27 maj 2024 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Zbigniew Boniek: piłkarze klubu Ekstraklasy oskarżeni o "ułożenie się"

Frank Dzieniecki

W meczu 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy Ruch Chorzów dość niespodziewanie pokonał u siebie 2:0 Cracovię. Spotkanie po czasie zaczęło wzbudzać niemałe kontrowersje. Zbigniew Boniek powiedział w programie "Prawda Futbolu", że prezes Cracovii Mateusz Dróżdż zarzucił swoim zawodnikom... "ułożenie się" w starciu z chorzowianami. Sternik Pasów od razu odpowiedział na te oskarżenia.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Beniaminek namiesza w Ekstraklasie? "Atmosfera jest świetna, nie tylko na filmikach"

Wielka firma wraca do Ekstraklasy. Jeszcze w lutym była... 11. w tabeli!

Czytaj też

Wielka firma wraca do Ekstraklasy. Jeszcze w lutym była... 11. w tabeli!

Ruch Chorzów po roku spędzonym na boiskach PKO BP Ekstraklasy wraca do Fortuna 1 Ligi. Niebiescy nie byli w stanie utrzymać się w gronie najlepszych drużyn w Polsce i musieli pogodzić się ze spadkiem. W finalnym rozrachunku zajęli przedostatnie miejsce w tabeli, gromadząc w swoim dorobku 32 punkty. Do bezpiecznej strefy zabrakło im sześciu "oczek".

Na osłodę chorzowianom została wygrana w ostatniej kolejce 2:0 z Cracovią po dublecie autorstwa Somy Novothny'ego. Jak się jednak okazuje, to spotkanie miało w niektórych kręgach wzbudzić wiele kontrowersji. A najwięcej w gabinecie prezesa Pasów. Były włodarz PZPN Zbigniew Boniek powiedział na antenie "Prawdy Futbolu", że sternik Cracovii Mateusz Dróżdż zarzucił swoim piłkarzom "ułożenie się" w sobotnim spotkaniu.

– Wczoraj wszedł do szatni i miał straszne pretensje do piłkarzy, że prawdopodobnie "ułożyli się", że im to było na rękę. A on stracił jako klub 400 tysięcy złotych. Wydaje mi się, że to wynikało z zajmowanej na koniec pozycji w tabeli – powiedział Boniek w rozmowie z Romanem Kołtoniem.

– Wydaje mi się, że zraził do siebie całą szatnię, wszystkich – dodał.

Cała sprawa zaczęła się od... Kamila Glika. Były reprezentant Polski umieścił na relacji w swoich mediach społecznościowych wymowny wpis. "Wiele razy byłem na dole, ale tak poniżony nigdy". Mógł on odnosić się właśnie do oskarżeń dotyczących meczu z Ruchem. Zapytany o słowa Glika Boniek zaczął opisywać sytuację.

Przypomnijmy, że spotkanie rozegrane na Stadionie Śląskim w Chorzowie nie miało dużego ciężaru gatunkowego. Ruch nie miał już szans na utrzymanie, Cracovia nie była zagrożona spadkiem. Pasy ostatecznie finiszowały na trzynastej lokacie.

Prezes Cracovii odniósł się do słów Bońka

"Szczerze to ja nie wiem co powiedzieć. Wiem, że już medal zabrałem, teraz oskarżyłem Kamila o sprzedanie meczu. Tak szczerze, co jeszcze zrobiłem? Żadnych oskarżeń nie kierowałem w sprawie "ustawiania" meczu w stosunku do Piłkarzy. To jest tak głupie, że aż ciężko komentować" – napisał Dróżdż na platformie X.

Wielka firma wraca do Ekstraklasy. Jeszcze w lutym była... 11. w tabeli!