Będzie głośno, będzie radośnie, znów przetańczymy razem całą noc! Piotr Zieliński hucznie świętował swoje 30. urodziny. Alkohol, tańce, najlepsze jedzenie i... skoki do basenu. Reprezentant Polski ma za sobą wyjątkową imprezę urodzinową. Piotrek, sto lat!
Pomocnik Napoli w poniedziałek 20 maja świętował swoje okrągłe, 30. urodziny. Impreza Piotra Zielińskiego zostanie zapamiętana na długo. Reprezentant Polski zaprosił kolegów z klubu na urodzinowe i jednocześnie pożegnalne spotkanie. Wiadomo. że po zakończeniu sezonu "Zielu" trafi do Interu Mediolan.
Wcześniej jednak, jeszcze w Neapolu doszło do imprezowej nocy. Wśród gości nie brakowało kolegów z Napoli, a także reprezentacji Polski.
W mediach społecznościowych można znaleźć filmiki z urodzin kadrowicza. Na jednym z nich widać fragment wzruszającego przemówienia, jakie Zieliński wygłosił do kolegów.
– Jesteście niezwykłymi ludźmi, których nauczyłem się kochać i szanować. Podoba mi się wasza mentalność, z której możecie być dumni i którą podziwiam. Dziękuję, bo nikt z was nigdy mnie nie obraził po mojej decyzji o zmianie zespołu. To wiele dla mnie znaczy. Sukcesy, które osiągnąłem w naszym klubie, są odzwierciedleniem moich marzeń – mówił Polak.
Co więcej, poza przemową, Zieliński wyświetlił na ekranie również list skierowany zarówno do kibiców Napoli, jak i do wszystkich mieszkańców Neapolu.
"Neapolu, chciałbym ci podziękować za wszystko, co dla mnie zrobiłeś. Nigdy nie czułem się bezpieczniej niż tutaj, z moją rodziną. Zawsze będę pamiętał piękne rzeczy, które mi się tutaj przydarzyły i wspaniałych ludzi, których tutaj poznałem. Jesteście niezwykłymi osobami. Możecie być dumni. Zawsze będę was podziwiał za tę niesamowitą mentalność. Nigdy nie zapomnę waszego wsparcia i przyjaźni" – można było przeczytać.
"Dzięki Wam osiągnąłem w tym klubie wszystko, czego mogłem sobie życzyć. Razem z Wami walczyliśmy w ważnych spotkaniach i przeżyliśmy niezapomniane emocje. Jesteście najlepszymi fanami, jakich mógłbym sobie wymarzyć. Pokazaliście mi, jak piękny jest świat piłki nożnej. Tutaj stałem się mężczyzną, przywódcą, ojcem mojego syna. Razem z żoną jesteśmy wdzięczni za wszystko, co nas tutaj spotkało. Wasza gościnność i otwartość to coś, od czego wszyscy możemy się uczyć. Dziękuję za wsparcie. Jesteście moimi przyjaciółmi. Teraz przyszedł czas na wspólne świętowanie i dobrą zabawę" – napisał.
Po oficjalnej części nie zabrakło miejsca na huczne świętowanie. Alkohol, wykwintne jedzenie, śpiewy, tańce, fajerwerki i... skoki do basenu. Zieliński wskoczył do wody w ubraniach.
Na urodzinach "Zielka" zameldował się m.in. Jacek Góralski. Piłkarz Wieczystej tym razem świętował w nieco inny sposób, niż po ostatnim meczu swojego klubu...