| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Piotr Rutkowski, prezes Lecha Poznań: zatrudnienie Rumaka było największym błędem

Mariusz Rumak (fot. PAP)
Mariusz Rumak (fot. PAP)

Lech Poznań ma za sobą fatalny sezon w PKO BP Ekstraklasie. Ośmiokrotni mistrzowie Polski nie zagrają nawet w europejskich pucharach. – Margines błędów się wyczerpał – powiedział podczas spotkania z dziennikarzami prezes klubu, Piotr Rutkowski. Szef Lecha opowiedział również m.in. o decyzjach personalnych, chęci odmłodzenia szatni, priorytetach transferowych i dużej stracie finansowej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Raków chce nowy stadion! "Decyzja za 2-3 miesiące"

Czytaj też

Zaczyna się nowe rozdanie w Rakowie Częstochowa (fot. PAP).

Raków chce nowy stadion! "Decyzja za 2-3 miesiące"

Prezes Lecha: zatrudnienie Rumaka największym błędem

Mistrzostwo i grupa – takie słowa często padały w rozmowach kibiców przed sezonem 2023/24. Kolejorz zbudował silną i drogą kadrę, która miała dać sukces zarówno na krajowych, jak i europejskich boiskach. Zamiast radości, Lech przeżył mnóstwo rozczarowań. John van den Brom nie potrafił wprowadzić zespołu do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, natomiast jego następca Mariusz Rumak nie zdołał zapewnić nawet miejsca dającego grę w międzynarodowych rozgrywkach.

Zawiedliśmy na całej linii. Popełniliśmy łańcuch fatalnych błędów, z których największym było pewnie powołanie Mariusza Rumaka na stanowisko trenera – powiedział Piotr Rutkowski. Prezes przyznał, że sięgnięcie po szkoleniowca było jego pomysłem, ale bardzo tego żałuje. Dodał nawet, że wszystkie inne decyzje byłyby lepsze. Nikt w dziale sportowym nie zawetował jednak tej propozycji. – Skonsultowałem się ze wszystkimi bliskimi współpracownikami i nikt nie powiedział zdecydowanego "nie" – dodał prezes Lecha.

Zmiany trenera dokonano w momencie, gdy Niels Frederiksen od dłuższego czasu znajdował się na bezrobociu. Gdy podejmowano decyzję o zwolnieniu van den Broma, włodarze Lecha nie znali jeszcze Duńczyka. – Nie może być tak, że nie możemy mieć gotowego kandydata na wypadek zmiany trenera. To najważniejsza rekrutacja w klubie. Do tych trenerów, którzy byli do dyspozycji w grudniu, nie byliśmy przekonani – przyznał Rutkowski, obarczając za tym winę dyrektora sportowego Tomasza Rząsę.

Nie będzie zwolnień w dziale sportowym Lecha

Prezes Kolejorza mówił dużo o odpowiedzialności. Jeśli jednak ktoś spodziewał się rewolucji, był w błędzie. Najważniejsze osoby decyzyjne z dyrektorem Rząsą na czele utrzymają swoje stanowisko. Zostanie nawet Rumak, jeśli będzie chciał powrócić na poprzednie stanowisko w klubowej akademii. To efekt dżentelmeńskiej umowy. Do zmian dojdzie jedynie w sztabie szkoleniowym i medycznym. 

Raków chce nowy stadion! "Decyzja za 2-3 miesiące"

Czytaj też

Zaczyna się nowe rozdanie w Rakowie Częstochowa (fot. PAP).

Raków chce nowy stadion! "Decyzja za 2-3 miesiące"

Prezes klubu z PKO BP Ekstraklasy podał się do dymisji

Czytaj też

Łukasz Jabłoński (fot. PAP)

Prezes klubu z PKO BP Ekstraklasy podał się do dymisji

 – Ludzie wiedzą i czują, że margines błędów się wyczerpał. Ja jednak oceniam długofalowo i patrząc wstecz, widzę dobre sezony. To nie jest tak, że po nieudanym roku urządzę polowanie i wyrzucę co drugiego pracownika – zaznaczył Rutkowski.

Co ciekawe, wiosną mogło dojść do kolejnego powrotu Macieja Skorży na stanowisko głównego trenera. Najbliżej takiej sytuacji było po kompromitującej porażce Lecha z Puszczą, gdy media wieszczyły już zwolnienie Rumaka. Rutkowski spotkał się ze Skorżą i był nawet wstępnie dogadany, ale 52-latek wycofał się, ponieważ ma w zanadrzu możliwość pracy w mocniejszym zespole.

