Marcin Komenda – rozgrywający siatkarskiej reprezentacji Polski – przyznał, że on i koledzy z drużyny są obecnie w okresie ciężkich treningów. – My jednak zawsze chcemy wygrywać, niezależnie od stawki meczu – podkreślił po przegranym 1:3 towarzyskim spotkaniu z Niemcami w Katowicach.
– Na pewny było dla mnie przeżyciem, że znowu mogłem zagrać w tej hali, przy licznie zgromadzonej publiczności. Był to tylko mecz sparingowy, więc duże zainteresowanie nim pokazuje, że siatkówka w Polsce ma się dobrze – zauważył Komenda.
Rozgrywający ocenił, że w środę Niemcy wysoko postawili poprzeczkę: – Bardzo dobrze zagrywali. Przez to troszkę lepiej grało im się w bloku, obronie. Szkoda porażki w pierwszym i czwartym secie. Mieliśmy w nim przewagę, ale w obu przypadkach zabrakło kropki nad "i".
W drużynie Polski zadebiutował w środę m.in. Łukasz Usowicz. – Nie spodziewałem się, że wyjdę dziś na plac gry. To coś niesamowitego, brak mi słów – wspomniał i dodał, że zdecydował się podpisać kontakt na grę po raz kolejny w GKS Katowice.
Z kolei trener reprezentacji Niemiec Michał Winiarski przypomniał, że Spodek jest szczęśliwym obiektem dla drużyny przez niego prowadzonej. W 2023 roku w meczu towarzyskim z Polską jego zespół wygrał 3:2.
– Wiadomo jednak, że za nami mecz towarzyski, w którym trenerzy chcą sprawdzić pewne rozwiązania, dać pograć zawodnikom, którzy pojadą na pierwszy turniej w Lidze Narodów – ocenił opiekun Niemiec.
Dodał, że zarówno jego drużyna jak i Polska nie grają teraz w najmocniejszych zestawieniach. Niektórzy siatkarze po ciężkim sezonie ligowym potrzebują nieco więcej odpoczynku.
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna