| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Kilka dni temu Martyna Grajber-Nowakowska podzieliła się na Instagramie wiadomością, że wykryto u niej niegroźną zmianę w piersi. W TVPSPORT.PL siatkarka Chemika Police mówi o diagnozie, leczeniu, zmianie perspektywy i tym, jaką lekcję z tego doświadczenia chce posłać dalej w świat.
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Jak odkryłaś, że pojawił się problem?
Martyna Grajber-Nowakowska: – Mówiąc szczerze, to odkrył to mój małżonek. Przytulił mnie i z boku piersi poczuł zmianę, która wyróżniała się twardością i była położona dość płytko. Zapytał mnie co to jest. Szokujące było to, że wcześniej tego nie wyczułam – nawet podczas mycia czy zakładania ubrań. Cały czas zastanawiałam się, jak mogłam tego nie zauważyć.
– Byłaś uczona samobadania piersi? Robiłaś to regularnie?
– Pół na pół. Raz do roku staram się robić badania, ale jak teraz sprawdziłam dokumentację, to ostatni raz do lekarza w tej sprawie udałam się dwa lata temu. Fakt jest jednak taki, że kobiety powinny przeprowadzać samoprofilaktykę i badania palpacyjne, by zwiększyć prawdopodobieństwo wczesnego wykrycia poważnych zmian. Muszę przyznać sama przed sobą, że robiłam to w kratkę. Kiedy człowiek jest młody, nie myśli o niebezpiecznych chorobach. Pewne rzeczy mogą mu więc umknąć.
– Zaniepokojona od razu udałaś się do lekarza?
– Tak, do lekarza zapisałam się jeszcze w trakcie sezonu. Bardzo pomógł mi również nasz klubowy lekarz Maciej Karaczun, który uruchomił swoje kontakty i dzięki niemu udało mi się dostać do jednego z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie, czyli ordynatora chirurgii Zachodniopomorskiego Centrum Onkologicznego, doktora Ucińskiego. Wziął mnie od razu pod swoją pieczę i pokierował, wiedząc jaką profesją się zajmuję. Prywatnie jest fanem siatkówki i śledzi to, co się dzieje. Był więc wdrożony w temat, wiedział, że jestem w trakcie play-off, gramy co trzy dni, i że czasu mimo wszystko nie mam wiele.
Wszystkie wizyty i badania starał się upychać pomiędzy treningami. Diagnostykę wykonał bardzo szybko. Przede wszystkim chciał sprawdzić, czy mogę dokończyć sezon, czy też nie. Zabieg mógł być uznany za priorytetowy, dlatego byłam gotowa na każdą możliwość. Badania wykazały jednak, że możemy poczekać z nim do końca sezonu.
– Jakie badania miałaś wykonane?
– Dwukrotnie miałam robione USG. Lekarze zastanawiali się również nad biopsją, natomiast ostatecznie od razu po USG stwierdzili, że na tamten moment nie była ona konieczna. Sam zabieg trwałby długo i otrzymanie wyników również nie byłoby prędkie. Było wiadomo, że zmiana kwalifikuje się do całkowitego usunięcia. Później nastąpił rezonans, który został wykonany przez kolejnego doktora. Ten zaangażował również innych specjalistów w dziedzinie opisywania piersi w rezonansie. Dostałam od nich dość szybką odpowiedź.
Nie zmienia to faktu, że proces chodzenia do szpitali, badań i tak dalej trochę trwał. Pewnych rzeczy nie możemy przeskoczyć – jak kolejki, rejestracja... Zabrało to w sumie miesiąc i to i tak niezły wynik. Moi lekarze naprawdę stawali na głowie, żeby pomóc mi dokończyć play-off.
– Co się czuje w momencie, kiedy jest się diagnozowaną?
– Oczywiście, że się bałam. Na początku zaczynając diagnostykę najpierw byłam na USG u innej pani doktor. Później trafiłam do doktora Ucińskiego i jego specjalistów. Jedną z pierwszych rzeczy, które usłyszałam, było to, że zmiana jest zakwalifikowana nowotworowo i powinnam zrobić biopsję. Później okazało się, że w regularnym trybie oczekiwania na to badanie czeka się... rok. Brak leczenia przez tak długi okres był wykluczony. Zaczęliśmy więc działać z lekarzem klubowym.
Wracając do strachu, na początku rozmawiałam z mężem o tym, że to może być najgorszy scenariusz. Choć na początku spectrum tego, czym jest znaleziona zmiana, było szerokie i wszystkiego można się było spodziewać, to i tak generowało to duże emocje. Dopiero doktor Uciński trochę mnie uspokoił, mówiąc, że najpewniej jest to łagodny nowotwór. Przekonało mnie to, że jest bardzo doświadczonym specjalistą, nie bez powodu jest ordynatorem. To jeden z najlepszych lekarzy, do którego mogłam trafić. Generalnie był jednak bardzo powściągliwy z werdyktami, bo z doświadczenia wiedział, że potrzebne są konkretne badania, które zabezpieczą wszelkie ewentualności.
– Jak wyglądało leczenie po diagnozie?
– Kiedy zakończyłam sezon, skontaktowałam się ponownie z lekarzem i wybrałam pierwszy możliwy termin, który miał wolny. Na trzy dni musiałam się udać do Zachodniopomorskiego Centrum Onkologicznego. Byłam na oddziale ogólnym z paniami w całym spektrum możliwości chorobowych. Widząc to wszystko, zdecydowałam się na napisanie posta, który stał się impulsem do naszej rozmowy. Na co dzień nie widzi się ogromu tego problemu. Spotkałam wiele kobiet na różnym etapie przeprawy nowotworowej. To zmieniające doświadczenie.
– Jaka jest taka największa lekcja, którą z tego wyciągnęłaś i którą chciałabyś posłać przy tej okazji w świat?
– Na życie należy patrzeć troszkę szerzej, a nie tylko z perspektywy tego, co teraz w danym momencie się robi. Z jednej strony grałam o złoty medal z Chemikiem Police, z drugiej żyłam w niepewności, czy będę zdrowa. Wszystko, co robi się tu i teraz w jednej sekundzie, przez trudną diagnozę, może zostać zmienione o 180 stopni. Taka sytuacja powoduje przewartościowanie pewnych kwestii i daje odpowiednią perspektywę. Czasami nie należy się przejmować, stresować tym, co robimy na co dzień, bo nie ma to najmniejszego znaczenia w kontekście trudnych rzeczy, z którymi możemy się zmierzyć.
Czytaj również:
– Zabrakło ich w składzie na LN. Co z kontuzjowanymi?
– Najpierw 3:0, a później... tort. Polak świętował na boisku
– Klub... przeprowadza się do innego miasta. Kibice wprost: my się tam nie wybieramy
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.