Niels Frederiksen pokonał ponad 20 kandydatów

Teraz stery nad drużyną objął Frederiksen. Duńczyk od poniedziałku wziął się do pracy, rozpoczynając serię spotkań z członkami sztabu oraz pionem sportowym. W środę natomiast odwiedził siedzibę akademii we Wronkach. 53-latek nie objął Lecha jeszcze w trakcie rundy wiosennej na własną prośbę. Poza tym szefowie Kolejorza nie chcieli go spalać na finiszu sezonu w nowych realiach.

Frederiksen został skojarzony z Lechem przez zewnętrzną firmę, której zawierzono proces rekrutacji trenera. Na pierwotnej liście znajdowało się 23 szkoleniowców – wyłącznie zagranicznych. Władze klubu odbyły spotkania z połową z nich. Do "finału" zakwalifikowali się już tylko fachowcy z Europy Zachodniej.

Wiemy, jak Niels pracował w Broendby. Jego zespół robił ciągły progres, choćby pod względem danych fizycznych. Myśmy o takich danych marzyli. W naszych kryteriach selekcji było bardzo ważne również to, żeby trener miał już w kolekcji trofeum. Można powiedzieć, że to tylko jedno mistrzostwo Danii, ale trzeba je przepychać tygodniami, miesiącami. Tytułu nie wygrywa się jednym meczem, tylko całym sezonem. To ogromne doświadczenie – podkreślił Rutkowski, wymieniając argumenty przemawiające za nowym szkoleniowcem.

Prezes klubu z PKO BP Ekstraklasy podał się do dymisji

Czytaj też

Łukasz Jabłoński (fot. PAP)

Prezes klubu z PKO BP Ekstraklasy podał się do dymisji

Duże zmiany w Lechu. Kolejorz przedstawił trenera rezerw

Czytaj też

Grzegorz Wojtkowiak (fot. lechpoznan.pl/Przemysław Szyszka)

Duże zmiany w Lechu. Kolejorz przedstawił trenera rezerw

Prezes Lecha: w tej szatni nikt już nie marzył

Fatalne wyniki Kolejorza w zakończonym sezonie to jednak nie tylko efekt złego wyboru trenera. Zdecydowana większość zawodników poznańskiego klubu zaliczyła sporą obniżkę formy względem poprzedniego sezonu. Rozczarowały również transfery. Dla prezesa Lecha, najbardziej frustrujące było spotkanie z Pogonią w Szczecinie. Jego klub przegrał aż 0:5.

Byliśmy tuż po fantastycznym meczu z Rakowem. W Szczecinie jednak nie daliśmy ani jednego sygnału. Po meczu powiedziałem piłkarzom: nikt nie potrafił nawet wepchnąć się w rywala, sfaulować na kartkę, tylko biegaliśmy i machaliśmy rękami. Nie było frustracji, złości w takim momencie, gdy jesteś tak upokarzany. Nie było jakiejkolwiek reakcji – zaznaczył Rutkowski.

Kilkukrotnie mówiłem piłkarzom, że nie są już głodni. Zdobyli mistrzostwo, grali w pucharach i było im tu dobrze. Niestety, w tym sezonie w tej szatni nikt już nie marzył – dodał prezes, zapowiadając przewietrzenie szatni. Nowy Lech ma być młodszy i szybszy. Ten argument będzie kluczowy przy procesie transferowym.

Lech odmładza skład i wskazuje priorytety

Rutkowski przyznał, że z klubu odejdzie około ośmiu zawodników. Lech zarobi miliony euro na Kristofferze Velde i Filipie Marchwińskim. Obaj mieli obiecane zagraniczne transfery i latem obietnice zostaną zrealizowane. Są jednak tacy piłkarze, na których postawiono już krzyżyk. Prezes nie chciał wskazać nazwisk, ale wiele wskazuje, że pierwsi w kolejce do odstrzału są Adriel Ba Loua, Nika Kwekweskiri i Alan Czerwiński.

Rozczarowanie, jakie przyniósł rekordowo drogi Ali Gholizadeh, nie wpłynie jednak na poczynania komitetu transferowego. Rutkowski zapowiedział, że nie będzie obawiał się wydania kwoty rzędu 1,5 miliona euro, jeśli zawodnik będzie tego wart. Lech szuka przede wszystkim skrzydłowych, lewego obrońcy i napastnika, ale niewykluczone jest też dalsze wzmocnienie bloku defensywnego. 

