27 maj 2024 | Piłka ręczna / ORLEN Superliga

Industria Kielce bez tytułu po 13 latach. Krzysztof Lijewski dosadnie o sponsorze ligi i rywala

Tałant Dujszebajew (fot. PAP) — Industria Kielce wicemistrzem Polski (fot. ORLEN Superliga)

Justyna Pietraszko

Po trzynastu latach Orlen Wisła Płock wróciła na tron mistrza Polski. Tym samym szczypiorniści z Płocka zgarnęli w tym sezonie dwa najważniejsze krajowe trofea, bowiem wcześniej wywalczyli także Puchar Polski w finale również pokonując Industrię Kielce.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

👉 12 tytułów z rzędu i koniec! Jest nowy mistrz Polski

Polak zdobył europejskie trofeum! Jego zespół nie dał szans rywalowi

Czytaj też

Piłkarze ręczni SG Flensburg-Handewitt triumfowali w rozgrywkach Ligi Europejskiej (fot. Getty Images)

Polak zdobył europejskie trofeum! Jego zespół nie dał szans rywalowi

Zmiana mistrza po ponad dekadzie

O tytule zadecydowały rzuty karne, w których Nafciarze wygrali 8:7. W taki sam sposób rozstrzygał się pierwszy mecz, choć tam przy bramce dającej Orlen Wiśle Płock remis, doszło do sporych kontrowersji.

Nowy mistrz Polski nie jest ostatnio dla Industrii najwygodniejszym rywalem. Z ostatnich dziewięciu spotkań zespół Tałanta Dujszebajewa wygrał zaledwie dwa. Porażki są tym bardziej bolesne, że poniesione zostały w meczach o najwyższą stawkę. Dla drużyny z Kielc to pierwszy tak słaby sezon od 2008 roku. Przez długi czas cieszyli się z niekwestionowanej dominacji w polskiej lidze.

Tyle samo na tytuł czekała Orlen Wisła Płock. W 2008 roku po raz ostatni została mistrzem Polski. Wtedy również, tak samo jak w tym roku, w jej ręce trafił Puchar Polski.

Krzysztof Lijewski uderza w sponsora rywali

Rozgoryczenia porażką nie krył Krzysztof Lijewski, asystent trenera Industrii. W trakcie pomeczowej konferencji były reprezentant Polski dosadnie skomentował fakt, że sponsor Wisły Płock jest także sponsorem ligi. – Specjalnie na konferencję wziąłem medal, żebyście zobaczyli, co jest na nim napisane i co jest za naszymi plecami na ściankach. Odkąd sponsor z tą nazwą wszedł do ligi… z łatwością można połączyć kropki. Nie jest łatwo walczyć z tak wielką maszyną – powiedział, choć zaznaczył, że nie ma zamiaru umniejszać osiągnięciom rywali. – To nie jest żadna wymówka czy atak na zespół z Płocka. Czasami wydaje się, że to walka z wiatrakami. Znacie się na piłce ręcznej, wiecie o czym mówię. Trzeba reagować – dodał uderzając w sponsora ligi.

Lijewski nawiązał też do swojej zawodniczej przeszłości, kiedy podobna sytuacja miała miejsce w Bundeslidze. Tam sponsor, który wspierał dwie drużyny, musiał zrezygnować ze sponsorowania jednej z nich. Asystent trenera twierdzi, że sytuacja w polskiej lidze również powinna zostać zweryfikowana.

Trudne doświadczenia z tego sezonu Industria ma nadzieję przekuć w motywację na następne rozgrywki. – W sporcie nie ma monopolu na wygrywanie. Mieliśmy świetną serię, napisaliśmy piękną historię, która trwała 12 lat. Warto o niej pamiętać. Wszystko się kończy. Teraz mamy dużą motywację, aby wszystko odrobić w nowym sezonie. Teraz z czterech pucharów zostajemy z niczym. To musi być pozytywny kop – powiedział Lijewski.

Dla Industrii był to wyjątkowo trudny sezon. Poza przegraną w kraju musieli się też pogodzić z porażką w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, kiedy mecz zakończył się w atmosferze skandalu sędziowskiego.

Polak zdobył europejskie trofeum! Jego zespół nie dał szans rywalowi