| Relacje na żywo / Piłka nożna / Liga Konferencji
Już dziś rozegrany zostanie finał trzeciej edycji Ligi Konferencji Europy. Na stadionie OPAP Arena w Atenach Olympiakos Pireus zmierzy się z Fiorentiną. Początek o godzinie 21:00. Relacja na żywo na stronie TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej TVP Sport.
My już dziękujemy za dziś i życzymy dobrej nocy.
Olympiakos Pireus triumfatorem Ligi Konferencji Europy. O wygranej ekipy z Grecji przesądziło trafienie Ayouba El Kaabiego w 116. minucie.
Koniec!
Sędzia doliczył pięć minut.
Olympiakos na prowadzeniu! Po niskim dośrodkowaniu Santiago Hezze, sprytnie w polu karnym Fiorentiny zachował się Ayoub El Kaabi, który poradził sobie z Luką Ranierim i strzałem z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Sytuacja była jeszcze weryfikowana przez VAR, ale trafienie Marokańczyka zostało ostatecznie zaliczone.
Gracze Fiorentiny teraz dłużej goszczą na połowie rywala. Coraz bardziej pachnie jednak rzutami karnymi.
Dopadł do futbolówki na czternastym metrze Jonathan Ikone i od razu zdecydował się na strzał. Francuz uderzył w środek bramki i dobrze interweniującego Konstantinosa Tzolakisa.
Wracamy do gry.
Koniec pierwszej części dogrywki. Niezmiennie bez bramek.
Cristiano Biraghi upomniany żółtym "kartonikiem". Obrońca Fiołków faulował Rodineia.
Groźna, techniczna próba Stevana Joveticia z szesnastego metra. Pietro Terracciano był jednak na posterunku i wybił futbolówkę na rzut rożny.
Żółtą kartkę, za dyskusje z sędzią, otrzymuje Stevan Jovetić.
Zaczynamy dogrywkę.
Koniec! Po 90 minutach mamy 0:0. A więc przed nami dodatkowe 30 minut.
We head to extra-time after 90 minutes...#UECLfinal pic.twitter.com/pJaY07eUTs
— UEFA Europa Conference League (@europacnfleague) May 29, 2024
Wrzutka w "szesnastkę" Olympiakosu i piłkę pewnie chwyta Konstantinos Tzolakis.
Siedem minut potrwa jeszcze druga część meczu.
Próba Alfreda Duncana z dystansu. Futbolówka dobry metr przeleciała nad bramką rywala.
Jeszcze tylko pięć minut plus doliczony czas gry. Coraz więcej wskazuje na to, że będziemy świadkami dogrywki.
W końcu coś ciekawego działo się pod bramką Fiorentiny. Po centrze z rzutu wolnego, obok lewego słupka "główkował" Vicente Iborra.
Andre Horta dostaje szansę od Jose Luisa Mendilibara. Grę zakończył natomiast Chiquinho.
I mamy kolejną zmianę, tym razem w drużynie Fiorentiny. Alfred Duncan zastępuje Arthura Melo.
Konstantinos Fortounis kończy swój występ. Na murawie pojawia się Stevan Jovetić.
Słabiutkie uderzenie będącego na dobrej pozycji Christiana Kouame. Konstantinos Tzolakis paruje piłkę na rzut rożny.
Dośrodkowanie Arthura Melo z rzutu rożnego i niecelna "główka" Nikoli Milenkovicia. Serb mógł lepiej przymierzyć.
Ponad godzinę gry za nami. W drugiej połowie nie wiele ciekawego się dzieje.
Golkiper Olympiakosu spisuje się jak na razie bez zarzutu.
Konstantinos Tzolakis 👏#UECLfinal pic.twitter.com/1a2cKwl3SK
— UEFA Europa Conference League (@europacnfleague) May 29, 2024
Mamy zmianę w drużynie z Florencji. M'Bala Nzola zastępuje Andreę Belottiego.
Dużo spokojniejszy początek drugiej części meczu. Brakuje strzałów, a gra jest mocno szarpana.
Wydawało się, że Panagiotis Retsos nie będzie w stanie kontynuować swojego występu i dojdzie do pierwszej w tym starciu zmiany. Mimo problemów Grek jednak wrócił na murawę i kontynuuje grę.
Mamy przerwę w grze. Głowami zderzyli sie w walce powietrznej Andrea Belotti z Panagiotisem Retsosem. Obaj są opatrywani.
Ruszamy z drugą połową meczu. Obie ekipy nie zdecydowały się na przeprowadzenie zmian.