Duże zmiany w Lechu. Kolejorz przedstawił trenera rezerw

Czytaj też

Grzegorz Wojtkowiak (fot. lechpoznan.pl/Przemysław Szyszka)

Duże zmiany w Lechu. Kolejorz przedstawił trenera rezerw

Król strzelców Ekstraklasy odrzucił ofertę uczestnika Ligi Mistrzów [NASZ NEWS]

Czytaj też

Erik Exposito  (fot. Getty Images)

Król strzelców Ekstraklasy odrzucił ofertę uczestnika Ligi Mistrzów [NASZ NEWS]

Kolejorz chce odmłodzić szatnię, dlatego pracuje głównie nad sprowadzeniem zawodników przed ukończeniem 26. roku życia. Musi jednak poszerzyć pulę kandydatów, na co zwrócił uwagę Rutkowski. Prezes tłumaczył, że w ostatnich okienkach dział skautingu przynosił zbyt krótkie listy zawodników, których można sprowadzić na poszczególne pozycje. Padła również zapowiedź. – Nie będziemy czekać, aż kogoś sprzedamy. Zaryzykujemy wcześniej – dodał.

Nie pozwolę, żeby ktokolwiek zapomniał o tym sezonie, bo myśmy do tego doprowadzili. Piłkarze muszą się zresetować, odpocząć od siebie. Musimy odmłodzić kadrę, dodać jak najszybciej do niej nowych zawodników, którzy dadzą jakość. Musimy też doprowadzić do formy tych, którzy są "pod mułem". Nadal wierzymy w Dino Hoticia i Aliego. Chcemy, żeby Joel Pereira czy Jesper Karlstroem grali tak jak kiedyś – zaznaczył Rutkowski.

Kozubal nadzieją Lecha

W kadrze Frederiksena na przyszły sezon nie zabraknie wychowanków. Mają oni dostawać więcej szans, o co prezes również miał do Rumaka pretensje. Przygotowania do sezonu wraz z pierwszym zespołem rozpoczną powracający z wypożyczeń Jakub Antczak, Maksymilian Pingot, Filip Wilak i Antoni Kozubal. Zwłaszcza z tym ostatnim wiązane są duże oczekiwania. 19-latek był jednym z architektów awansu GKS-u Katowice do Ekstraklasy.

W Katowicach mówili, że był to nasz najlepszy wychowanek, jakiego kiedykolwiek mieli u siebie, a grali tam Kamil Jóźwiak, Tymek Puchacz i Filip Szymczak. Kozubala widzimy na pozycji numer 8. To zawodnik, który bardzo dużo wbiega w pole karne. Ma bardzo fajny nawyk, że praktycznie za każdym razem po przyjęciu obraca się z piłką w kierunku bramki – powiedział Rutkowski.

Król strzelców Ekstraklasy odrzucił ofertę uczestnika Ligi Mistrzów [NASZ NEWS]

Czytaj też

Erik Exposito  (fot. Getty Images)

Król strzelców Ekstraklasy odrzucił ofertę uczestnika Ligi Mistrzów [NASZ NEWS]

Wyprzedaż w Jagiellonii? Można spodziewać się dwóch transferów

Czytaj też

Dominik Marczuk (fot. Paweł Lipnicki/400mm.pl)

Wyprzedaż w Jagiellonii? Można spodziewać się dwóch transferów

Miliony straty i cios dla Rutkowskiego

Podczas spotkania z dziennikarzami prezes Lecha powiedział, że klub w bieżącym sezonie zanotował stratę w wysokości 19 milionów złotych. To dokładnie tyle samo, ile rok wcześniej widniało po stronie… przychodów. Wynik finansowy zmroził fanów z Poznania, ale szef Kolejorza uspokaja i zapowiada, że od lipca Lech znów będzie walczył o najwyższe cele.

Najbardziej wkurzające jest to, że stoimy w miejscu. Mogliśmy zrobić krok do przodu w pucharach. Mogliśmy nie stracić tych 19 milionów, tylko je mieć i wybudować kolejne boiska oraz zainwestować w inne rzeczy. Wbrew temu co mówią, nie ma tu jednak zgliszczy, dach się nie zawalił. Nie ma sezonu przejściowego, będziemy atakować. Nawet po tak fatalnym sezonie, jesteśmy silni i mocni. To świadczy o naszych fundamentach – podkreślił Rutkowski.

