami.
Bardzo gorąco pod bramką Fucika. Najgroźniejsze uderzenie odbił polski bramkarz.
Ruszyli z kontratakiem Słowacy. Strzał z prawego skrzydła niecelny.
Odbity strzał Pasia.
Pierwsza odważna szarża Kolusza. Wszedł między kilku rywali, ale jego strzał zablokowany.
Prostymi środkami Słowacy dopięli swego. Strata w okolicy polskiej bramki, dogranie przed czekającego Fucika i wyłożenie krążka na pustą bramkę. Pogubiliśmy się w obronie. Cingel z pierwszym golem w meczu.
Niestety, 0:1.
Od razu Słowacy ruszyli na polską bramkę. My za to dosyć pasywni. Dwa razy sprawdzony już Fucik.
Gramy!
Ze Słowakami graliśmy 12 dni temu w meczu towarzyskim i ulegliśmy 1:6. Prognostyk kiepski, ale nic dwa razy się nie zdarza.
Na razie bilans Polaków to trzy porażki w trzech meczach (jedna po dogrywce). Sytuacja łatwa zatem nie jest, ale broni składać nie wolno. Choć dziś o punkty będzie bardzo trudno.
W dzisiejszych meczach na brak goli narzekać nie możemy. Oby seria została podtrzymana.
Początek spotkania o godz. 20:20.
Zapraszamy na relację na żywo z czwartego meczu polskich hokeistów na mistrzostwach świata. O pierwsze zwycięstwo biało-czerwoni powalczą tym razem ze Słowakami.