| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
W nowym sezonie Cuprum Lubin nie będzie już klubem z siedzibą w województwie dolnośląskim. Dojdzie do fuzji pomiędzy nim, a zespołem z Gorzowa Wielkopolskiego. Decyzja ta wywołała poruszenie w środowisku siatkarskim, szczególnie na szczeblu lokalnym. W TVPSPORT.PL okoliczności jej podjęcia wyjaśnia Tomasz Tycel, prezes Cuprum.
Na początku 2024 roku do mediów zaczęły dochodzić głosy o tym, że Cuprum Lubin może przenieść swoją siedzibę do Gorzowa Wielkopolskiego. Wtedy jeszcze nieznane były przyczyny takiego stanu rzeczy. Okazuje się, że jeden z filarów utrzymania klubu, czyli finansowanie z miasta, miało zostać wycofane. Cuprum funkcjonowało w dużej mierze dzięki niemu i wsparciu możnego sponsora KGHM Polska Miedź S.A. Brak połowy środków stanowił poważny problem w kontekście działania klubu.
Jego władze dowiedziały się o wycofaniu miasta ze sponsoringu pod koniec ubiegłego roku. – Wspomniano, że są inne priorytety związane z utrzymaniem gminy miejskiej. Miała ona różne cele i obowiązki. Sport w profesjonalnym wydaniu był w tym wszystkim obciążeniem. Nie zmienia to faktu, że jesteśmy wdzięczni, że przez te lata wspierano nas i finansowo, i organizacyjnie. Powiedziano nam jednak, że w perspektywie sezonu 2024/2025 nie ma możliwości łożenia na klub – mówi TVPSPORT.PL Tomasz Tycel, prezes Cuprum Lubin.
– Zmiana władzy w Polsce nie miała w naszym przypadku znaczenia. U nas władze samorządowe nie są uwikłane politycznie w żaden z dwóch spornych obozów i tak to wygląda już od kilku kadencji – podkreśla od razu. Nie tylko ten fakt miał jednak wpływ na finanse klubu.
Swoje mecze Cuprum Lubin grało w hali widowiskowo-sportowej RCS w Lubinie. Jak podaje oficjalna strona obiektu, ten wyposażony jest w trybuny stałe dla 2 098 osób oraz w trybuny składane dla 1 580 osób. Podczas meczów plusligowego klubu rzadko można było jednak oglądać komplet widzów. Pierwszy mecz sezonu z Barkomem Każany Lwów? 679 osób. Kolejny z Bogdanką LUK Lublin? 484 fanów. Projekt Warszawa? 983. Aluron CMC Warta Zawiercie? 818. Lepiej ta kwestia wygląda w kontekście starcia z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (1558) oraz Jastrzębskim Węglem (2488).
– Na pewno oddziaływał na nas fakt, że nie każdy mecz wychodził finansowo "na zero" w kwestii zakupu biletów. Frekwencja nie sprzyjała poprawieniu budżetu klubu. Brak wpływów dla Cuprum Lubin z tego tytułu był dla nas dość dużym obciążeniem. Zdajemy sobie sprawę z tego, że miejsce, które w tym sezonie zajmowaliśmy, nie predysponowało nas do większego zainteresowania kibiców. Na pewno miał jednak na to również wpływ fakt, że miasto Lubin jest pełne ekstraklasowych zespołów. Konkurencja jest duża – piłka nożna, dwie piłki ręczne i siatkówka. Kibic ma wiele alternatyw i trudno go pozyskać. Poza tym jesteśmy też miastem górniczym. Górnicy pracują w systemie czterozmianowym, więc nie zawsze jest łatwo przyciągnąć kibiców do hali – przyznaje Tomasz Tycel.
Zakłady Górnicze Lubin to najstarsza kopalnia w polskim Zagłębiu Miedziowym. Wydobywana w nich polimetaliczna ruda zawiera głównie miedź oraz srebro. To duży pracodawca w regionie – podobnie jak Jastrzębska Spółka Węglowa w Jastrzębiu-Zdroju, czyli mistrzu Polski. – Stwierdziłbym, że nasza sytuacja jest w tej mierze identyczna jak Jastrzębskiego Węgla. W Lubinie funkcjonuje podobna "monokultura". Jest duża firma, czyli KGHM, a biznesu drobniejszego, który mógłby wzmocnić budżet klubu, jest po prostu bardzo mało – tłumaczy prezes Cuprum Lubin.
W świetle słów Tomasza Tycla perspektywa pozyskania dodatkowego sponsora mogła stanowić więc wyzwanie. – Wiedząc o tym, że możemy mieć problem z dopięciem budżetu na następny sezon, starałem się dowiedzieć, czy istnieje jakikolwiek podmiot zainteresowany współpracą. Inicjatywa głównie wyszła więc z naszej strony – tłumaczy poszukiwanie nowego partnera/miasta zainteresowanego inwestycją w Cuprum Lubin.