Lech w ostatnich 10 latach zdobył dwa trofea za mistrzostwo Polski, dołożył także dwa superpuchary oraz ćwierćfinał Ligi Konferencji Europy. Kibice w Wielkopolsce są niezwykle wymagający, dlatego nie przyjmują do wiadomości sytuacji, gdy ich ulubieńcy lądują poza ligowym podium. Dobitnie to pokazali na finiszu sezonu, prezentując wielką kartoniadę z napisem "wstyd" przed meczem z Legią. Dla Rutkowskiego był to cios.

To zabolało mnie najbardziej ze wszystkiego, co tutaj przeżyłem. Kibice wołali, "pozdrawiali" mnie wiele razy, różne flagi wywieszali, ale zrobić coś takiego przy wejściu na mecz z Legią, gdy jeszcze walczyliśmy o coś… Uważam, że wstyd jest fatalnie dobraną emocją. Ja się nie wstydzę za Lecha. Rozumiem być wkurzonym na Rutkowskiego, ale wstyd, gdy mamy jeszcze szanse na mistrzostwo? Na pewno nikomu to nie pomogło – zaznaczył prezes Lecha.

Wyprzedaż w Jagiellonii? Można spodziewać się dwóch transferów

Czytaj też

Dominik Marczuk (fot. Paweł Lipnicki/400mm.pl)

Wyprzedaż w Jagiellonii? Można spodziewać się dwóch transferów

Zobacz też
Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)

Mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej w 2025 roku w TVP [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Mistrz Polski poznał rywali w okresie przygotowawczym
Lech Poznań (fot. PAP)

Mistrz Polski poznał rywali w okresie przygotowawczym

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
To już pewne. Czołowy snajper opuszcza Ekstraklasę!
Samuel Mraz (Fot. Getty)

To już pewne. Czołowy snajper opuszcza Ekstraklasę!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mocny ruch Rakowa! Snajper zostaje w Częstochowie
Jonathan Brunes (fot. PAP)
tylko u nas

Mocny ruch Rakowa! Snajper zostaje w Częstochowie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Raków zdradził plany. Przed sezonem rozegra pięć sparingów
Ivi Lopez (fot. Getty Images)

Raków zdradził plany. Przed sezonem rozegra pięć sparingów

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Sensacja na French Open! Gwiazdor wyeliminowany
nowe
Sensacja na French Open! Gwiazdor wyeliminowany
| Tenis / Wielki Szlem 
Stefanos Tsitsipas (fot. Getty Images)
Kolejny Polak pożegnał się z French Open już w 1. rundzie
Jan Zieliński (fot. Getty Images)
nowe
Kolejny Polak pożegnał się z French Open już w 1. rundzie
| Tenis / Wielki Szlem 
Zaskakujące okoliczności powołania. Nie odbierał telefonu od Probierza
Radość Oskara Repki po golu w meczu z Lechem Poznań (fot. PAP).
tylko u nas
Zaskakujące okoliczności powołania. Nie odbierał telefonu od Probierza
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Świątek w 3. rundzie French Open. Kiedy i z kim kolejny mecz?
Iga Świątek w 3. rundzie French Open. Kiedy kolejny mecz Polki? (fot. Getty Images)
Świątek w 3. rundzie French Open. Kiedy i z kim kolejny mecz?
| Tenis / Wielki Szlem 
Iga Świątek we French Open. Sprawdź terminarz i inne szczegóły turnieju
Iga Świątek we French Open 2025. Terminarz, drabinka, pula nagród wielkoszlemowego Roland Garros. Z kim i kiedy zagra Świątek?
Iga Świątek we French Open. Sprawdź terminarz i inne szczegóły turnieju
| Tenis / Wielki Szlem 
Fogo Futsal Ekstraklasa: oglądaj mecz finałowy
Fogo Futsal Ekstraklasa, mecz finałowy. Transmisja online na żywo w TVP Sport (24.05.2025)
trwa
Fogo Futsal Ekstraklasa: oglądaj mecz finałowy
| Piłka nożna / Futsal 
Świątek poznała kolejną rywalkę. Jeszcze nigdy z nią nie grała
Iga Świątek (fot. Getty Images)
Świątek poznała kolejną rywalkę. Jeszcze nigdy z nią nie grała
| Tenis / Wielki Szlem 
Do góry