Arkadiusz Milik krok od przełamania magicznej bariery. Snajper Juventusu może dokonać tego jako pierwszy

👉 Cudowny gol Milika z wolnego [WIDEO]

Gwiazda Serie A: nie mam czego zazdrościć "Lewemu"

Czytaj też

Gwiazda Serie A: nie mam czego zazdrościć "Lewemu"

Jeden gol Milika od magicznej bariery

Na zakończenie 37. kolejki Serie A piłkarze Juventusu zremisowali na wyjeździe z Bolonią 3:3, choć jeszcze do 76. minuty przegrywali różnicą trzech trafień i wszystko wskazywało na to, że poniosą szóstą ligową porażkę w obecnym sezonie.

Stara Dama zaliczyła jednak spektakularną końcówkę. Między innymi dzięki trafieniu Arkadiusza Milika, który popisał się cudownym uderzeniem z rzutu wolnego, odrobiła straty i ostatecznie wywiozła ze Stadio Renato Dall’Ara jeden punkt.

Wychowanek Rozwoju Katowice pojawił się na boisku dopiero w drugiej części gry. Mimo to, zaznaczył swoją obecność na murawie. Przy okazji 30-letni snajper jeszcze w trwającej kampanii ma szansę przejść do historii.

Zobacz także: Conte wróci do pracy? Spotkał się z władzami wielkiego klubu

Doświadczonemu napastnikowi brakuje już bowiem tylko jednej bramki, aby zostać pierwszym Polakiem z dorobkiem 50 strzelonych goli na poziomie Serie A.

Na razie Milik zapisał na swoim koncie 49 bramek we włoskiej elicie, a dokonał tego łącznie w 151 występach, biorąc pod uwagę również mecze w barwach SSC Napoli.

Klasyfikacja najskuteczniejszych Polaków w historii Serie A:

1. Arkadiusz Milik (SSC Napoli, Juventus FC) – 49 goli
2. Piotr Zieliński (Empoli FC, SSC Napoli) – 42
3. Krzysztof Piątek (Genoa CFC, AC Milan, ACF Fiorentina, US Salernitana) – 33
4. Zbigniew Boniek (Juventus FC, AS Roma) – 31
5. Mariusz Stępiński (Chievo Werona, Hellas Werona) – 14

Drugi w klasyfikacji wśród biało-czerwonych jest Piotr Zieliński, który zanotował 42 trafienia dla Napoli oraz Empoli. Podium zamyka Krzysztof Piątek (33), a w czołowej "piątce" plasuję się także Zbigniew Boniek (31) i Mariusz Stępiński (14).

Dodajmy, że Milik w kończącym się sezonie ośmiokrotnie skierował piłkę do siatki rywali. Potrzebował do tego 35 spotkań. Juventus w ostatniej kolejce zmierzy się na własnym terenie z AC Monza (25 maja, początek o godzinie 18:00).

Gwiazda Serie A: nie mam czego zazdrościć "Lewemu"

Czytaj też

Gwiazda Serie A: nie mam czego zazdrościć "Lewemu"