Znaleziono rozwiązanie. W Gorzowie Wielkopolskim.
15 maja Cuprum Lubin wydało komunikat, który zelektryzował środowisko siatkarskie. Poniżej jego fragment:
"Po 10 latach współpracy formuła, na której opierała się działalność klubu Cuprum Lubin uległa wyczerpaniu z powodu braku wsparcia finansowego ze strony miasta. Klub nie będąc w stanie zastąpić tak dużego partnera biznesowego zmuszony został do poszukiwania alternatywnego rozwiązania. Szansą na kontynuację walki na poziomie ekstraklasy okazała się fuzja kapitałowa klubów Cuprum Lubin S.A. i Siatkarski Gorzów Sp. z o.o. Dzięki połączeniu potencjałów, tradycji i doświadczenia dwóch środowisk siatkarskich oraz dzięki przychylności sponsorów, w tym przede wszystkim samorządu miasta Gorzowa Wielkopolskiego będziemy w stanie nadal rywalizować sportowo na parkietach PlusLigi" – napisano.
Zapytaliśmy prezesa Tycla o to, kiedy o fuzji poinformowany został Klub Kibica Cuprum Lubin. – Odbyliśmy spotkanie pomiędzy Radą Nadzorczą a Klubem Kibica. Wyjaśniliśmy zagrożenie, podkreśliliśmy, że na razie chcemy uzyskać z miasta stosowne deklaracje. Kibice mieli więc świadomość, że do podobnej sytuacji może dojść – dużo wcześniej niż powzięto pierwsze kroki w tej kwestii – mówi.
W zarządzie nowopowstałego klubu ma być zarówno Tomasz Tycel, jak i przedstawiciel gorzowskiego klubu, czyli Radosław Maciejewicz. Jak na ten krok zareagowali zawodnicy będący "pod kontraktem" na kolejny sezon? – Przede wszystkim są profesjonalistami. W zawód siatkarza wpisana jest przeprowadzka. Tam, gdzie jest praca, tam oni się wybierają. Nie było z ich strony żadnego problemu. Inną rzeczą jest to, że żaden z siatkarzy nie jest rdzennym lubinianinem. Dla nich najważniejsze jest to, że klub nadal istnieje, a kontrakty zachowały ważność – podkreśla.
Reakcja kibiców była jednak inna.
Ostatni mecz sezonu Cuprum Lubin grało 22 kwietnia. Było to starcie o 13. miejsce w PlusLidze. Zaraz przed spotkaniem pojawiła się informacja, że nie będzie z niego transmisji telewizyjnej, co stanowiło wyjątek w przekroju całego sezonu. Spekulowano, że to przez to, że Klub Kibica chce transparentami wyrazić swoje zdanie na temat fuzji klubów.
– To była całkowita plotka. Kibice mogą interpretować to, jak chcą. To jasne, że fani nie są zadowoleni z takiego obrotu spraw. Wszystko w tej sytuacji może jednak posłużyć do stworzenia zarzutu. Pamiętajmy też, że było to starcie o 13. miejsce. Jego priorytet nie był przesadnie duży – tłumaczy Tomasz Tycel.
Cuprum Lubin w przyszłym sezonie zagra w PlusLidze jako Cuprum Stilon Gorzów SA.
*****************************************************
O wypowiedź w tej sprawie poprosiliśmy również Roberta Stasika, prezesa Klubu Kibica Cuprum Lubin:
"Cuprum Stilon Gorzów to będzie dla nas inny klub. Tak szczerze, to jako Klub Kibica liczymy na to, że coś siatkarskiego powstanie w naszym mieście. Mieszka tu wielu byłych zawodników naszego klubu, którzy doskonale poprowadziliby nowy projekt. Cały czas jesteśmy z nimi w kontakcie i namawiamy ich do tego. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na chwilę obecną nie wybieramy się do Gorzowa; prędzej sami zbudujemy tu nowy klub. Nie widzimy już szans współpracy z panem Tyclem. Za długo nas "czarował". Ostatecznie nic dobrego z tego nie wyniknęło. Od kilku lat zgłaszaliśmy i radzie nadzorczej, i prezesowi, że jeśli nic się w klubie nie zmieni, to w końcu nas nie będzie. Niestety tak się stało".
Czytaj również:
– Maria Stenzel przeszła zapalenie wyrostka. Kiedy wraca do gry?
– "Mama" podbija kadrę. Mówi o największym wyzwaniu
– Stanowi wyzwanie dla gwiazdy. Ma pewne miejsce w składzie na IO?
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.