Reprezentacja Polski siatkarzy w piątek wygrała 3:0 z Holandią w Lidze Narodów. Powody do świętowania były podwójne. Nie tylko chodziło o zwycięstwo, ale również o triumf w urodziny Marcina Komendy i Aleksandra Śliwki. – Lepszych urodzin nie mogłem sobie wymarzyć – mówi rozgrywający biało-czerwonych.
To był wyjątkowy dobry dzień dla Marcina Komendy. Reprezentacja Polski siatkarzy pod jego wodzą wygrała 3:0 z Holandią, a on sam zapisał na swoim koncie cztery punktowe bloki. W dodatku... 24 maja świętuje urodziny.
– Jestem mega szczęśliwy, że w dniu urodzin i tak generalnie dostałem szansę zagrania w dłuższym wymiarze. Wygraliśmy 3:0. Jadąc na mecz marzyłem o tym, żeby tak się skończyło. Taki wynik oznaczał, że super prezent spełni się w właśnie urodziny. Lepszych nie mogłem sobie wymarzyć – mówi w TVPSPORT.PL zawodnik.
Cztery bloki to dla rozgrywającego rekord w kadrze. – W meczu reprezentacyjnym nie przypominam sobie, bym zdobył cztery bloki, natomiast w spotkaniu ligowym zdarzyło mi się zdobyć pięć. Bardzo się cieszę, że udało mi się tego dokonać. Chciałem wspomnieć, że dużo nad tym pracowałem. Trener Grbić zwracał mi uwagę na temat dobrej techniki bloku. Wydaje mi się, że przyniosło to dziś dobre rezultaty – przyznaje.
Zapytaliśmy zawodnika o to, jak odnosi się do rywalizacji w reprezentacji Polski siatkarzy w kontekście składu na igrzyska olimpijskie. – Dla mnie najważniejsze jest dobro reprezentacji. Szczerze mówiąc, nie zastanawiałem się nad tym, jakie mam szanse. Kiedy jestem na treningu, mogę uczestniczyć w meczu staram się pomóc drużynie jak najlepiej. To jest dla mnie istotne. To jakie decyzje będą podjęte – to już jest rola trenera. Trzeba będzie uszanować każdy wybór. Co by się nie stało – dobro reprezentacji zawsze jest na pierwszym miejscu i tylko to jest istotne. Trudno mi powiedzieć, jak wyglądają moje szanse i szczerze mówiąc nie jest to chyba miejsce i pole do tego bym się na ten temat wypowiadał – ukraca temat zawodnik.
Na koniec zapytaliśmy go, czego sobie życzy z okazji 28. urodzin. – Zdrowia – żeby moja córeczka i żona były zdrowe, i żebym ja był zdrowy. Jak to będzie, to wszystko inne jest w naszych rękach – kończy Marcin Komenda.
Komenda i Śliwka jeszcze przed meczem ustalili, że wspólnie sfinansują urodzinowy poczęstunek dla kadry.
W niedzielę reprezentacja Polski siatkarzy zagra ostatni mecz w tej części Ligi Narodów. Rywalami będą Słoweńcy.
Czytaj również:
– Maria Stenzel przeszła zapalenie wyrostka. Kiedy wraca do gry?
– "Mama" podbija kadrę. Mówi o największym wyzwaniu
– Stanowi wyzwanie dla gwiazdy. Ma pewne miejsce w składzie na IO?