Znamy nowego króla boksu! [WIDEO]

Nieprawdopodobna historia! Polak wygrał walkę z Usykiem

Połamane nosy i dużo krwi. Nowy-stary mistrz w wadze junior ciężkiej!

Czytaj też

Połamane nosy i dużo krwi. Nowy-stary mistrz w wadze junior ciężkiej!

Usyk kontra Fury. Runda po rundzie

1. runda:
W pierwszej rundzie obaj byli dość oszczędni w ciosach. W pewnym momencie Fury zamknięty w narożniku położył ręce na liny i zaczął krzyczeć w stronę publiczności. Na 15 sekund przed końcem tego starcia Usyk zdzielił go mocnym lewym sierpowym, ale Brytyjczyk prowokował go do kolejnych ataków.

2. runda:
Świetnie rozpoczął Usyk, który zaatakował kombinacją prawy-lewy. Brytyjczyk się uśmiechał, ale to nie było dla niego nic śmiesznego. Po dwóch minutach w końcu zaczął trafiać – najpierw na dół, potem na górę. Pod koniec tego starcia Usyk wyprowadził mocny prawy podbródkowy.

3. runda:
Przed trzecim starciem narożnik Fury'ego apelował o ciosy na dół. Tyson zaatakował, tyle że... prostymi na górę. Usyk niezrażony parł do przodu i na nieco ponad minutę do końca zamknął rywala w narożniku, po czym poczęstował go mocnym lewym sierpowym. Fury odpowiedział ładną kontrą, ale Usyk nie pozostawał mu dłużny.

4. runda:
Fury w końcu zaczął realizować taktykę trenera SugarHilla Stewarda i zaatakował korpus. Wyprowadził trzy mocne sierpowe i wszystkie doszły do celu. W połowie rundy przycelował mocnym lewym sierpem, po którym Usyk lekko się zachwiał. Ukrainiec podczas jednego z ataków niefortunnie uderzył rywala głową za co natychmiast przeprosił. Pod koniec tego starcia Brytyjczyk czuł się na tyle pewnie, że... zatańczył w narożniku, niczym przed laty Muhammad Ali.

5. runda:
Nad prawym okiem Usyka pojawiło się rozcięcie, ale Fury nieustannie atakował na dół. W pewnym momencie Ukrainiec zasugerował sędziemu, że rywal uderzył go poniżej pasa, niczym w sierpniu ub. roku we Wrocławiu Daniel Dubois. Mark Nelson nawet z nim nie dyskutował, tylko pokazał, że walka ma być kontynuowana. 

6. runda:
Usyk atakował, lecz w jego ciosach brakowało siły. W połowie tej odsłony Brytyjczyk przypuścił szturm – najpierw ugodził rywala dwoma mocnymi ciosami podbródkowymi, po chwili poprawił uderzeniem na wątrobę i zakończył kolejnym podbródkiem. Usyk był wyraźnie zraniony. Nigdy w karierze nie był tak obijany!

7. runda:
Ukrainiec nie zraził się i od początku 7. rundy zaatakował lewym prostym. Fury nic sobie z tego nie robił i ponowił akcję z prawym podbródkowym. Trafił! Na 10 sekund przed końcem tego starcia na szczęce Fury'ego wylądował podwójny lewy prosty Usyka. Brytyjczyk prawdopodobnie poczuł się zbyt pewnie.

8. runda:
Piekielnie mocny początek! Najpierw serią zaatakował Fury, poźniej tym samym odpowiedział Usyk. Brytyjczyk wrócił do obijania dołów Ukraińca, ale ten co chwilę wyprowadzał mocne lewe proste. Fury zaczął popełniać błędy i 45 sekund przed końcem 8. rundy przyjął mocny lewy sierpowy. Kolejny. Mistrz WBO, WBA i IBF poprawił potężnym prawym, a na twarzy "Króla Cyganów" pojawiło się dużo krwi.

9. runda:
Walka była bardzo wyrównana, niewykluczone że po ośmiu rundach był remis, a niewiele brakowało, by w 9. starciu nastąpił koniec. Fury po ciosach Usyka był znokautowany na stojąco, a jednak w nadludzki sposób utrzymał się na nogach i choć był liczony, to przetrwał do gongu. To cud, że sędzia Mark Nelson nie zakończył tego pojedynku!

10. runda:
Fury wydawał się wpółprzytomny i na "dzień dobry" przyjął dwa mocne ciosy Usyka. Jednak próbował odpowiadać! Ukrainiec bezustannie atakował lewym sierpowym, a Brytyjczyk na wstecznym biegu próbował kąsać lewym prostym. "Król Cyganów" doszedł do siebie, bo 40 sekund przed gongiem wyprowadził mocny prawy podbródkowy, który doszedł do szczęki Usyka.

11. runda:
Usyk już na początku wyprowadził mocny prawy sierpowy, po którym opuścił gardę, jakby chciał pokazać, że przejmuje kontrolę nad pojedynkiem. Fury nie chciał na to pozwolić. Wyraźnie się odrodził i ruszył wściekle z ciosami podbródkowymi. Jednak lewy sierpowy Ukraińca na koniec tego starcia mógł zmienić optykę sędziów punktowych.

12. runda:
Usyk zamknął Fury'ego przy linach i wyprowadził kilka mocnych ciosów prostych. Fury dążył do zwarcia i rzucał uderzeniami na korpus. Gdy Usyk zadał kapitalny lewy prosty, Brytyjczyk odpowiedział mocnym prawym. Na minutę przed końcem Usyk lekko zachwiał się po ciosie Fury'ego, ale kilkanaście sekund później idealnie przycelował prawym sierpowym. Gdy wybrzmiał ostatni gong Fury ucałował w głowę Usyka i podziękował mu za walkę.

Wynik walki Usyk – Fury

Sędziowie pojedynku nie byli jednomyślni. Amerykanin Mike Fitzgerald przyznał zwycięstwo 114:113 Usykowi. Kanadyjczyk Craig Metcalfe widział wygraną Fury'ego 114:113. Hiszpan Manuel Oliver Palomo wypunktował 115:112 na korzyść Ukraińca, który do tytułów WBA, WBO i IBF dorzucił pas WBC i został pierwszym niekwestionowanym czempionem wagi ciężkiej od 25 lat. 

Poniżej skrót walki Usyk – Fury:

Połamane nosy i dużo krwi. Nowy-stary mistrz w wadze junior ciężkiej!

Czytaj też

Połamane nosy i dużo krwi. Nowy-stary mistrz w wadze junior ciężkiej!