Choć na razie nie doczekaliśmy się goli, sytuacji strzelckich z obu stron nie brakowało. Trudno jednak powiedzieć, żeby któraś z ekip wypracowała sobie w tym meczu stuprocentową szansę.
All square at the break in Athens...#UECLfinal pic.twitter.com/R1nhzrd4A1
— UEFA Europa Conference League (@europacnfleague) May 29, 2024
Przerwa! Po pierwszych 45 minutach mamy bezbramkowy remis.
Jedna minuta doliczona do pierwszej części spotkania.
Tym razem żółtą kartę zarobił Lucas Martinez Quarta. Argentyńczyk nieprawidłowo zatrzymywał w kole środkowym Daniela Podence'a.
Miał swoją okazję Andrea Belotti. Napastnik Fiorentiny otrzymał futbolówkę na dziewiątym metrze, ale fatalnie skiksował.
Ostatnie minuty nieco mniej ciekawe. Gra toczy się głównie w środkowej strefie boiska.
Za nami ponad dwa kwadranse meczu. Wydaje się, że lepsze wrażenie sprawiają zawodnicy Jose Luisa Mendilibara, ale na razie nie przekłada się to na konkrety.
Żółtą kartkę otrzymał Daniel Podence. Zawodnik Olympiakosu został ukarany za faul w ofensywie.
Źle w polu karnym przyjął futbolówkę Ayoub El Kaabi. Gdyby Marokańczyk lepiej opanował piłkę, miałby dogodną pozycję do oddania strzału.
Sprytne zagranie Daniela Podence'a z rzutu rożnego. Koncentrację na linii bramkowej zachował Pietro Terracciano.
Przed niezłą szansą stanął Giacomo Bonaventura. Uderzenie pomocnika Fiołków z okolic piętnastego metra było jednak zbyt słabe, by mogło zaskoczyć Konstantinosa Tzolakisa.
Chiquinho próbował podać wzdłuż pola karnego do Konstantinosa Fortounisa, ale zamiary Portugalczyka przewidział Lucas Martinez Quarta i skończyło się jedynie na strachu.
Gra teraz nieco się uspokiła. Oba zespoły konstruują akcje z dala od bramek przeciwnika.
Dobry początek meczu. Dużo się dzieje i przy odrobinie szczęścia zarówno jedni, jak i drudzy mogli mieć już po jednym trafieniu.
Mogło być 1:0 dla Fiorentiny. Po krótko rozegranym rzucie rożnym, piłkę do siatki z bliskiej odległości skierował Nikola Milenković. Serb znajdował się jednak na spalonym i sędzia nie mógł uznać gola.
Olympiakos znów rozgrywa futbolówkę w obrębie "szesnastki" rywala. Tym razem akcja kończy się bez próby oddania strzału.
Mamy pierwszą sytuację bramkową w tym spotkaniu. Groźnym uderzeniem zza linii pola karnego w kierunku dalszego słupka popisał się Daniel Podence. Pietro Terracciano zachował czujność i wybił piłkę na rzut rożny.
Zaczynamy!
Obie ekipy meldują się już na murawie. Za chwilę wybrzmi pierwszy gwizdek sędziego.
Przypomnijmy, że triumfator tegorocznej edycji Ligi Konferencji Europy automatycznie zapewni sobie udział w przyszłym sezonie Ligi Europy.
A na tych piłkarzy postawił Jose Luis Mendilibar:
How Olympiacos start in Athens 🔴⚪️#UECLfinal pic.twitter.com/rei9Bieu94
— UEFA Europa Conference League (@europacnfleague) May 29, 2024
Poznaliśmy wyjściowy skład Fiorentiny. Tak prezentuje się "jedenastka" wybrańców Vincenzo Italiano:
The Fiorentina team looking to complete an unbeaten campaign ⚜️#UECLfinal pic.twitter.com/07kZYlLhec
— UEFA Europa Conference League (@europacnfleague) May 29, 2024
Olympiakos natomiast w świetnym stylu uporał się z Aston Villą. Najpierw pokonał na wyjeździe zespół Unaia Emery'ego 4:2, a przed własną publicznością ponownie okazał się lepszy, tym razem zwyciężając 2:0.
Teraz włoski zespół awans do finału zapewnił sobie po dwumeczu z Club Brugge. Fiołki pierwsze spotkanie z ekipą Michała Skórasia wygrały u siebie 3:2. W rewanżu mieliśmy remis 1:1.
Dla Fiorentiny to drugi finał Ligi Konferencji Europy z rzędu. Przed rokiem drużyna Vincenzo Italiano w decydującym starciu przegrała z West Hamem United 1:2.