Marco Reus rozegrał w sobotę swój ostatni w życiu domowy mecz w barwach Borussii Dortmund. Ekipa BVB nie miała żadnych problemów z pokonaniem 4:0 zespołu Darmstadt, a sam Reus zdobył piękną bramkę z rzutu wolnego. Jak się później okazało, to nie był koniec jego genialnych zagrań tego dnia.
Kawałek cudownej historii napisał w barwach Borussii Dortmund Marco Reus. Wychowanek klubu pierwsze kroki w seniorskim futbolu stawiał co prawda w imienniczce z Moenchengladbach, ale od powrotu do Dortmundu w 2012 roku nieprzerwanie grał dla swojego ukochanego zespołu. Łącznie w dortmundzkim klubie wystąpił w 428 razy, zdobywając 170 bramek i zaliczając 131 asyst.
Te liczby byłyby jeszcze bardziej imponujące, gdyby nie trapiące Reusa przez całą karierę kontuzje. Niemiecki piłkarz nie miał najlepszego zdrowia i wielokrotnie opuszczał ważne mecze oraz turnieje przez urazy.
Wiadomo już, że po zakończeniu sezonu 34-latek opuści Dortmund. Jego ostatnim spotkaniem w żółto-czarnej koszulce będzie finał Ligi Mistrzów na Wembley. Ostatni domowy mecz miał zaś miejsce w minioną sobotę. Borussia pokonała na Signal Iduna Park SV Darmstadt 4:0, a Reus strzelił gola i zaliczył asystę. Klubową legendę żegnały niepowtarzalne brawa i wiwaty, połączone z owacją na stojąco.
Reus wielokrotnie udowadniał, że jest nie tylko genialnym piłkarzem, ale też świetnym człowiekiem. Oprócz genialnej bramki z rzutu wolnego postanowił zostawić fanom Borussii coś jeszcze...
"Dziękuję Wam za wszystko. Pożegnalne piwo jest na mój koszt. Wasz Marco" – głosiła kartka zostawiona przy jednym ze stanowisk gastronomicznych przez piłkarza. Reus postanowił ufundować złocisty napój dla wszystkich kibiców zasiadających tego dnia na Trybunie Południowej. Koszt jednego piwa to 4,90 euro, więc jeżeli każdy z obecnych na niej sympatyków wypił po jednym, koszt całego przedsięwzięcia wyniósł... ponad 120 tysięcy euro! Śmiało można jednak założyć, że mało kto poprzestał tylko na jednym. Wielki gest ze strony 34-latka.
Borussia Dortmund w finale Champions League zmierzy się na Wembley z Realem Madryt. To spotkanie, które będzie ukoronowaniem kariery Reusa, rozpocznie się 1 czerwca o godzinie 21:00.