| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Potwierdziły się nasze informacje – Mariusz Sordyl został trenerem siatkarzy Trefla. Niespełna 55-letni szkoleniowiec podpisał kontrakt na trzy lata. Były reprezentant Polski zastąpił Chorwata Igora Juricicia, który prowadził gdański zespół w dwóch poprzednich sezonach i zajął z nim w ekstraklasie szóste miejsca.
– Trzeba podkreślić, że dwa ostatnie sezony były dla nas udane, bo w najlepszej lidze na świecie zajęliśmy szóste miejsca. To duży sukces, ale zmieniliśmy trochę koncepcję i zaczynamy budować zgodnie z hasłem +Dobre co polskie+. Chcemy pokazać, że polscy trenerzy też mogą coś wygrać. Cieszę się, że Mariusz po wielu latach rozłąki wraca do Polski – powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Sopocie prezes Trefla Dariusz Gadomski.
Sordyl występował w AZS Olsztyn, Beskidzie Andrychów, Resovii Rzeszów, Legii Warszawa i Stolarce Wołomin oraz w klubach francuskich. Na koncie ma także 145 występów w reprezentacji Polski.
Jako trener pracował w Olsztynie, Rumunii, Turcji (był m. in. szkoleniowcem Fenerbahce), Katarze i na Ukrainie, prowadził również reprezentację Polski juniorów. Do kraju, jako trener, wraca po 13 latach.
– Cieszę się, że ma to miejsce w Gdańsku, bo Trefl jest klubem świetnie zorganizowanym i w pełni profesjonalnym, w którym wielu zawodników i trenerów znakomicie się zaaklimatyzowało. Trafiam do uroczego miasta z wielką historią, zatem jest to wymarzone miejsce do pracy i życia. Wracam ogromnie zmotywowany, bo przez ostatnie lata bardzo ciężko pracowałem na to, aby nadal być trenerem. Gdybym nie wyjechał wówczas z Polski dzisiaj nie pracowałbym w tym zawodzie – przyznał Sordyl.
Nowy szkoleniowiec Trefla zaznaczył, że na początku chciałby stworzyć spójną grupę, która jest ze sobą mocno związana i świadoma zależności od siebie.
– Ma nas cechować poczucie dumy, że jesteśmy w tej grupie. Kibice też mają być dumni z tego jak się prezentujemy na boisku i poza nim. Mamy cele i ambicje, ale nie chciałbym mówić o konkretnej lokacie. Zmiany są i to ma kluczowe znaczenie jak ten zespół będzie funkcjonował pod względem sportowym. Będziemy walczyć o każde miejsce, które jest wyższe od naszego potencjału. Drużyna ma sięgać ponad swój potencjał i to jest mój cel. Grupa ma być świadoma, że jesteśmy w stanie razem zrobić więcej, niż o nas się mówi – dodał Sordyl.
Prezes Trefla zauważył, że najbliższy sezon będzie bardzo specyficzny i wymagający, bo z PlusLigi spadną aż trzy drużyny. – To oznacza, że ponad 30 siatkarzy zostanie bez klubu, dlatego wszystkie mecze odbywać się będą na podwyższonej adrenalinie. Będą sytuacje nerwowe, ale wierzę, że utrzymamy się lidze, a w kolejnych sezonach będziemy piąć się coraz wyżej. Chciałbym, żeby był to u nas sezon stabilizacji, spokoju i budowania każdego zawodnika. Liczę, że przyniesie to taki efekt, że po sezonie wszyscy będziemy szczęśliwi, a z każdym kolejnym rokiem coraz lepsi – podsumował Gadomski.